wakacje na Mazurach

W lipcu wyjeżdżamy na Pojezierze Mazurskie. To przepięknie położone miejsce znajduje się w północno-wschodniej części Polski. Nigdy tam nie byłem. Mój przyjaciel Krzysiek mówił mi, że jest tam pięknie. Opowiadał o plażach położonych nad brzegami jezior, o spływach kajakowych i wycieczkach na rowerach górskich po okolicy. Ludzie są tam przyjaźni i uprzejmi, witają turystów z radością i przychylnością. Krzysiek mieszkał z rodziną w chatce zbudowanej z drewna, usytuowanej pod olbrzymim modrzewiem. Nieopodal znajdował się pomost, po którym można było przejść aż kilka metrów w głąb jeziora. Woda w jeziorach jest przejrzysta, wokół rośnie bór sosnowo-olchowy, można też podziwiać nurty rzek lub łowić ryby na haczyk. Wszechogarniająca cisza przypomina sielankę, można odpocząć od zgiełku, huku i hałasu miejskiego. W rzadkich chwilach w oddali słychać warkot motorówki, która przecina taflę jeziora z niezwykłą prędkością. Na Mazurach panują doskonałe warunki do żeglowania. Wiele żaglówek przepływa w ciągu dnia jeziorami. Żeglarstwo kształtuje charakter i hart ducha. Uczy też odważnie podejmować trudne decyzje. Pod powierzchnią wód jeziornych skrywają się liczne wodne rośliny i żyjątka, można także złowić tam węgorza czy okonia. Na brzegach jezior rosną trzciny szeleszczące na wietrze, a pośród tataraku można znaleźć raki. W lasach spotyka się wielu spacerowiczów i grzybiarzy, którzy z zapałem poszukują doskonałych okazów podgrzybków, kurek i prawdziwków. Myślę, że te wakacje będą doskonałe. Oby pogoda też taka była.