Rybołówstwo
Zamień czytanie na oglądanie!
Rybołówstwo oznacza połowy organizmów wodnych (zarówno morskich, jak i śródlądowych). Jest to jedna z odmian rybactwa, będącego jednym z działów rolnictwa. Jednym z jego rodzajów jest wędkarstwo (czyli połów ryb morskich oraz słodkowodnych, wykonywany w sposób amatorski, najczęściej w celach rozrywkowych, a także hobbistycznych).
Rybactwem nazywany jest dział rolnictwa, który obejmuje gospodarcze wykorzystanie różnych organizmów wodnych (takich jak na przykład: ryb, skorupiaków, mięczaków czy jadalnych wodnych roślin, do których zaliczane są między innymi jadalne glony). Aby eksploatację tą można było zaliczyć do działu rybactwa, musi być ona prowadzona z zachowaniem wszelkich zasad ochrony przyrody i środowiska.
Oprócz rybołówstwa, wyróżniamy również inny rodzaj działalności rybackiej: akwakulturę. Jest to chów, a także hodowla organizmów żyjących w środowiskach wodnych. Jeżeli jest ona prowadzona w środowisku morskim, określana jest mianem marikultury. Do jednych z najlepiej przystosowanych miejsc do jej rozwoju są norweskie fiordy, gdzie w pływających klatkach prowadzony jest chów między innymi łososi atlantyckich.
Jednakże wciąż pozostaje pytanie: W jakim celu prowadzona jest działalność rybacka? Jakie są jej przyczyny oraz do jakich skutków ona prowadzi?
Otóż prowadzenie tego typu działalności i jej ciągły rozwój spowodowane są nieustająco rosnącym zapotrzebowaniem na pożywienie, które pochodzi od organizmów wodnych (zarówno zwierzęcych, jak i roślinnych). Substancje odżywcze, które są w nich zawarte (takie jak: białko, tłuszcze, a także inne składniki odżywcze) mają niezwykle korzystny oraz dobroczynny wpływ na organizm człowieka. Ponadto są bardzo dobrze przez niego przyswajalne. Jednakże ich spożywanie jest nierównomiernie rozłożone na naszym globie. Na kontynencie afrykańskim i większości obszarów Ameryki Południowej, a także w zachodniej Azji popyt na produkty tego typu jest niewielki. Przeciwna sytuacja występuje we wschodniej oraz południowo-wschodniej Azji, Stanach Zjednoczonych, Europie, Kanadzie, Nowej Zelandii czy Australii. Tam spożycie organizmów wodnych osiąga bardzo dużą wartość.
Średnia wartość spożycia wodnych organizmów w przeliczeniu na osobę wynosi dwadzieścia i pół kilograma organizmów morskich rocznie. Niekwestionowanym liderem pod tym względem są Malediwy, gdzie wartość ta wyniosła sto sześćdziesiąt sześć kilogramów na jedną osobę w ciągu roku. Wysokie miejsce w tym rankingu zajmują również: Islandia (z wynikiem dziewięćdziesiąt i siedem dziesiątych kilograma na osobę w skali roku), Malezja (pięćdziesiąt siedem i sześć dziesiątych kilograma na osobę), Portugalia (pięćdziesiąt sześć i osiem dziesiątych kilograma na osobę), Korea Południowa (pięćdziesiąt pięć kilogramów na osobę), Norwegia (pięćdziesiąt jeden i trzy dziesiąte kilograma na osobę), Mjanma (czterdzieści siedem i trzy dziesiąte kilograma na osobę), Japonia (czterdzieści pięć i pięć dziesiątych kilograma na osobę), a także Indonezja (czterdzieści cztery i siedem dziesiątych kilograma na osobę). Rzeczpospolita Polska znajduje się znacznie dalej w rankingu spożycia organizmów wodnych, z wynikiem dziesięciu i siedmiu dziesiątych kilograma na osobę w ciągu roku, zaniżając tym samym poważnie międzynarodową średnią.
Rybactwo, wraz ze swoimi odmianami, pozwala na zaspokojenie potrzeb i oczekiwań mieszkańców naszej planety w tym zakresie.
W rybołówstwie, zarówno tym morskim, jak i śródlądowym, najważniejszą funkcję spełniają połowy ryb, a także innych zwierząt, które żyją i mieszkają w morzach oraz oceanach (między innymi krewetek, homarów, ośmiornic czy małży).
