Rozwiązujesz dyktando:

Wielki Wóz

Dawno, dawno temu, za górami, za siedmioma rzekami żyło sobie pewne stado. Składało się z pięciu wilków, kojota i psa. Pewnego razu kojot zauważył, że wilki wypatrują czegoś na niebie. Jednak on sam niczego tam nie dostrzegł. Choć pytał, nikt nie chciał mu powiedzieć co tam jest takiego interesującego. W końcu najmłodszy z wilków, Hubert wygadał się. Powiedział, że na niebie są niedźwiedzie i że oni chcieliby zobaczyć je z bliska.Tak na żywo. Kojot wpadł na przewspaniały pomysł. Zbierał indiańskie strzały, a gdy miał ich dość wziął łuk i strzelał w niebo jedna po drugiej. Strzały utworzyły drabinę, po której wszyscy weszli na górę, aż do gwiazd.Tam rzeczywiście były trzy niedźwiedzie grizli. Kojot stał nieufny. Wilki i psiak szybko się zaprzyjaźniły z niedźwiedziami i zaczęli biegać w kółko. Zwierzęta nie chciały schodzić na dół. Tylko kojot zszedł na Ziemię. Wtedy zerwał się wicher i rozrzucił wszystkie strzały, niszcząc drabinę. Wilki i pies zostali na niebie i wspólnie z niedźwiedziami utworzyli Wielki Wóz. Kojot siedział na Ziemi i podziwiał ten piękny Gwiazdozbiór Przyjaciół.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando