Drzwi Gnieźnieńskie
Zamień czytanie na oglądanie!
Drzwi gnieźnieńskie lub nazywane również Drzwiami św. Wojciecha (z łac. Porta Regia – Drzwi Królewskie lub Porta Aurea – Drzwi Złote) są unikatowym zabytkiem romańskiej odlewniczej sztuki. Powstały za panowania księcia Mieszka III Starego w XII wieku (niestety badaczom nie udało się ustalić dokładnej daty ich powstania). Są osadzone w wewnętrznym portalu południowej kruchty bazyliki prymasowskiej w Gnieźnie. Przedstawiają żywot świętego Wojciecha. Drzwi zostały wykonane dla romańskiej budowli, którą konsekrowano w 1097 roku, następnie przeniesiono je do katedry Jarosława Skotnickiego. Od XIV do XIII wieku były umiejscowione w otworze drzwiowym prowadzącym do wschodniego przęsła nawy południowej, jednak po 1784 roku zostały przeniesione i osadzone w wiejściu do zachodniego przęsła nawy południowej. Od XVII w różnych źródłach pojawiają się zamienne nazwy dla Drzwi Gnieźnieńskich (w 1608 – Porta regia – Drzwi królewskie), (w 1611 – Porta aurea – Drzwi złote), (w 1616 – Porta aenea – Drzwi brązowe). Według tradycji lokalnych to Bolesław Krzywousty został uznany za fundatora drzwi, jednak późniejsze badania wykluczyły go i umiejscowiły powstanie drzwi między 1175 a 1200 rokiem. Za inicjatora powstania drzwi uznaje się księcia Mieszka III Starego oraz ówczesnego arcybiskupa gnieźnieńskiego. W środowisku gnieźnieńskiego kleru katedralnego narodził się koncept obrazowy historii życia i męczeństwa świętego Wojciecha. Liczne badania wskazują na udział kilku artystów przy pracach i wykonaniu drzwi. Zachowały się relikty, które niestety w większości są niemożliwe do odczytania. Trzykrotnie w tych zapisach pojawia się formuła me fecit – wskazująca na użycie trzech imion. Potwierdza to zastosowana technika i styl (różnie pomiędzy poszczególnymi skrzydłami). Na lewym skrzydle na jego pionowej listwie można odczytać napis (już słabo widoczny), który interpretować można jako Luitinus vel Latinus Me Fecit co można przetłumaczyć na: Latinus mnie uczynił. Odlew jest niedoskonały co sugeruje, że mógł powstać w rodzimym warsztacie ludwisarskim. Istnieje również możliwość, że drzwi pochodzą z Czech, gdyż nawiązują w sposób bezpośredni do czeskich miniatur pochodzących z około 1100 roku. Niektórzy wskazują także źródła nadreńskie bądź mozańskie. Napis, który został zachowany na lewej kołatce uznany za sygnaturę artysty, brzmi Petrus co poza imieniem artysty – Piotr, może wskazywać na szlachecką fundację Piotra Wszechborowicza.
Za podstawę kompozycji można uznać zapożyczenie z relikwiarza świętego Heriberta, który powstał w latach 1146-1170. Na to pokrewieństwo wskazują między innymi: ornamentyka (sploty winnej latorośli z wizerunkami fantastycznych zwierząt). Pomysł, który zaczerpnięto z Nadrenii został w Gnieźnie zmieniony, widać, że autorzy wzorowali się na tradycji obrazowania życia świętych tzw. żywotów popularnych od X wieku w sztuce miniatorskiej.
Gdy oglądamy zamknięte drzwi możemy odnieść wrażenie oglądania bogato zdobionej karty z rękopisu iluminowanego. Bardzo prawdopodobne, że dla artysty wzorcem był rękopis z żywota świętego. Jednak sam pomysł na przedstawienie scen z życia świętego Wojciecha, jest pomysłem oryginalnym dla Gniezna. Zazwyczaj na takich drzwiach przedstawiało się wyobrażenia biblijne które obrazowały Stworzenie bądź Odkupienie. Drzwi gnieźnieńskie składają się z dwóch skrzydeł. Skrzydła mają nierówną wielkość – prawe: 83 cm szerokości 322 cm wysokości, a lewe: 84 cm szerokości i 328 cm wysokości. Grubość waha się w różnych miejscach od 1,5 do 2,5 centymetrów. Oba skrzydła zostały odlane ze stopu metali: miedzi, cyny i niewielkich ilości ołowiu. Prawe skrzydło ma jednak większą domieszkę cyny co widoczne jest w kolorze skrzydeł (są jaśniejsze). Lewe skrzydło odlano w całości, natomiast prawe składa się z dwudziestu czterech oddzielnie wykonanych części – dwunastu odcinków bordiur, dziewięciu kwater i trzech obrzeżnych listew).
