Feliks Dzierżyński pseud. „Jacek”, „Jakub”, „Franek Astronom”, „Józef Domański”, był polskim szlachcicem urodzonym 11 września 1877 r., w Dzierżynowie. Postać możemy zaliczyć do najbardziej interesujących w całym XX w. Nieczęsto się zdarza, ażeby Polak był kochany przez Rosjan. Obecne władze białoruskie przekonują, że Dzierżyński był Białorusinem. Ojciec Feliksa, Edmund Dzierżyński był nauczycielem fizyki. Napisałem już, że „Krwawy Feliks” był szlachcicem, Jego herb rodowy to Samson. Rodzina w której wychował się Feliks była wielodzietna, matka Helena z Januszewskich musiała więc mieć ręce pełne pracy, przy gromadce dziewięciu maluchów. Rodzice Feliksa byli wykształceni, chęć do nauki wpoili swojemu potomstwu. Ojciec był „kandydatem nauk”, wyróżnianym przez władze carskie, matka znała wiele języków, miała szerokie zainteresowania. Feliks kształcił się w Wilnie, poznał tam działaczy Socjaldemokracji Królestwa Polski i Litwy, odrzucił chrześcijaństwo, w miejsce którego przyjął religię świecką, czyli marksizm. Czytając opracowania o komunistach na przełomie wieków, XIX i XX, widać, że było to coś więcej niż polityka. Komuniści wierzyli, że obalą stary ład, zastępując go nowym ładem, w którym nie będzie ucisku, przymusu i poprawi się ludziom byt. Dzierżyński jest autorem słów: „Rewolucja musi mieć czyste ręce, żelazne, ale czyste”. Feliks Dzierżyński nie przystąpił do egzaminu maturalnego oraz nie poszedł na studia. W swoim fachu stanie się jednak profesorem, stanie na czele wCzK, gdzie będzie wzorem i mentorem dla pokolenia młodych Czekistów. W młodości Feliks Dzierżyński był patriotą, z czasem zastąpi swoje przywiązanie do Ojczyzny, bo uzna, że jest jeden kraj, któremu warto służyć, „Kraj Rad”. Feliks Dzierżyński będzie marzył o tym, ażeby Polacy stali się awangardą bolszewizmu. „Żelazny kat” początkowo będzie wyrażał poglądy umiarkowane, jeszcze w 1894 r. będzie należał do „Serca Jezusowego”. Feliks Dzierżyński żył w epoce „krwi i żelaza”, wiele wycierpiał za głoszony marksizm, zapewne wierzył, że skoro tyle musi znosić to sprawa, o którą walczy musi coś znaczyć. Feliks Dzierżyński był osadzony w Cytadeli Warszawskiej, później w Siedlcach, na Syberii w Wierchojańsku skąd zbiegł. W 1902 r. Feliks przybył do Berlina, nadal twierdził, że Jezus Chrystus jest dla Niego ważny choć porzucił Kościół Katolicki. W Berlinie poznał czołowych socjaldemokratów, spotkał się z Julianem Marchlewskim, Różą Luksemburg, Adolfem Warskim oraz z Leonem Jogichesem. Feliks Dzierżyński nie został dobrze odebrany, był młody i niedoświadczony politycznie. W partii nazywano Go Apollem, więc mógł liczyć na przychylność płci pięknej i może w ten sposób zaskarbił sobie sympatię Róży Luksemburg. Feliks Dzierżyński był fanatykiem bolszewizmu, do tego był niezwykle pracowitym. W Berlinie zaczął redagować „Czerwony Sztandar”oraz powołał Komitet Zagraniczny SDKPiL. Feliks Dzierżyński był człowiekiem, któremu zależało, żeby coś osiągnąć, nie chciał być jedynie biernym świadkiem historii. Feliks wyjechał do Krakowa, żeby móc kolportować ulotki socjalistyczne wśród Polaków. Jako członek SDKPiL nie był jeszcze bolszewikiem, jednakże