Rozwiązujesz dyktando:

Zima

Jest już zima. Dni stają się coraz zimniejsze i krótsze. Zwierzęta zapadają w sen zimowy, a ptaki odlatują do ciepłych krajów. Pewnego razu  spotkałam zmarzniętego wróbelka. Wszedł na mój parapet i ćwierkał bardzo głośno. Kocham ptaki, a więc postanowiłam uratować biedaka. Najpierw wzięłam go w moje ręce, pogłaskałam i włażyłam go do pudełka przykrytego cieńką szmatką, aby nie było mu tak zimno. Gdy minęło dziesięć minut, wyciągnęłam go z tamtąd, a on wszedł mi na ramię i wpatrywał się przez okno na niebo. Nagle na niebie przeleciało mnóstwo wróbelków i wtedy „mój” wróbelek poleciał do swojej rodzinki. Wciąż sobie spominam to spotkanie. Czasami przylatują też pod moje okno inne zmarzniete zwierzątka, a ja je ratuje. Mam nadzieję, że wy też je ratujecie i nie zostawiacie ich samotnych.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando