Wyjazd nad morze Bałtyckie

Zbliża się koniec roku szkolnego. Hurra! Wkrótce będą wakacje. Wszystkie dzieci na pewno z niecierpliwością czekają na nie. Ja też. Co roku na wakacje w pierwsze trzy tygodnie wyjeżdżam nad Morze Bałtyckie do Stegny Gdańskiej. Jadę tam z kochaną babcią i starszym bratem Szymkiem. Podróż nad morze trwa cztery godziny, mieszkam w Warszawie. Codziennie chodzimy dróżką pod stromą górę na plażę. Tam spacerujemy brzegiem morza, budujemy zamki z żółciutkiego piachu, czytamy książki i kąpiemy się w zimnym morzu. Potem idziemy grać w piłkę nożną, albo palanta. Gramy też czasem w hokeja. Jeździmy też na hulajnogach. Tak spędzamy trzy tygodnie wakacji.