wiary nigdy Mu nie brakowało. Feliks wyjechał do Krakowa, gdyż miasto cieszyło się autonomią, zaś później do Szwajcarii. W 1904 r. brał udział w debatach dotyczących warunków połączenia z Socjaldemokratyczną Partią Robotniczą Rosji. Róża Luksemburg nie chciała bratać się z bolszewikami, dążyła bowiem do samostanowienia narodów. Podczas wojny rosyjsko- japońskiej, Feliks Dzierżyński przebywał w Warszawie. W tym czasie wspierał mienszewików, nie był jeszcze urobiony politycznie przez Lenina, który kazał ich nienawidzić. Feliks Dzierżyński brał czynny udział w Rewolucji 1905 r., za co trafił ponownie do warszawskiej Cytadeli, do osławionego Pawilonu X. Feliks miał ogrom szczęścia, pomimo zasądzonego zesłania dostał amnestię. W 1906 r. poznał Włodzimierza Lenina, miało to miejsce w Sztokholmie. Feliks Dzierżyński docenił wodza bolszewików, poparł ideę dyktatury proletariatu. Kolejne lata Feliksa Dzierżyńskiego upłynęły pod znakiem zsyłek, osadzeń i cierpienia. W 1910 r. na Carpi poznał Maksyma Gorkiego, znalazł się tam celem podleczenia słabego zdrowia. W 1910 r., w Krakowie poślubił Zofię Muszkat, która również wpłynie na Jego przyszłe decyzje oraz wybory. W latach 1912- 1914 na nowo znalazł się w Cytadeli Warszawskiej, gdzie był już doskonale znany. W twierdzy spotkał się m.in. z Tadeuszem Wieniawą- Długoszowskim. Kolejne etapy w życiu Feliksa Dzierżyńskiego to więzienie w Miceńsku oraz w moskiewskich Butyrkach. Feliks Dzierżyński był wrogiem caratu, uważał, że władze carskie zepsuły Mu życie, pozbawiły zdrowia, dlatego też był fanatycznym piewcą idei bolszewickiej, dzięki której obali się taki system władz. Feliks Dzierżyński po wyjściu z więzienia, poparł Rewolucję Lutową. Był to czas, kiedy nikt nie wierzył, że uda się wywalczyć więcej, oczywiście nikt poza Leninem. Włodzimierz Uljanow pseud. „Lenin” jako jedyny wierzył, że zawierucha dziejowa doprowadzi bolszewików do pełni władzy, reszcie wystarczał fakt, że skończy się samodzierżawie. Na początku 1917 r. Feliks Dzierżyński nie zdawał sobie sprawy do końca jaką rolę będzie miał do odegrania. Feliks Dzierżyński przez pewien czas ukrywał się u Aleksandra Lednickiego, lidera partii Kadetów (Konstytucyjni Demokraci). Feliks Dzierżyński jako członek Centrum Wojskowo- Rewolucyjnego przeprowadzał „przewrót październikowy”, wraz z Józefem Stalinem, Jakowem Swierdłowem oraz Mojżeszem Urickim. Po Rewolucji Październikowej 1917 r., Feliks Dzierżyński wiele znaczył, gdyż był ceniony przez Włodzimierza Lenina. Feliks tworzył struktury wCzK na prośbę Rady Komisarzy Ludowych. Po puczu Lewicowych Eserowców w 1918 r., Feliks został aresztowany i odbity przez bolszewików. Wiele może zawdzięczać Jukumsowi Vacietisowi. Po wybuchu wojny polsko- bolszewickiej, Feliks został oddelegowany do Białegostoku, gdzie miał agitować za bolszewizmem. „Krwawy Feliks” w momencie, kiedy Rosjanie przegrali wojnę polsko- bolszewicką, przestał interesować się kwestią polską, choć czasami rozmawiał z politykami KPRP. Feliks Dzierżyński podzielał poglądy małżonki, Zofii Dzierżyńskie z d. Muszkat, że Polska jest zbyt słaba, żeby być suwerennym państwem. Bolszewizm który przyjął skłaniał do przekonań, że przyszłością świata nie będą państwa narodowe, że powstaną „Stany Zjednoczone Europy”. Feliks Dzierżyński chciał, by to Polacy byli awangardą tego nowego porządku. Feliks Dzierżyński postulował, ażeby odejść od komunizmu wojennego, twierdził, że należy wprowadzać NEP. Mogę stwierdzić, że poniekąd miał rację, jednak głosząc tego typu poglądy osłabiał swoją pozycję w partii. Bolszewicy chcieli wierzyć, że należy odejść całkowicie od przeszłości również na niwie gospodarczej. Obecnie możemy uważać się za mądrzejszych, gdyż znamy historię bolszewizmu. Feliks Dzierżyński, jak i jego pokolenie nie miało tej perspektywy czasowej. Myślę sobie, że wielu ludzi cieszyło się z obalenia caratu, z wizji, iż odtąd oni będą rządzić, naiwnie wierzyli w rządy tych, którzy zawsze byli pomijani. Feliks Dzierżyński był blisko z Józefem Stalinem, zawiązali blok anty- trockistowski. Bolszewicy obawiali się Trockiego, który był „drugim po Leninie”. Józef Stalin niewiele wtedy znaczył, mało kto poza Leninem zdawał sobie sprawę do czego będzie zdolny. Józef Stalin potrafił zjednywać sobie ludzi, gdy chciał to umiał się pokazać jako człowiek bez ambicji osobistych, któremu leży na sercu jedynie dobro partii. W 1926 r., Feliks Dzierżyński doznał zawału serca, pochowano Go na Cmentarzu przy Murze Kremlowskim. Feliks Dzierżyński po śmierci był honorowany zarówno w ZSRR vide nadanie miastu nazwy Dzierżyńsk, jak również w PRL vide Plac Feliksa Dzierżyńskiego,
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
który po transformacji przemianowano na Plac Bankowy. Pomnik Feliksa Dzierżyńskiego na Łubiance przetrwał do 1991 r. Na Białorusi po dziś dzień, Feliks Dzierżyński figuruje jako bohater narodowy. Pamiętajmy że w Rosji po dziś dzień dużo do powiedzenia mają KGBiści, uważają oni „Żelaznego Feliksa” za swojego ojca duchowego, stworzył formację która pod różnymi nazwami przetrwała po dziś dzień. Mówimy stale o upadku komunizmu, jednakże służba KGB jest kontynuatorką wCzK oraz NKWD i spuścizną po słusznie minionym systemie. Feliks Dzierżyński spędził na zesłaniach oraz w więzieniach jedenaście lat, jednakże carskie więzienia przy tych, które pomagał tworzyć były istnym sanatorium. Ludzie którzy trafiali w ręce „Żelaznego Feliksa” najczęściej nie wydostawali się żywi. Feliks Dzierżyński był człowiekiem charakternym, który potrafił przedstawić swoje racje w obecności Lenina czy Trockiego. Możemy zastanawiać się, czy rzeczywiście doznał zawału serca czy też było to zabójstwo. Józef Stalin nie tolerował ludzi, którzy mieli własne zdanie a łatwiej było upozorować zawał serca aniżeli zamordować Feliksa. Pamiętajmy o jednym, Koba nie był jeszcze wtedy jedynowładcą, posiadał coraz większą władzę, ale dążył do obalenia i zmarginalizowania dzieci rewolucji vide Kamieniew, Zinowjew. Trocki czy Bucharin. Śmierć Feliksa Dzierżyńskiego oraz wcześniejsza choroba i zgon Jakowa Swierdłowa bardzo pomogły Gruzinowi dojść do pełni władzy. Lata 20. XX w. w ZSRS to ciekawy okres, kiedy Polacy sporo znaczyli w ruchu bolszewickim. Z jednej strony bowiem był Feliks Dzierżyński, ale byli i inni