Życie Pszczoły

Pszczółka Kaja przebudziła się ze snu i rozpoczęła swój pierwszy dzień pracujący. Urodziła się 2 dni przed swoimi siostrzyczkami, które urodziły się dzisiaj. Na początek wyfrunęła z ula i poleciała na poszukiwanie kwiatków, aby się pożywić zbierając nektar z roślin miododajnych oraz móc wytworzyć w ulu miód. Znalazła krzew zwany czeremchą. Uzyskała z tego krzewu nektar i go zapyliła. Szybciutko wróciła do ula i zaczęła tworzyć miód razem ze swoimi koleżankami pszczołami. Utworzenie miodu o dobrej konsystencji zajęło jej długo, bo aż o 2 godziny więcej, niż jej koleżankom, ale nie można się dziwić, bo każdy pracujący pierwszy raz w życiu zrobi jakiś błąd, albo ukończy swoje zadanie za późno, ponieważ dopiero uczy się pracować. Udała się w podróż po nektar jeszcze 2 razy. Kolejna próba wytworzenia miodu przez Kaję została ukończona szybciej tym razem, bo aż o godzinę prędzej niż na początku dnia, a ostatnia próba na ten dzień zajęła jej tę samą ilość czasu, co jej przyjaciółkom. Po pracowitym i dobrze ukończonym dniu, poleciała do swojej komory w ulu, żeby wypocząć i przygotować się do kolejnego dnia. Na początek drugiego dnia na Kaję czekała smutna wiadomość. Jej mama nie żyje. Kaja była zrozpaczona i przez kilka dni nie chciała pracować, ale wróciła do wykonywania swoich obowiązków dzień po długim rozpaczaniu. Resztę okresu młodości spędziła w taki sam sposób, jak w pierwszy dzień pracy. Gdy już dorosła, znalazła pszczołę płci męskiej, z którą chciałaby spędzić resztę życia. Okazało się, że on był zainteresowany Kają, tak jak Kaja nim. Razem spędzili czas, który im pozostał oraz wydali na świat potomstwo w wielkości dwudziestu pszczół. Obydwoje byli pracowici, aż do śmierci. W końcu umarł mąż Kai, był bardzo opłakiwany przez swoją rodzinę. 4 dni po nim umarła Kaja. Dzieci bardzo za nią tęskniły, ale opanowały się i spędziły swój żywot tak samo jak ich rodzice.