Rozwiązujesz dyktando:

Urodziny mojej siostry

Rodzice zorganizowali mojej siostrze Klaudii wspaniałe przyjęcie urodzinowe w sali zabaw. Klaudia zaprosiła na to przyjęcie dużo kolegów i koleżanek z klasy. Mama zgodziła się również na przybycie dwóch moich najlepszych przyjaciół, bym miał towarzystwo. Salka urodzinowa była przepięknie przygotowana i przystrojona mnóstwem baloników i urodzinowych ozdób. Ustawiono stoliki w dwóch rzędach a przy nich krzesełka. Każde dziecko miało też swój kubeczek i talerzyk ze sztućcami. Mama kupiła dla wszystkich łakomczuchów dużo różnych ciasteczek, wafelków, paluszków, chrupek i chipsów. Przygotowała różnokolorowe żelki i nasypała do małych pojemniczków cukierków czekoladowych. Zamówiła w cukierni tort urodzinowy dla Klaudii z figurką jednorożca. Po zdmuchnięciu przez Klaudię świeczek i zaśpiewaniu sto lat, wszystkie dzieci udały się na plac zabaw. Zjeżdżaliśmy po ogromnych zjeżdżalniach, przeciskaliśmy się przez tunele i rury, tarzaliśmy się w basenach z piłkami graliśmy na automatach do gier. Była super zabawa. Nawet nie było czasu na schrupanie tych wszystkich smakołyków, które czekały na nas na stolikach w salce. Grupka rodziców, pogrążonych w rozmowach, z uśmiechami na twarzach przyglądała się naszym zabawom i wygłupom. Później przyszła do nas pani animatorka przebrana za księżniczkę i poprowadziła przeróżne grupowe zabawy. Układaliśmy tor przeszkód, bawiliśmy się w przeciąganie liny i poszukiwanie skarbów. Było nawet pasowanie na rycerzy. Każdy był zachwycony. Na koniec wszyscy otrzymali upominek w postaci szabli lub pieska z kolorowych baloników. Przyjęcie było bardzo udane i każde dziecko odjeżdżało do domu uradowane i z tubą cukierków w rękach. Klaudia otrzymała mnóstwo prezentów, które tata ledwie zmieścił w bagażniku naszego samochodu. Wróciliśmy do domu bardzo zadowoleni.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando