Czerwona Zaraza
Zamień czytanie na oglądanie!
Po Rewolucji Październikowej Polacy niewiele wiedzieli o bolszewikach. Szybko jednak pokazali swe prawdziwe oblicze, doszło do wojny polsko- bolszewickiej. Bolszewicy gwałcili kobiety, okradali Polaków, pili alkohol. Gwardia Czerwona Lwa Trockiego była w wysokim stopniu zdemoralizowana. 17 stycznia 1939 roku wkroczyli do Polski, przeprowadzając IV rozbiór Polski. Okupacja Wileńszczyzny, Grodzieńszczyzny i Lwowa był niezwykle trudnym czasem dla mieszkańców Kresów Wschodnich II RP. W 1939 roku z bolszewikami starły się: IV pułk ułanów zaniemeńskich, a także 13. pułk ułanów wileńskich zwany wileńskim pułkiem ułanów śmierci. W późniejszym czasie z bolszewikami będzie walczył oddział V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej. Każdy, kto widział sposób, w jaki zachowują się sołdaci bolszewiccy, stwierdzi, że miał do czynienia z azjatyckimi hordami na wzór Czyngis- Chana, nie zaś z oddziałami wykazującymi się karnością, dyscypliną. Ludzie ci nie znali kranu z wodą, kobiety często ubierały pidżamy na spotkania. Azjatyccy żołnierze Armii Krajowej wydawali się ludźmi z kart historii, średniowiecznymi bojami pod względem mentalności, obycia w świecie. Termin 'czerwona zaraza’ jest wzięty z poezji Józefa Szczepańskiego, z wiersza, w którym wyraża gniew i zawód, spowodowane bezczynnością Krasnoarmiejców. W latach powojennych wiersz ten stał się utworem opozycji antykomunistycznej. 'Ziutek’ zdaje sobie sprawę, że Józef Stalin zajął całą Europę Środkowo- Wschodnią, wie, że jedynie bolszewicy mogą z Polski wyrzucić niemieckich okupantów. Poeta pamięta, że w 1939 roku bolszewicy zajęli część Polski, jednakże zapomina te czyny, uważa mimo wszystko bolszewików za zbawienie jednakże takie, które będziemy witać niechętnie. Józef Szczepański nie ma dobrego zdania o Sowietach, władze ZSRR uważa za barbarzyńskie, lud rosyjski zaś za rządzony terrorem, za pomocą bata. ZSRR jest uznany przez poetę za kontynuatora Imperium Carskiego, z którym zawsze było Polsce nie po drodze. Rosja dla polskiego artysty i powstańca warszawskiego zawsze była uważana za wrogą siłę, który nas gnębił, zsyłał na Sybir, wieszał na stokach Cytadeli Warszawskiej, organizował Operację Polską. Józef Szczepański nie chce tego pamiętać, mówi, że naród polski przywita bolszewików chlebem i solą, pod warunkiem, że nas wyzwolą. Rosja nigdy nie będzie kochana przez Polaków, jednakże poeta wie, że obecnie pomoc Sowietów jest potrzebna. Armia Krajowa wobec potęgi Wehrmachtu jest bezsilna, Armia Czerwona dysponuje wystarczającą siłą, ażeby pokonać Adolf
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!