Rozwiązujesz dyktando:

Szkolny spacer.

Kiedyś w szkole razem z kolegami i koleżankami poszliśmy na dłuższy spacer. Ja szedłem w parze z Heniem. Gdy weszliśmy do lasu, zauważyliśmy muchomory, brzozy, modrzewie i inne drzewa. Potem zrobiliśmy piknik. Każdy z uczniów przyniósł coś do jedzenia. Kolega Henio przyniósł dużo słodkich ciastek a ja warzywa i jeżyny. Moja koleżanka Justyna przyniosła dojrzałe jabłka i gorzką czarną czekoladę. Każdy z nas zajadał się przekąskami. Potem pani Hania zaproponowała, żebyśmy pobawili się w chowanego. Mój brat Józio szukał. Ja zobaczyłem wiewiórkę, która trzymała żołędzia. Następnie brat znalazł wszystkich i pani powiedziała, że może pobawimy się w berka. W tym samym momencie zobaczyliśmy mojego psa Burka, który pobiegł za sarenkami. Niestety nie mogliśmy się już bawić, bo brakowało nam czasu. Złożyliśmy nasz piknik i wróciliśmy do szkoły. Tato przyjechał po nas nowym samochodem i dał nam po cukierku. Wtedy zaczęliśmy opowiadać jak było na szkolnym spacerze.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando