UCZTA NA ZAMKU

Nadworny kucharz króla Henryka Ósmego Błażej od świtu był bardzo naburmuszony, marudy i znudzony. Brakowało mu weny do opracowania menu na królewską ucztę, która była zaplanowana na wieczór. Nie chciał kolejny raz zaserwować gościom upieczonego prosiaka, pulpetów z borsuka czy kilku bażantów. Uważał, że królewska kuchnia stała się nudna i przewidywalna. Potrzebował różnorodności i nowych przepisów. Zagwizdał na swoje trzy chude charty i wybrał się do pobliskiej oberży, gdzie kucharzem był Hugo. Hugo był znanym w całym królestwie podróżnikiem , który wraz z Krzysztofem Kolumbem odkrył Amerykę. Kucharz Błażej zapytał go co by przyrządził na królewską ucztę. Hugo uśmiechnął się od ucha do ucha, zmarszczył czółko, podrapał się po koziej bródce, stuknął się w skroń i nagle wykrzyknął chrapliwym głosem „Eureka! Wiem już” Na przystawkę przyrządziłbym warzywa na parze – cukinie, bakłażany, chrupiące marchewki, brokuły i różyczki z kalafiorów. Później przygotowałbym nadziewane żółtym serem i ryżem żółte i zieloniutkie papryki. Do tego zaserwowałby, mnóstwo sosów – chrzanowy, porzeczkowy, żurawinowy i borówkowy. Później przyszedł czas na zupy – rosół z lanymi kluseczkami, grochówkę oraz zupę grzybową z nóżek podgrzybków i kapeluszy borowików. Danie główne to trzynaście przepiórek upieczonych w sosie , sześć kuropatw duszonych z jarzynami, fura schabowych z wieprzowiny w chrupiących płatkach oraz gulasz z dziczyzny. Do tego zaserwowałbym bukiet jarzyn, trzy surówki z ogórków, buraków i jarmużu oraz michę ryżu i kuskusu. Na deser przyrządziłbym smażone konfitury z brzoskwiń i truskawek, trzypiętrowy tort orzechowy z wiórkami kokosowymi oraz chrupiące drożdżówki z chrupiącą kruszonką i rożki nadziewane twarożkiem. Nadworny mistrz kuchni był pod wrażeniem kreatywności Hugo. Zaproponował mu służbę w królewskiej kuchni, ale oberżysta wolał pozostać u siebie. Podarował Błażejowi woreczek wypełnionych przyprawami, które przywiózł z podróży po Chinach i Hondurasie, Od tego czasu oboje zostali przyjaciółmi.