Rozwiązujesz dyktando:

Upominek

Pewnego dnia dzieci dostały od wujka niezwykły upominek. Gdy rozpakowały swój prezent, ujrzały niedużego żółwia, który natychmiast pomaszerował pod łóżko. Na próżno Ula i Maciuś starali  się uspokoić wystraszonego uciekiniera. Żółwik Józio za nic nie chciał opuścić kryjówki. Maluchy obiecywały my przytulne mieszkanko w puszce, obok drewnianej łódki. Wydawało się, że Józio jest głuchy na uporczywe  prośby rodzeństwa. Wkrótce skończyła się cierpliwość dzieci. Wyjęły z biurka duży klucz i postraszyły żółwia, że już na zawsze będzie siedział zamknięty w niedużej szufladzie. Poruszone tą groźbą zwierzątko  ruszyło powolutku w stronę drzwi. Na ten  właśnie moment czekali jego właściciele. Od razu złapali go i zamknęli w dużym, szklanym terrarium. Chcieli nawet  zasunąć szczelnie pokrywę, ale w ostatnim momencie powstrzymał ich wujek Jurek, kierujący całością poszukiwań. Cała historia skończyła się tym razem pomyślnie. Dzieci przekonały się, że takie przygody mogą je często spotykać i że muszą poznać cały regulamin, jaki obowiązuje solidnego opiekuna czworonogów. Po zaśnięciu dzieci rodzice jeszcze długo dyskutowali o tym zdarzeniu i zastanawiali się, czy wujek Jurek podjął słuszną decyzję, wybierając taki prezent dla swoich siostrzeńców.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando