Rozwiązujesz dyktando:

„Urodziny Małgorzaty”

Był rześki, trzynasty dzień września.
Małgorzata obchodziła swoje trzydzieste urodziny. Jej mama Katarzyna i tata
Grzegorz oraz jaj narzeczony Andrzej wraz z nią pojechali do kina w Rzeszowie
na film zatytułowany „Rzeka i burza”.
Kiedy wracali, zauważyli gości idących na przyjęcie do domu Małgorzaty. Od razu
po wejściu do środka goście zaśpiewali jej „Sto lat”. Po otworzeniu jednego z
prezentów ujrzała wyrzeźbionego Murzyna. O godzinie trzynastej listonosz przyniósł
list. Okazało się, że to jest kupon na darmowy lot samolotem do Rzymu, który
odbędzie się trzydziestego września. Jeden kupon starczył aż na trzydzieści
osób. To był najrzadszy kupon, jaki można było dostać. Rodzina i goście byli bardzo
zadowoleni, gdyż ten . Ze szczęścia ocieraliłzy z rzęs. Następnie zamierzali zjeść tort orzechowo-porzeczkowy z korzenną posypką. Później przeszli do ogrodu podziwiając piękno rzędem rosnących wierzb, jarzębin, porzeczek oraz grzędy warzyw między innymi: rzeżuchę, jarmuż, rzepę i
rzodkiew. W ogrodzie był ład i porządek. Narzędzia ogrodowe ułożone były w
skrzyniach. Cała rodzina i goście orzekli, że skorzystają z kuponu i pojadą do
Rzymu. Małgorzata nie wierzyła, że to była rzeczywistość i nie mogła narzekać
na przebieg urodzin. Goście po powrocie do domu często wspominali o przyjęciu
urodzinowym Małgorzaty.

 

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando