Rozwiązujesz dyktando:
Wielki wyścig Krystiana
Krystian był bardzo zdenerwowany. Już jutro miał się odbyć wielki wyścig. Chłopiec miał w nim wziąć udział. Bardzo się stresował. Przygotowanie do niego zajęło mu tygodnie. Codziennie biegał dookoła parku. Ćwiczył mięśnie nóg i rąk. Ten czas bardzo szybko zleciał. Nazajutrz stał już na linii startu. Gdy usłyszał gwizdek popędził przed siebie jak szalony. Inni byli daleko przed nim, ale on miał swoją taktykę. Oszczędzał siły na później. Rzeczywiście pod koniec wyścigu wszyscy już padali z nóg. Wtedy Krystian, który prawie się nie zmęczył, pobiegł bardzo szybko. Przegonił wszystkich i wygrał.