Rozwiązujesz dyktando:
Wakacje we Włoszech
Łukasz i Łucja byli z rodzicami na wczasach we Włoszech. Pojechali tam samochodem na dwa tygodnie. Mieszkali w malutkiej, nadmorskiej miejscowości w północno – wschodniej części kraju. Bardzo często chodzili na plażę. Uwielbiali pluskanie się w morskich falach, budowanie zamków z piasku, leżenie w słońcu i rzucanie piłką plażową. Chodzili też na przechadzki po plaży w poszukiwaniu muszelek. Okazało się, że morze wyrzuca ich tam całkiem duże ilości. Udało się im nawet wyłowić z morskiego dna kilka dużych, pięknych okazów. Po plażowaniu wracali do apartamentu, żeby się umyć i szli na obiad. Musieli się spieszyć, gdyż we Włoszech obowiązuje sjesta i przez około trzy godziny wszystkie sklepy i restauracje są nieczynne. Rodzina często odwiedzała pizzerię, znajdującą się tuż przy ich apartamencie. Bardzo smakowały im włoskie pizze a także potrawy z owoców morza. Zjadali też makaron przyrządzony na wiele różnych sposobów. Lubili także chodzić do włoskich lodziarni i próbować coraz to innych, nowych smaków lodów. Kilka dni swojego pobytu we Włoszech poświęcili na zwiedzanie. Pojechali do Wenecji, gdzie obejrzeli cudowną bazylikę św. Marka i udali się na spacer po placu i wąziutkich, pięknych, weneckich uliczkach. Byli także w Trydencie i w Padwie. Rodzice Łukasza i Łucji należą do miłośników górskich wycieczek, więc w ich planach nie mogło zabraknąć wyprawy w Dolomity. Pojechali tam aż trzy razy, gdyż nie mogli się nacieszyć przepięknym, górskim pejzażem. Odwiedzili słynny, górski kurort Cortina d’Ampezzo, a także pojechali nad jezioro Garda, żeby pospacerować wzdłuż jego brzegu i móc podziwiać krajobraz Dolomitów. Udali się też na przejażdżkę znaną trasą górską i wyjechali kolejką linową na przełęcz, położoną na wyższej wysokości niż Rysy. W innym dniu wybrali się na górski szlak wokół Tre Cime Di Lavaredo. W trakcie tej podróży zastała ich burza, którą spokojnie przeczekali w schronisku. Łukasz i Łucja byli zachwyceni włoskimi wakacjami i podobało im się bardzo w tym kraju. Kupili kilka pocztówek na pamiątkę, a rodzice kupili przepiękną, ręcznie wykonaną misę na owoce oraz zestaw ręcznie malowanych, ceramicznych talerzy. Dwa tygodnie szybciutko przeminęły i trzeba było wrócić do domu. Wszyscy byli bardzo uszczęśliwieni pobytem we Włoszech. Przyjechali do domu wypoczęci, opaleni i z mnóstwem miłych i wesołych wspomnień.