Żaneta i wizyta u lekarza

Pewnego ciepłego wrześniowego dnia pani Honorata udała się z córką Żaneta do przychodni, ponieważ Honoratkę czekało szczepienie. Bardzo bała się zastrzyków i nie chciała jechać. Lecz mamusia jej powiedziała, że nie ma czego się bać kilka pani pielęgniarka da zastrzyk w kilka minut i będzie po strachu. Przecież to nie boli dodała po chwili Honorata,córeczka troszkę się uspokoiła. Kiedy nadeszła ich kolej Żaneta odważnie weszła do pokoju zabiegowego, wygodnie usiadła na fotelu i czekała na zastrzyk. Pielęgniarka Marzenka szybciutka i sprawnie dała zastrzyk. Żaneta za to, że była bardzo odważna i dzielna dostała naklejkę dzielnego pacjenta. Mamusia była z niej bardzo dumna i zabrała córkę na przepyszne lody. Żaneta wybrała sobie smak truskawkowo-gruszkowy, Honorata orzechowo-porzeczkowy. Po zjedzeniu lodów obie wróciły do domku zadowolone i zabrały się za porządki w ogródku.