Indoktrynacja
Zamień czytanie na oglądanie!
Kiedy słyszę termin indoktrynacja, przypomina mi się marsz przez instytucje, zagadnienie, które poruszam z moimi Uczniami w trakcie zajęć przygotowujących do Olimpiady Wiedzy o Polsce i Świecie Współczesnym. Myślę o wszystkich systemach totalitarnych, które funkcjonowały w XX w., rozważam los mieszkańców Koreańskiej Republiki Ludowo- Demokratycznej. Przypomina mi się opowieść pewnej Dziewczyny, która opowiadała losy swojego brata, był jej bardzo pomocny, zawsze mogła na niego liczyć, poradzić się. Pewnego dnia wstąpił do NKWD, z czasem zaczął być nieobecny, szorstki, zawzięty. W systemie bolszewickim człowiek stawał się trybikiem w wielkim, czerwonym molochu. Indoktrynacja komunistyczna, bolszewicka była czymś okropnym, jednostki stawały się jak mrówki, Na czele systemu bolszewickiego stał Józef Stalin, jednak to nie on stworzył system, Gruzin został ulepiony przez ideę bolszewicką. Mogę sobie wyobrazić sytuację, kiedy Beria przybywa do Kuncewa w otoczeniu czekistów, aresztuje wodza ze słowami, że skoro Bucharin i Trocki byli wrogami ludu, Gruzin też nim jest. Generalissimus strasznie się bał, że pewnego dnia bezpieka stanie się silniejsza niż partia, wtedy też straciłby władzę. Taka sytuacja zresztą nastąpiła, tylko tyle, że wiele lat po śmierci Gruzina. Sowieci robili z ludzi gówno, przepraszam za dosadne stwierdzenie, ale to wypowiedź z Józefa Mackiewicza, tylko przytaczam. Proces ten przebiegał od najmłodszych lat, uczono dzieci, by donosiły na rodziców, wzorem takiej postawy był Pawka Morozow. Podczas procesów moskiewskich twardzi, nieugięci towarzysze sami domagali się dla siebie wyroków śmierci. Bruno Jasieński dziękował swym oprawcom z NKWD, że stosowali przeciwko niemu bezlitosne tortury, siedzę w komunizmie od wielu lat, badam te tematy, może dlatego, że mój Dziadek był Wileniakiem zesłanym przez Sowietów na Sybir. System nazistowski jest jedynie niedolną kalką bolszewizmu, indoktrynacja była prowadzona na mniejszą skalę, ludzie wychodzili z Pawiaka, z Alei Szucha, z niemieckich obozów twardsi, z sowieckich wręcz przeciwnie. Przypomina mi się taki serial 'Dom’, którego śladami oprowadzam po mojej rodzinnej Warszawie, jest tam postać Jana Borowskiego. Po II WŚ siedział w Pawilonie X więzienia mokotowskiego, my poznajemy tę postać w momencie, kiedy jest pisarzem, współpracuje z PAX- em. Dochodzi w pewnym momencie do kłótni między jego córką Beatą Borowską a matką dziewczyny Martyną. Matka wraz z Wujem słuchają Radia Wolna Europa, córka broni ojca i wtedy Wuj pogłaśnia radio, padają tego typu słowa, przepraszam, że nie cytuję słowo w słowo 'komunizm znowu posłużył się życiorysem swoich ofiar, Jan Borowski to kolejna postać, która zaprzedała się bolszewickiej idei, ktoś, kto określa rząd londyński mianem archeologicznego zbioru dinozaurów, kto głosi, że Katyń zrobili Niemcy, nie ma prawa, by podawać mu rękę, Jan Borowski stał się jeszcze jednym płatnym sojusznikiem bolszewizmu’. Bolszewizm przekręcał kręgosłupy, łamał osoby. Wielu było takich, którzy z kolei opiewali nowy ustrój, by z czasem zginąć pod gilotyną terroru, przykładem takiego człowieka jest Tomasz Dąbal. W pewnym momencie bolszewizm zaczął się dezaktualizować, stwierdzono, że studenci mają większy potencjał, że idą po studiach na ważne posady i to w nich trzeba kierować swój przekaz. Studenci są szczególną grupą, nic dziwnego, że gdy zakładano Komitet Obrony Demokracji, nigdy nie brałem udziału w ich działaniach, często po pracy przychodziłem po siostrę pod ich namiot, pytano, w jakim stopniu studenci zainteresowani są ideą? Osoby studiujące to taka szczególna grupa, wiedział o tym Antonio Gramsci. Włoch stworzył kulturkampf, Student ma być poddany indoktrynacji, uformowaniu, żeby poniósł dalej ideę, także w pracy zawodowej. Osoba ucząca się ma uwierzyć we wpajane jej idee, przyjąć za własne. Absolwent uczelni wyższych ma wejść w instytucje, zajmować w nich coraz to wyższe, bardziej prestiżowe stanowiska, zmieniać oblicze ziemi. Marksizm nowoczesny ma być przez nich wprowadzony w społeczeństwach kapitalistycznych. Studenci są poddawani indoktrynacji, następnie jako absolwenci uczelni zaczynają dyktować, jakie ma być prawo, jakie decyzje mają być podejmowane. Należy zainspirować młodych, by robili kariery w urzędach, mieli przeć do przodu. Lewacy edukują ministrów, prezydentów, osoby władne. Ten decyduje o przyszłości, kto formuje studentów. Młodzi ludzie są przyszłością świata, więc trzeba w nich uderzać, w nich kierować przekaz, ich odpowiednio szkolić i edukować. Nowa Lewica odczekała i zajęła miejsce w organizacjach międzynarodowych, globalnych. Skuteczna indoktrynacja może doprowadzić do przejęcia punktów decyzyjnych. Rok 1968 stanowił przełomowy moment dla dziejów świata, W Republice Federalnej Niemiec ideę długiego marszu postulował Rudi Dutschke, główny rzecznik lewicowego ruchu studentów niemieckich w latach 60 XX w. Polityk ten uznał, że terror na nic się nie zda, że nie tędy droga. Lewicowcy muszą być trybikami administracji publicznej, w ten sposób dokonać radykalnych zmian w społeczeństwie. Dla wielu z ekstremistów idolem był Mao Zedong. Koncepcja ta bazowała
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!