Rozwiązujesz dyktando:
Żabka i bocian
Poszła żabka nad rzeczkę i ujrzała piękną porzeczkę. Gdy się jej bliżej przyjrzała wielkiego smaku na nią dostała. Za krzakiem porzeczki, paskudny ropuch szykował się do ucieczki, gdy jednak ujrzał żabkę prześliczną, wymyślił rzecz demoniczną. Rzekł do niej: rządzę tą rzeczką wiec żądam, byś została moją żoną. Żabka struchlała jakby obuchem w główkę dostała. Ropuch to ohydne i przebrzydłe zwierzę i że tak śliczną żabkę chciał za żonę, aż sam nie wierzę. Mądra żabka w swej główce jednak chytry plan miała, bo jednego bociana za przyjaciela uważała. Aby zawołać bociana usta do gwizdania naprężyła, który na znajomy sygnał pojawił się w podskokach jak sprężyna. Bocian, co żabkę kochał nad życie, połknął ropucha, który myślał, że jest królem w Madrycie. Każdy poczuł ulgę ducha, kiedy bocian połknął obrzydliwego ropucha, który przyprawiał wszystkich o ból brzucha. Królowa żabka i król bocian długo królowali i porządku pilnowali.