Rozwiązujesz dyktando:

Wierzba płacząca

Patrzę przez okno i widzę świat, tak kolorowy i przepiękny jak w bajce. Patrzy na mnie wierzba, która puka do mnie swoimi wierzbowymi gałązkami. Nagle zrywa się wichura i wierzba kołysze się w przeróżne strony, raz w prawo raz w lewo, do góry i w dół .Cóż to się dzieje? Wydaje się , że wierzba mówi go mnie .A cóż t a kto to a czemu to tak , wichura połamie gałązki 😮 trzask i nagle gdzieś z dala wichura ustała a burza za oknem się duża rozpętała. Pioruny strzelają, ze wszystkich stron rozbrzmiewają a ja przy oknie patrzę na świat i myślę, a czemuż tak strasznie grzmi ,ogarnia mnie strach a wierzba jak stała tak stoi wichurą targana. Tak patrzę i patrzę aż woła mnie mama, że gradem sypnęło kwiatuszki zepsuło i nasz ogródek w mig opustoszyło. Trwało to tylko trzy minuty a taki wokół świat jakby zepsuty. Ustała burza, ustała ulewa a wierzba tak stała i dalej się chwiała.Zza chmur w końcu słońce wyjrzało ,ale cóż to co narobiła wichura naprawić nie umiało . I taki ten świat , do nas nie należy , wszystko wokół piękne a w jednej chwili wszystko może się zmienić.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando