Żydokomuna
Zamień czytanie na oglądanie!
Od najmłodszych lat dążymy do osiągnięcia szczęścia. Dzieci mające wierzących i praktykujących rodziców katolików są prowadzone do kościoła, później mówi się im, że spowiedź eucharystia to droga do pojednania z Bogiem, z którym spotkamy się po śmierci. Przechodząc ulicą, pytając ludzi ok. 90 procent stwierdzi, że jest rzymskimi katolikami. Możemy zweryfikować tę wiedzę, pytając o poszczególne encykliki papieskie np. Rerum Novarum, Gaudes et Spe. Rzymscy katolicy zwykle ich nie znają, wystarczy im, że chodzą na pasterkę i z koszyczkiem na Wielkanoc. Wyznawcy judaizmu znają swoją religię o wiele więcej, pielęgnują, chodzą do Synagog, czytują Torę. Komunizm jest swego rodzaju religią, nakazuje wierzyć w ideę przyjścia socjalizmu, w miejsce dogmatów religijnych wprowadza teorie naukowe. Francois Noel Babeuf, Karol Marks, Fryderyk Engels i cała reszta, chcieli stworzyć raj, zgodnie z tym, co powiedział Mojżesz Hess na ziemi. Pochodzę z rodziny gdzie wiara była czymś najważniejszym, bazą, na której wszystko się opierało. W wieku 16 lat uwiódł mnie marksizm, że odtąd nie muszę czekać na śmierć i raj, tylko mogę zorganizować sobie na ziemi takie 'królestwo niebieskie’. Model uznałem za bardziej szczery, przekonujący. Wiedziałem czego dokonali Sowieci czy Mao, jednakże traktowałem za wypaczenie, odejście od pięknej idei. Żydzi mają umysły dogmatyczne, są doktrynerami. Przed Rewolucją Październikową, towarzysze żydowskiego pochodzenia siadali w wiedeńskich kawiarenkach, dyskutowali o komunizmie i socjalizmie. Politycy tacy jak Julij Martow, Fiodor Dan, Lew Trocki, Eduard Bernstein, Karl Kautsky i inni przekonywali siebie wzajemnie, odchodzili od głównego nurtu, kłócili się i na powrót godzili. Pismem świętym socjalistów były: 'Manifest Komunistyczny’ (polecam, można w przystępnej cenie zakupić) i 'Kapitał’. Socjaliści nie zawsze byli żydowskiego pochodzenia, choć tę nację mogła przekonać do idei koncepcja społeczeństwa ponadnarodowego, wolnego od dyskryminacji rasowej. W 1917 roku doszło do Wielkiej Rewolucji Październikowej, wielu historyków nazwie ją przejęciem władzy przez żydobolszewię. Jest to wymysł propagandy Białej Armii. Znam historyków, którzy w swoich wymysłach odlecieli jeszcze dalej, Henryk Pająk pisze o władzy chazarów, posuwa się do opinii urągającej inteligencji trzeźwo myślącego czytelnika, rzekomo Łazar Kaganowicz był potomkiem chazarów, Stalin był kozłem ofiarnym, podstawionym politykiem, figurantem. Zygfryd Gdeczyk i Henryk Pająk tworzą swoje pseudonaukowe teorie na ten temat, drugi z wymieni
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!