Tajemnicza Wieliczka

W zeszłym tygodniu wspólnie z rodziną udaliśmy się w podróż do zachwalanego przez wszystkich królestwa Solilandii, które znajduje się w położonej nieopodal nas Wieliczce. Szczerze mówiąc nie byłem szczególnie zachwycony tym pomysłem, gdyż zdecydowanie bardziej wolałbym spędzić ten czas na przyrządzaniu pysznych potraw.
To kraina pełna solnych skrzatów, fąfli i górników. Wszyscy są pracowici jak mrówki. Nie sposób więc odpocząć po ciężkiej pracy. Teoretycznie nie ma tu gór ani wzgórz, ale człowiek musi się namęczyć chcąc zobaczyć to „cudo natury”. Trzeba zejść w dół, pod ziemię, pokonując chyba niezliczoną ilość schodów, co nieustannie powoduje drżenie moich, nie najmłodszych już, nóg i kolan. Na miejscu okazuje się, że znajduje się tak właściwie tylko sól, która nie jest zbyt cennym kruszcem. No cóż, muszę najwidoczniej bardzo kochać moją rodzinę skoro odważyłem się odbyć tę wycieczkę.