Rozwiązujesz dyktando:
Wkrótce wakacje!
Czerwiec to miesiąc przynoszący uczniowskie ukojenie: nauczyciele wystawiają ostatnie oceny, prac do domu jest coraz mniej, na lekcjach pojawia się więcej luzu i przede wszystkim cudowna pogoda sugeruje, jakby cały świat był uradowany z powodu upragnionych, już zbliżających się dużymi krokami wakacji. Nie sztuką jest przyznać, że na odpoczynek zasłużył każdy w jakiś sposób związany z systemem edukacji – jest to naprawdę ciężka praca, można rzecz – udręka! Grube książki, stosy dokumentów, mnóstwo informacji, a przecież jesteśmy tylko ludźmi, którzy mogą mieć z tym niemałe trudności! Niektórzy uważają, że rok szkolny jest za krótki, bo czasu na realizację materiału jest za mało, a inni przysięgają, że wydłużenie go byłoby najgorszym możliwym pomysłem!
To uczucie, że szósty miesiąc roku już niedługo nadejdzie, przynosi tyle wspomnień… Spędzanie czasu na świeżym powietrzu, gra w siatkówkę z przyjaciółmi na plaży, chłodzący napój w ręce (najlepiej truskawkowy!), cieplutka woda w morzu, budka z lodami stojąca nieopodal, stały kontakt z przyrodą, słuchanie śpiewu ptaków… Można się zachwycać tym wszystkim do upadłego, spędzać wolne aktywnie lub leniuchować. Trudno pomyśleć, że ktoś może w letnim upale, gdy termometry wskazują aż trzydzieści stopni, regularnie pracować, wywołuje podziw i szacunek. Jedno jest pewne: ja w te wakacje uczyć się nie zamierzam!