Wymarzony prezent świąteczny.

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Zawsze cały rok z niecierpliwością oczekuję na święta. Każdy z nas chyba podobnie to czuje. Wydaje mi się , że nawet wszyscy stają się wtedy lepsi, a przynajmniej ’ bardzo starają się być lepszymi ludźmi. Atmosfera jest przyjemna i świąteczna, już na kilka tygodni przed świętami. W sklepach panuje wzmożony ruch. Każdy człowiek wtedy dużo kupuje. Trzeba przecież zakupić większe prezenty i przeróżne drobne upominki. Wiadomo , że to co kupimy komuś w prezencie nie zawsze będzie trafionym podarunkiem, ale przecież chodzi o pamięć i dobry gest. W domu będzie żywa choinka, którą jak co roku kupimy z tatą Grzegorzem na miejscowym bazarze. Zawsze udaje nam się upolować wspaniały egzemplarz. Wybieramy drzewko wysokie i o gęstych, rozłożystych gałązkach. Nie będę ukrywał, że najbardziej czekam na święta z powodu prezentów, które co roku dostaję pod choinkę. Rok temu dostałem od rodziców łyżworolki, a od dziadków wypasioną komórkę. Byłem zachwycony prezentami, a szczególnie tym od babci Honoraty i dziadka Józefa . Takiej komórki wszyscy przyjaciele mi zazdrościli. Każdy z nich o takiej marzy. W tym roku prosiłem rodziców o hulajnogę pod choinkę i dlatego nie mogę się już doczekać świąt i mojego wymarzonego prezentu.