Rozwiązujesz dyktando:
Wycieczka do lasu i obiad
Był słoneczny dzień. Wybrałem się z rodziną do lasu. Dróżka była wąska i bardzo długa. Minęło pół godziny marszu i doszliśmy do polany. Rosły na niej różne kwiatki: żółte, różowe i purpurowe. Moja siostra Lucynka zebrała duży bukiet polnych kwiatów. Nastało południe i mój trzyletni brat Hubert zaczął narzekać, że burczy mu w brzuszku. Postanowiliśmy wrócić do domu. Wróciliśmy jeszcze dłuższą dróżką. W domu zjedliśmy smaczny obiad: ogórki małosolne z kotletami wieprzowymi i ziemniakami. Mama Helena i tata Gustaw byli zadowoleni, że udało nam się tak super spędzić czas.