Rozwiązujesz dyktando:

SUPERPRZEMIANA

nlSuperprzemiananlnl      Ostatnio dokonałem tylu zmian w moim życiu, że nawet mama przedwczoraj mimochodem to skomentowała Wysłuchałem zza drzwi następującej opinii o sobie: ” Nasz syn jest ostatnio jakiś przeobrażony, zachowuje się jak nowo narodzony”. Nie było w tej wypowiedzi żadnej ironii, a raczej nuta sympatii i bezwarunkowej akceptacji.nlnl      Dawniej, wskutek wszechogarniającej mnie apatii i epidemii lenistwa, moja ciemno zabarwiona egzystencja była nie do zniesienia. „Szkoła to najgorsze ohydztwo”- tak myślałem o kochanej budzie, akademii erudycji i miejscu czarujących randek. „Nienawidzę tej żmii Ani, nie cierpię Elżuni, rudowłosej Jadwigi, nie mówiąc już o złotoustej Sylwii i chodzącej wciąż w czerwono-żółtej bluzce Patrycji”- myślałem o klasowych koleżankach.nlnl      Pamiętam, że byle błahostka hamująco wpływała na moje plany. Wpadałem wtedy chyżo do jednego z moich pokoi, w haniebnie brudnych butach rzucałem się na łóżko, czyniąc przy tym ogromny chaos i harmider. Aha, mniej więcej wtedy zapisałem się na kurs tańca do WDK-u. Na wieść o tym moi, jak się okazało pseudoprzyjaciele, a raczej ekskoledzy, których, jak wtedy myślałem, już nigdy nie nazwę druhami, wybuchnęli bez wahania wrzaskliwym chichotem. „Cha, cha, cha!”- długo dźwięczały mi w uszach poniżające półnuty śmiechów tych co najmniej niestosownie zachowujących się brutali.nlnl      Aż pewnego dnia moja dusza przeżyła przemianę wszech czasów. Zakochałem się- po prostu, naprawdę i na pewno. Pół kobieta, pół anioł o niepospolitej urodzie i niebanalnym poczuciu humoru- tak najkrócej scharakteryzować mogę panią mego serca, Stefcię, która zmieniła diametralnie moje życie.nlnl      Obecnie, żeby jej zaimponować sprawnością fizyczna i nietuzinkowym wyglądem, wstaję codziennie o wpół do szóstej i uprawiam jogging, robię kilka pompek, przewrotów w tył i w przód, a popołudniami skaczę wzwyż i w dal. Ponadto kupuję w krakowskich butikach ekstranowoczesne ciuchy, na przykład oryginalne T-shirty w kolorze brudnej brzoskwini. Nie chcąc się przed nią zhańbić, przeczytałem „Quo vadis”, część Homerowej „Odysei” oraz „Ziemi obiecanej” Reymonta, zgłębiłem wątek Szekspirowskiej Julii, przejrzałem „Słownik języka polskiego” i czasopismo „Język Polski w Szkole”, czym zrehabilitowałem się także w pełni w oczach naszej pani Hani od języka polskiego oraz wykazałem niewątpliwy heroizm, rzetelność i hart ducha. Ponadto wkuwam w tajemnicy francuskie słówka, bo babcia Stefanii jest podobno rodowitą Francuzką, paryżanką wprost spod wieży Eiffla.nlnl      Czymże obecnie jest dla mnie mazur czy polka na wudekowskim kursie? Mojego rześkiego kujawiaczka nie powstydziłby się Kujawianin, a żwawo odtańczonego krakowiaka żaden mieszkaniec Małopolski.nlnl      Wieczorem wspólnie czytamy prozę fantastycznonaukową i popularnonaukowe artykuły, ponieważ wybieramy się do pewnego prestiżowego liceum.nlnl      Przede mną tyle jeszcze do zrobienia, do przeżycia, co niemiara przygód i wrażeń. Nic już nie stanie w poprzek mej drogi. Uwielbiam nieomal szkołę, kolegów, tym bardziej że nie spoglądają na mnie spode łba, a przynajmniej takie odnoszę wrażenie.nlTrwaj chwilo, chwilo jesteś piękna…

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando