Wielki głód na Ukrainie
Zamień czytanie na oglądanie!
Zmiany, które miały miejsce na Ukrainie w latach dwudziestych, między innymi przejście niektórych komunistów na pozycje narodowe, powstanie ukraińskiego proletariatu oraz zwiększona aktywność oświatowa, kulturalna i naukowa, wzbudziły zaniepokojenie Rosji. Od lat dwudziestych Stalin starał się wrócić do masowego terroru i metody komunizmu. W jego zamierzeniach przyjęcie w 1929 roku pierwszego planu pięcioletniego miała się przyczynić do ogromnych zmian w społeczeństwie radzieckim. Stalin zamierzał budować socjalizm prowadząc rewolucję kulturalną, przymusową kolektywizację i szybką industrializację. W 1928 roku miał miejsce proces szachtyński, pierwszy wielki pokazowy proces przeprowadzony w Moskwie w marcu 1928 roku. oskarżono w nim 25 osób o rzekomy sabotaż oraz działalność spiskową. Po procesie szachtyńskim miały miejsce kolejne skierowane przeciwko kadrze przemysłowej i funkcjonariuszom gospodarki. Na XV Zjeździe przyjęto zdecydowany kurs na kolektywizację rolnictwa. Podjęto decyzje mające na celu przezwyciężenie trudności aprowizacyjnych. Pod koniec grudnia 1927 i na początku stycznia 1928 roku do guberni rozesłano wytyczne Stalina w kwestii zwiększenia nacisku na kułaków i rozpoczęcia bezpośredniej pracy w kierunku kolektywizacji.
W tym samym roku po raz pierwszy przy skupie zbóż zastosowano środki nadzwyczajne. Chłopi byli zmuszeni do oddawania zboża na rachunek pożyczki państwowej, podatki za przyszły rok lub samo opodatkowanie na rzecz państwa. Została wprowadzona zasada obowiązkowej sprzedaży nadwyżek, które do tej pory były własnością chłopów. Ci, którzy odmawiali sprzedaży zboża po państwowych cenach, byli karani. Jednocześnie miały miejsce procesy rozkułaczania i tworzenia kołchozów. Przeciwko protestującym chłopom wysyłano oddziały Armii Czerwonej. Tych, którzy nie godzili się na pójście do kołchozów, zsyłano lub skazywano na śmierć.
Podstawowym celem kolektywizacji była likwidacja kułactwa jako klasy. Kułacy byli rozstrzeliwani, więzieni, wysiedlani na Syberię. Do 1932 roku na Ukrainie zostało zlikwidowanych 200 tysięcy gospodarstw wiejskich. Kolektywizacja budziła silny opór. Chłopi nie wyrażali zgody na to, aby włączano ich do kołchozów. Zabierali z kołchozów swoje zwierzęta i ziarna, dopuszczali się aktów przemocy.
Głównym celem kolektywizacji miało być zagwarantowanie dostaw zboża na rzecz państw radzieckiego. W 1931 roku z Ukrainy wieziono ponad połowę zebranego tam zboża. Chłopie nie mieli także zboża na to, aby przygotować kolejne zasiewy. Zimą na przełomie 1931/1932 roku rozpoczął się szerzyć głód. Szczególnie duże rozmiary przybrał w 1932 roku. Sytuacja stawała się coraz poważniejsza. Władze poszczególnych wsi informowały o tragicznej sytuacji, zabijaniu psów, zbieraniu padliny, żywieniu się korzeniami, a nawet o przypadkach kanibalizmu. Informowano także o masowych zgonach z powodu głodu. Pomimo tragicznych warunków życia mieszkańców wsi, nie zrezygnowano z wymagań dotyczących dostarczania zboża. Wprowadzono nagrody dla donosicieli, którzy wskazywali, gdzie chłopi ukrywają zboże. Nagrodą dla donosicieli była także możliwość otrzymania pewnej części znalezionego zboża.
Na przełomie lat 1932/1933 głód był tak wielki, że ludzie zaczęli uciekać do miast mając nadzieję, że tam uda im się przeżyć. Nie wszystkim też udawało się tam dostać, znaczna część umierała po drodze. W tym czasie w miastach powstały też specjalne sklepy, w których można było kupić wszystko, jeśli posiadało się złoto, srebro lub inne kosztowności. Przyczyniło się to do dewastacji cmentarza. Zgodnie z tradycją zmarłych grzebano z ich ulubionymi rzeczami. W wielu przypadkach była to biżuteria lub broń. Groby masowo otwierano i rabowano kosztowności. Początkowo robiono to w nocy, jednak z czasem rozkopywanie grobów odbywało się także w dzień. 7 sierpnia 1932 roku ukazał się dekret o karze śmierci za kradzież lub roztrwonienie socjalistycznej wartości. Ludność wiejska nazywała go prawem pięciu kłosów. Z powodu panującego głodu mieszkańcy wsi próbowali nocą ścinać kłosy dojrzewającego zboża lub zbierać je już po skoszeniu, by zdobyć pożywienie. Władze starały się jednak do tego nie dopuścić. Na polach ustawiono wieże strażnicze, na których stali uzbrojeni strażnicy. Wokół pól byli rozlokowali również strażnicy naziemni. Jeśli ktoś został przyłapany na zbieraniu zboża, był karan
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!