Świeczki na torcie

Kończę dziś trzynaście lat. Nastał wieczór i zaczęła się zabawa urodzinowa. Przyszły moje najbliższe koleżanki z klubu – Helenka, Marzenka i Julka, a z Żelazowej Woli przyjechali moi kuzyni – Przemek i Heniek. Wszyscy mieli świetny humor. Żartom nie było końca. Uśmiechałam się od ucha do ucha. Mój tato przygotował różne smakołyki. Najważniejszy był tort orzechowy z truskawkami i porzeczkami, które uwielbiam. Poza tym jedliśmy krówki i inne cukierki, a także żuliśmy gumę balonową. Dostałam mnóstwo prezentów. Helenka podarowała mi srebrzyste lusterko z dużym grzebieniem i torbą kosmetyków. Od Marzenki dostałam planszówkę, o której marzyłam, a od Julki książkę przygodową. Moi kuzyni wręczyli mi bukiet żółtych róż i butelkę perfum. Pachniały pięknie. Bardzo się ucieszyłam. Wszystkie prezenty były super! Puściłam muzykę i długo tańczyliśmy wesoło. To była bardzo udana impreza.