vide Wjaczesław Mienżyński, z pochodzenia Polak. Józef Stalin dążył z jednej strony do jedynowładztwa zaś z drugiej chciał osłabić polskie wpływy na Kremlu. Po śmierci Feliksa Dzierżyńskiego o Jego losach uczono w całym ZSRS, po dziś dzień wojskowi białoruscy wizytują mogiłę przodków Feliksa we wsi Dzierżyniowo, idą na „pielgrzymki” śladami miejsc, w których przebywał. W ZSRR idole się zmieniali, jednakże ich mit upadał jeden po drugim, Feliks Dzierżyński jako jeden z niewielu się ostał, darzony jest szacunkiem i pośmiertnymi honorami. Dla Białorusinów Feliks Dzierżyński jest symbolem szlachetnego rycerza bez skazy, który gdyby dożył czasów jedynowładztwa Stalina zostałby zgładzony tak jak m.in. marszałek Tuchaczewski. Zadziwia mnie jako historyka fakt, że zapomina się krwawą łaźnię jaką bolszewicy zrobili tuż po Rewolucji Październikowej. Niepokoi mnie, że w Gelsenkirchen stawia się pomnik Leninowi, w UE przyjęło się Manifest z Ventotene a na Białorusi składa kwiaty Dzierżyńskiemu. Wiem że historia lubi się powtarzać, oby nie tym razem jednakże dostrzegam ten resentyment za bolszewizmem. Pewne środowiska choć głośno potępiają poczynania Józefa Stalina, jednocześnie nie widzą niczego złego w trockizmie czy w działaniach Feliksa. Przebywając ostatnio w Rosji dostrzegłem niepokojący sygnał, Rosjanie z jednej strony czczą cara Mikołaja II, z drugiej natomiast uznają Feliksa Dzierżyńskiego. Mam wrażenie, że w Rosji ktoś w sposób celowy zakłamuje historię, pisze ją na nowo i po swojemu. Pamiętać należy, że dla Putina i dla Łukaszenki Feliks Dzierżyński jest również ideowym ojcem. W jaki sposób dzisiaj mówić młodym ludziom o Feliksie Dzierżyńskim? Uważam że przede wszystkim należy dobrze tłumaczyć czym był komunizm. Zauważam że dla wielu młodych jest to wzniosła idea, którą wypaczył Józef Stalin, ale która ma przeszłość. Myślę że naszym zadaniem jest polecać dobre filmy vide „Czekista”, gdzie młody Człowiek będzie mógł zobaczyć czym tak naprawdę był bolszewizm. Dla mnie godną polecenia była również książka ” Raj na ziemi, wzlot, upadek i życie pozagrobowe socjalizmu” pióra Joshuy Muravchika. Autor w sposób przystępny opisuje ideę, która zawładnęła umysłem Feliksa Dzierżyńskiego. Feliks Dzierżyński należał do pierwszego pokolenia bolszewików, możemy więc stwierdzić, że wiary w bolszewizm nigdy Mu nie brakowało. Zawsze tak jest, że pierwsze pokolenie buduje, drugie kontestuje a trzecie obala. Dla Polaków Feliks Dzierżyński może być interesującą postacią, znana jest nasza niechęć do Rosji a z rąk Feliksa Dzierżyńskiego zginęło wielu Rosjan, naszych ciemiężców. Szkopuł w tym, że „Żelazny Feliks”w pewnym momencie swojego życia dokonał wolty i przestał się czuć Polakiem, co więcej wraz z takimi personami jak Feliks Kon, Julian Marchlewski czy też Tomasz Dąbal opowiedzieli się przeciwko wizji wolnej oraz niepodległej Polski. Warto zaznaczyć, że Dzierżyńscy byli ciekawym przykładem Rodziny patriotycznej, która wydała jedną czarną owcę w postaci Feliksa. Rodzeństwo Feliksa korzystając z więzów krwi z Nim, walczyli o uniewinnienie Władysława Siły- Nowickiego, który był jednym z tych, którzy służyli