Superbabcia

Krzysia miała babcię Halinę. Nazywała ją superbabcią, ponieważ zawsze pomagała jej w kłopotach. Krzysia nie wiedziała, że jej babcia jest superbohaterką i zawsze, gdy zapadał zmrok babcia wychodziła na akcję. Nie potrzebowała policjantów, bo sama dawała radę pokonać bandytów. Zawsze, gdy słyszała, że ktoś wije się z bólu od razu mu pomagała. Na ból brzucha miała specjalne ciasteczka imbirowe, które pomagały już za trzy sekundy! Na ból głowy miała maść truskawkową, którą można było jeść. I babcia miała supermoc! Mogła robić magiczne czary! Aż w końcu nastał taki dzień, że powiedziała Krzysi, że jest superbohaterką. Ale Krzysia nadal kochała swoją babcię i babcia uszyła jej strój i razem ratowały ich miasto i babcia dała Krzysi połowę jej supermocy i latały nadzorować miasto.