Według danych na rok dwa tysiące siedemnasty, wielkość połowów zwierzęcych organizmów wodnych (z wyłączeniem delfinów oraz wielorybów) osiągnęła prawie dziewięćdziesiąt dwa i pół miliona ton. Wartość ta znacznie przewyższyła wielkość złowionych w tym czasie organizmów roślinnych (przede wszystkim jadalnych glonów), która wyniosła niedużo ponad jeden i jedną dziesiątą miliona tony.
Na dużą skalę połowy ryb oraz innych zwierząt wodnych są dokonywane jednak tylko w niektórych, głównych akwenach. Na występowanie zasobnych w organizmy wodne łowisk, mają wpływ różne czynniki, do których zaliczmy przede wszystkim temperaturę wody oraz jej zasolenie. Najzasobniejsze z nich występują w miejscach, gdzie dochodzi do mieszania się wody o różnych temperaturach oraz urozmaiconym zasoleniu. Podane warunki mają pozytywny wpływ na zachowanie odpowiedniego natlenienia wody, a także rozwój planktonu, który staje się następnie pokarmem dla zwierząt morskich (rozwijających się, a później poławianych w tych miejscach).
Jednakże gdzie można spotkać właśnie takie miejsca, które są odpowiednio przystosowane do rozwoju rybołówstwa? W jakich częściach świata one występują?
Do najzasobniejszych na świecie łowisk można zaliczyć cztery podstawowe akweny:
– fragment Oceanu Spokojnego (tak zwanego Pacyfiku) u zachodnich wybrzeży Ameryki Południowej,
– fragment Oceanu Spokojnego u wybrzeży Kamczatki, Japonii oraz Chin,
– północną część Oceanu Atlantyckiego (zwanego również Atlantykiem),
– wody Arktyki, a także mórz przybrzeżnych znajdujących się na półkuli północnej (w tym także Morza Bałtyckiego, do którego ma dostęp między innymi nasza Rzeczpospolita).
Państwa mające szeroki dostęp do zasobnych łowisk morskich, posiadają największy udział w światowym rybołówstwie (zarówno tym morskim, jak i śródlądowym) oraz międzynarodowym rynku zbytu organizmów wodnych uzyskiwanych w ten sposób. Zaliczane są do nich takie kraje, jak: Chińska Republika Ludowa (przodująca w tej dziedzinie od wielu lat, której połów w dwa tysiące siedemnastym roku wyniósł ponad piętnaście milionów ton), Republika Indonezji (w dwa tysiące siedemnastym roku uzyskały w wyniku połowów około siedmiu milionów ton wodnych organizmów zwierzęcych), Republika Indii (w dwa tysiące siedemnastym roku uzyskały w wyniku prowadzenia działalności rybołówstwa ponad pięć milionów ton organizmów), Stany Zjednoczone Ameryki Północnej (według danych na dwa tysiące siedemnasty rok połowy tego kraju wyniosły około pięciu milionów ton), a oprócz tego również Rosja, Peru oraz Wietnam, w których połowy w dwa tysiące siedemnastym roku znajdowały się w przedziale od trzech do pięciu milionów ton organizmów zwierzęcych w ciągu roku.
Według danych z dwa tysiące siedemnastego roku, najczęściej poławianymi wodnymi organizmami zwierzęcymi były: ryby śledziowate (ich udział procentowy wyniósł osiemnaście procent), ryby dorszowate (dziesięć i dwie dziesiąte procenta) oraz tuńczyki i marliny, których łączny udział procentowy we wszystkich gatunkach zwierząt wodnych wyniósł około ośmiu i pół procent. Jak widać, udział ryb tych stanowił po zsumowaniu ponad trzydzieści procent całego zestawienia. Oprócz już wymienionych gatunków, do najczęściej łowionych organizmów wodnych należały również: mięczaki (z udziałem: cztery i jedna dziesiąta procenta), krewetki (trzy i dziewięć dziesiątych procenta), a także kraby i homary (wynoszące około dwóch i czterech dziesiątych procenta całego zestawienia).
W wodach Morza Bałtyckiego, znajdujących się w zasięgu polskiej strefy ekonomicznej, poławiane takie gatunki, jak: szproty, śledzie, dorsze, trocie, łososie, flądry, a także sandacze, płocie, leszcze i okonie. W Polsce wielkość połowów dalekomorskich znajduje się na wysokości około pięćdziesięciu tysięcy ton w ciągu roku. Wśród najczęściej poławianych w ten sposób organizmów znajdują się: sardynki, sardynele atlantyckie, dorsze, oraz kryl antarktyczny.
Jakie czynniki wpływają na tak niski poziom połowów w porównaniu z innych państw świ
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!