Wierzenia Słowian w większości odeszły w zapomnienie, coraz większa liczba osób jednak zaczyna je zgłębiać. Przez wieki Słowianie wykształcili szeroko rozwinięty system wierzeń, którego poznanie okazuje się wyjątkową formą poznania choć fragmentów życia tej grupy ludów.
Wiara potrafi wiele powiedzieć o świętach i rytuałach, które rok w rok towarzyszyły plemionom i były istotną częścią ich życia. Słowianie oddawali cześć licznym bogom – byli politeistami. Tłumaczyli zjawiska atmosferyczne, przyrodę i wszystkie kwestie, których nie mogli wytłumaczyć, działaniami sił nadprzyrodzonych. Aby uzyskać pomyślne, dogodne warunki, szczęście rodzinne i pokój, czcili odpowiednich bogów. Sądzili także, że przez niedostateczne okazywanie szacunku lub pominięcie pewnych rytuałów bóstwa mogą poczuć się urażone i w ramach zemsty ukarać ludzi, na przykład okazując swój gniew poprzez złą pogodę czy zsyłając klęskę nieurodzaju.
Najpotężniejszy pan całego świata i twórca błyskawicy – Perun – był najważniejszym z bogów na wielu terenach dawnej słowiańszczyzny. Uosabiano go z tak wielką potęgą, że miał być obrońcą dla ludzkości – zwalczał zło. Składano mu w ofierze woły i inne zwierzęta ofiarne, by zyskać sobie jego przychylność. Wszystko, czego dotknęła błyskawica, było od razu uznawane za relikwię. Jeśli kogoś poraził piorun i ten wyszedł z tego cało, uważano, że doświadczył czegoś boskiego i spłynęła na niego łaska.
Z kolei bogiem wojny był Świętowid, przedstawiany jako patrzący na każdą stronę świata – miał bowiem aż cztery głowy. Początkowo odczytywano jego imię jako Światowid, jednak etymolodzy sugerują, że to właśnie Świętowid jest poprawnym określeniem – zawarte tam dwa człony sugerują bowiem boskość oraz władcę. Składanie mu ofiar ze zwierząt miało pomóc w osiągnięciu zwycięstwa w walce. Po zakończeniu konfliktu natomiast ofiarowano mu jedną trzecią wszystkich zdobyczy, by wypraszać kolejne łaski i dziękować za odniesiony sukces.
Ważne miejsce wśród bogów zajmował również Swarożyc, bóg ognia związany z kultem słońca. Należała mu się specjalna uwaga, gdyż dawał życie oraz plony. Zajmował się także kowalstwem, zupełnie tak jak grecki Hefajstos.
Za zmarłych odpowiadał natomiast Weles lub Wołos. Władał podziemnym światem zmarłych, patronował również artystom i czarownikom. Kojarzono z nim liczbę trzy – w związku z tym w ofierze składano mu trzyletniego byka.
Bogiem młodości i energii był Jaryła, przedstawiany jako atletyczny mężczyzna dosiadający białego konia i
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
i trzymający złotą tarczę. Odradzał się on co roku, na wiosnę, wraz ze spadającym wtedy z nieba deszczem i miał on zapładniać ziemię, aby ta dawała plony. Na początku lata odchodził, a ludzie urządzali mu wtedy pogrzeb.
Czczono również parę bóstw – bliźniaków Lela i Polela, choć tutaj warto podkreślić, że historycy nadal spierają się, czy faktycznie mieli oni rangę bogów, czy też znajdowali się gdzieś poniżej (mogli być na przykład demonami). Są to dość tajemnicze postacie, ciężko doszukać się wiarygodnych informacji na temat kultu. Bracia mieli występować zawsze w towarzystwie bogini Łady i wszyscy w trójkę symbolizowali witalność i rozród.
W mitologii słowiańskiej pojawiały się również kobiety. Boginią deszczu i burzy była Mokosz. Dodatkowo kojarzono ją z kobiecą seksualnością i płodnością. Na niektórych terenach wierzono, że gdy bogini przychodzi, słychać dźwięk kręcącego się kołowrotka. Miała ona nocą przychodzić w pobliże domostw i strzyc owce, a następnie z ich wełny wyrabiać nici. Z tego właśnie powodu gospodynie zostawiały wełnę w ramach podarku.
Słowianie wierzyli w duchy, nimfy i demony. Przed złymi marami chronić miało przestrzeganie przesądów oraz noszenie specjalnych talizmanów. Gliniane naczynia ozdabiano ochronnymi znakami, by strzegły przed chorobą, a przed klątwami i czarną magią chronić miały kły dzika, wilka i niedźwiedzia.
Informacje o bogach i wierzeniach nie są pełne, a próba ich dokładnego opisywania i poznawania wiąże się z licznymi problemami, gdyż chrześcijańscy misjonarze na ogół ich nie odnotowywali. Dostępne są głównie krótkie relacje, przedstawiające religię naszych przodków jako coś gorszego i niegodnego uwagi, pomijając wiele szczegółów, przemilczając pewne praktyki i pozwalając przez to, aby czas zatarł je i uniemożliwił ponowne odtworzenie.
W czasie chrystianizacji starano się jak najszybciej i jak najskuteczniej wyplenić stare wierzenia i odstraszyć od nich ludność. Równocześnie wiadome było, że nie da się tego zrobić całkowicie, toteż część cech i funkcji bogów zaczęto przypisywać świętym, aby nowa religia stała się bardziej przemawiająca i ludność zaczęła uznawać ją za własną.
Wierzenia Słowian, choć słabo zachowane i trudne do odtworzenia, są niezwykle ciekawym aspektem. Codzienne życie wyznawców bóstw było im podporządkowane i przez wieki kolejne pokolenia kultywowały przekazywane im tradycje. Dobrze jest te dawne i zapomniane już wierzenia odkrywać, aby dowiedzieć się jak najwięcej o tym, w jaki sposób nasi przodkowie starali się wyjaśnić działanie świata.
Dodaj komentarz jako pierwszy!