Zakupy w galerii handlowej

Wczoraj pojechałam z moją mamą Honoratą, tatą Henrykiem, bratem Mateuszem i siostrą Aurelią na zakupy do galerii handlowej. Zbliża się lato więc rodzice zdecydowali, że trzeba nam wszystkim kupić nowe sandały i klapki. Obejrzeliśmy dużo różnych butów w różnych sklepach. Mateusz od razu znalazł odpowiednią parę szarych, sportowych sandałów i zrobił zakupy jako pierwszy. Aurelia i ja długo nie mogłyśmy się zdecydować. Aż wreszcie zobaczyłyśmy na wystawie przepiękne różowe sandały z żółtymi jednorożcami z brokatem. Poszłyśmy przymierzyć i obie kupiłyśmy sobie takie same. Na szczęście Aurelia ma mniejszą nóżkę więc nam się nie pomylą.