pod zwierzchnictwem Hieronima Dekutowskiego pseud. „Zapora”. Myślę że Feliks Dzierżyński wierzył w to co robi, że w ten sposób buduje lepszą przyszłość, chciał niczym mityczny Prometeusz przynieść ludziom światło, dla Niego był to socjalizm. Lenin potrafił we właściwy dla siebie sposób spożytkować talenty młodego rewolucjonisty. Bardzo spodobał mi się teatr pt. „Na plebanii w Wyszkowie”, opowiadający o ludziach, którzy chcieli oddać Polskę w ręce Włodzimierza Lenina. Czasami czytam twórczość Henryka Pająka vide „Rosja we krwi i nafcie”, gdzie w sposób negatywny wyraża się o Feliksie Dzierżyńskim. Henryk Pająk w niektórych środowiskach uchodzi za ekscentryka, więc nie wiadomo ile jest w Jego książkach prawdy a ile wymysłów celem przekonania do siebie odbiorców. Henryk Pająk piszący o Dzierżyńskim nie przekonuje mnie, gdyż sam był powiązany z reżimem komunistycznym a teraz mam wrażenie, że chce się wybielać, prezentując swą anty- socjalistyczną postawę, do tego skrajny anty- semityzm. Henryk Pająk swego czasu napisał, że Feliks Dzierżyński po prostu kupił nazwisko szlachcica, który został zamordowany na Syberii, że skradł Jego tożsamość. Myślę że takich ludzi nie możemy brać poważnie, gdyż nie na tym polega rzetelna praca historyka, wiem jednak, że lepiej sprzedaje się sensacja a niewielu chce się usiąść w archiwum i rzetelnie popracować. Feliks Dzierżyński stworzył wCzK, było to Jego dzieło życia. Chwały Mu to nie przynosi, jednakże na zawsze zapisał się w historii, był postacią znaczącą. Zastanawiam się, czy młody Felek, który leżał w kościele krzyżem mógł zdawać sobie sprawę, że w dorosłym życiu będzie jednym z największych wrogów kościoła, czy przyjmując Eucharystię i biorąc udział w nabożeństwach mógł przypuszczać, że w bestialski sposób będzie karał duchowieństwo. Należy jednak zaznaczyć, iż początkowo główną artylerię wytoczono przeciwko kościołowi prawosławnemu. Historia jest niezwykle ciekawa, przez pewien czas bliski współpracownik Dzierżyńskiego, którego spotykał na spacerniaku Cytadeli Warszawskiej, Józef Piłsudski zostanie zapamiętany jako jeden z największych Polaków natomiast Feliks stanie się symbolem zdrady narodowej. Tak naprawdę trudno przyrównać Go do Konrada Wallenroda, dla Krzyżaka ważna była Polska natomiast Feliks uznał podobnie jak Zofia Dzierżyńska czy chociażby Wiaczesław Mołotow, że to pokraczny bękart traktatu wersalskiego. Feliks Dzierżyński jako dojrzały człowiek był internacjonalistą, dla którego liczyła się rewolucja w wyniku której miał powstać lepszy świat. Chichot historii polega na tym, że choć sam należał do szlachty zwalczał „polskich panów”. Jeden z historyków, bodajże Richard Pipes zaznaczył kiedyś, że bolszewicy walczyli z ideologią, a nie ze stanem posiadania. O co chodzi? Historyk ten miał na myśli, że stan posiadania w niczym nie przeszkadza, chodzi o sposób myślenia i przywiązanie do nacjonalizmu i patriotyzmu i za te przekonania szło się na szafot czy do katowni wCzK. Moglibyśmy mówić o spuściźnie Rewolucji Francuskiej 1789 r. oraz jej wpływie na poczynania bolszewików, ale to już materiał na inną historię.
Dodaj komentarz jako pierwszy!