Zdrowe przekąski

Lubię w ciągu dnia coś przekąsić. Czasami nachodzi mnie ochota przed południem, niedługo po śniadaniu lub w godzinach popołudniowych. Mamusia korzysta z okazji i mówi, że najlepszą przekąską są świeże owoce lub warzywa. Do szkolnej śniadaniówki wrzuca mi jabłuszko pokrojone w ósemki, połówkę brzoskwini lub gruszkę. Dostaję też borówki lub truskawki bo bardzo je lubię. U babci w ogródku lubię podjadać prosto z krzaczków czerwone porzeczki i jeżyny. Czasami mamusia dodaje mi do śniadaniówki malutkie świeże marchewki lub kawałek pokrojonego ogórka. Po południu zdarza się, że mamusia upiecze pyszniutkie ciasto drożdżowe. Mamusia dodaje do niego niedużo trzcinowego cukru. Ciasto drożdżowe jest oczywiście z owocami i kruszonką. Jeżeli nie ma w domu świeżych owoców, to wówczas mamusia częstuje mnie suszonymi owocami. Najbardziej mi smakuje suszona żurawina i suszone morele.