Upał w Chorzowie

Chociaż nadchodziła już jesień w Chorzowie ciągle były upały. Ludzie chronili się na zacienionych skwerkach i w parkach. Zajadali się truskawkowymi i orzechowymi lodami oraz pili przeróżne napoje chłodzące. Dominowała różowa oranżada oraz mrożona herbata. W miejskich fontannach i odkrytych basenach pod okiem czujnych opiekunów pluskały się tłumy maluchów i trochę starszych dzieci. Na zajęciach w przedszkolach i szkołach wszyscy siedzieli przy oknach zasłoniętych roletami. Każdy marzył o chłodzie. obfitych opadach deszczu, oberwaniach chmur, nawet niewielkich huraganach. I nagle pewnego dnia obłoki zasnuły horyzont na wschód od Chorzowa.Powiało chłodem. Niestety było to chwilowe, a upały szybko powróciły.