Drzwi zostały wykonane jako odlew na wosk tracony, w skrócie jest to znana od starożytności metoda odlewnicza, która polega na wykonaniu prototypu z wosku, który następnie okleja się specjalnie spreparowanym gipsem lub ogniotrwałą masą. Wtedy usuwa się wosk (np. używając gorącej wody).
Odzyskany wosk można ponownie użyć, a do pustej formy wlewa się płynny metal. Gdy rozbije się formę przedmiot poddaje się szlifowaniu, aby uzyskać odpowiednią powierzchnię. Jednak ten proces nie został przeprowadzony doskonale, widać liczne zniekształcenia reliefów (kwatera III oraz XVI i XVII). Odlano osobno i przylutowano kołatki (obie) w kształcie łbów lwa. Najpoważniejszym uszkodzeniem jest znajdujący się w dolnej krawędzi prawego skrzydła, wyłom. Jest to pęknięcie, które sięga aż do kołatek zapewne powstały w wyniku upadku drzwi (stroną rzeźbioną ku ziemi). Sceny z życia świętego Wojciecha otacza na każdym skrzydle bogato zdobiona rama. Ta bordiura (dekoracyjne obramowanie) to ornament falującej wici biegnącej w lewo i prawo, posiadającej kwiaty, liście i owoce. Między tę wić wpleciono ptaki, gady, zwierzęta (jak pies, wiewiórka, zając, kozioł i jeleń) i fantastyczne stwory – łącznie w liczbie sześćdziesiąt cztery. Skrzydła są podzielone na dziewięć kwater każde ze scenami figuralnymi z żywota świętego Wojciecha. Każda kwatera jest wydzielona podwójnymi listewkami. Rama zewnętrzna to bordiura, która wygląda jak wić z postaciami ludzkim i zwierzęcymi.
Kwatery licząc od dołu lewego skrzydła kończąc na dole prawego skrzydła. Lewo pokazuje okres życia świętego, zanim przybył do Polski, a prawe pokazuje misje i męczeńską śmierć w Prusach.
Kwatera 1: narodziny świętego Wojciecha – położnica siedząca na łóżku przyjmuje od służebnicy misę z posiłkiem, po prawej stronie dwie kobiety kąpią noworodka w kielichowatym naczyniu.
Kwatera 2: ofiarowanie świętego Wojciecha – rodzice przynoszą dziecko do kościoła, składają je na ołtarzu, poświęcając Bogu. Po lewej stronie ojciec unosi dziecię, matka i piastunka, po prawej – duchowny.
Kwatera 3: Rodzice oddają świętego Wojciecha na naukę do Magdeburga – po lewej stronie stoją rodzice i mały Wojciech, który podaje rękę Otrykowi (przełożony szkoły).
Kwatera 4: Modlitwa świętego Wojciecha – święty Wojciech przerażony zgonem biskupa Dytmara odbywa nocną modlitwę.
Kwatera 5: nadanie świętemu Wojciechowi godności biskupa przez Ottona II – wydarzenie historyczne z roku 983 w Weronie, cesarz wręcza Wojciechowi pastorał.
Kwatera 6: święty Wojciech wypędza z opętanego człowieka szatana – Wojciech egzorcyzmuje opętanego człowieka, z jego ust wychodzi uskrzydlony szatan
Kwatera 7: Widzenie senne świętego Wojciecha – świętemu Wojciechowi objawia się Chrystus.
Kwatera 8 święty Wojciech napomina króla Bolesława II – biskup sprzeciwia się handlowi niewolników.
Katedra 9: klasztor na Awentynie, cud z dzbankiem – Wojciech opuszcza Pragę i przebywa w klasztorze świętego Aleksego na Awentynie w Rzymie. Usługuje braciom, upuszcza na ziemię naczynie, jednak naczynie nie zbija się, ani nie ubywa z niego wina.
Katedra 10: przybycie świętego Wojciecha do Prus – wraz z bratem Radzimem oraz Benedyktem-Boguszą przybywa do brzegu Prus, naprzeciw niego stoi oddział Prusów.
Katedra 11: święty Wojciech chrzci Prusy – Wojciech chrzci Prusa
Katedra 12: święty Wojciech przemawia do Prusów – święty Wojciech napomina Prusów, przewodzonych przez kapłana
Katedra 13: Ostatnia msza świętego Wojciecha – przed ołtarzem znajduje się święty Wojciech, który celebruje mszę.
Katedra 14: męczeńska śmierć świętego Wojciecha – święty klęczy, ręce ma uniesione do modlitwy, jeden z Prusów przebija go włócznią. Drugi Prus chwyta biskupa za włosy i podnosi topór, aby zadać cios.
Katedra 15: wystawienie zwłok świętego Wojciecha – ciało w całunie spoczywa na desce, na pniu umieszczono głowę świętego.
Katedra 16: wykupienie zwłok świętego Wojciecha – książę Bolesław Chrobry uczestniczy w ważeniu wykupu – skarbnik nakłada na szalę wagi ile będzie musiał zapłacić książę
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!