Blanka Kaczorowska urodziła się 13 października 1922 r., w Brześciu na Białorusi. Z pewnością była to jedna z najbardziej złowieszczych postaci polskiego ruchu podziemnego, która współpracowała z Gestapo. Blanka Kaczorowska jest dla mnie również symbolem pewnego zjawiska, że ludzie, którzy pracowali dla Gestapo, w latach powojennych stanowili kadry tajnych współpracowników. Zwykle o tym zjawisku mówimy w kontekście STASI z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, jednak Blanka była prymuską wśród TW Służby Bezpieczeństwa. Karierę w Armii Krajowe, dziewczyna zaczęła w Siedlcach, skąd następnie przedostała się do centrali w Warszawie. Ludwik Kalkstein, jej małżonek oraz Eugeniusz Świerczewski, w trójkę nawiązali współpracę z Gestapo. Dziewczyna została omotana, początkowo pełna patriotycznych uczuć pod wpływem męża, który pozował na polskiego Winkelrieda doby II WŚ, który rzekomo chciał dostać się do siedziby Adolfa Hitlera, by tam zabić wodza Rzeszy, przystała na służbę. Grupa Kalksteina doprowadziła do pojmania gen. Grota Roweckiego przy ul. Spiskiej w Warszawie. 'Hanka’ czyli Kalkstein oraz 'Sroka’ czyli Kaczorowska przez długi czas mieszkali wspólnie przy Alei Niepodległości w Warszawie, tworząc grupę 'H’, która nazwę zaczerpnęła od inicjału jego konspiracyjnego pseudonimu. Aresztowanie 'Grota’ było tak wielkiej wagi, że zachwyceni Niemcy po pojmaniu częstowali Grota szampanem, którego ten jako wielki patriota pić nie zamierzał. Wiemy, że gdyby nie pojmano Stefana Roweckiego, historia naszego państwa mogła potoczyć się zupełnie w odmienny sposób. Po pierwsze, generał byłby przeciwnikiem rozwiązania, by w ramy Akcji Burza włączać Powstanie Warszawskie. Po drugie, po jego aresztowaniu zabrakło silnego wodza, gdyż Tadeusz Komorowski znacznie ustępował mu charakterem, siłą woli, osobowością.
W kwietniu 1942 r., pojmany zostaje Jerzy Kopczewski blisko spokrewniony z Kalksteinem, przy ul. Opoczyńskiej, gdzie mieściło się tajne mieszkanie zostaje pojmany. Ludwik Kalkstein ma teraz przed sobą trudne tortury w areszcie śledczym Gestapo przy al. Szucha. Ludwik Kalkstein musiał ofiarować Niemcom kogoś ważnego ze struktur Armii Krajowej, więc zaczaił się na gen. 'Grota’. międzyczasie jednak musiał zmienić swą tożsamość, stając się Paulem Henschelem. Blanka Kaczorowska została skazana wyrokiem Wojskowego Sądu Specjalnego na karę śmierci, jednakże wyroku nie wykonano, gdyż była w stanie błogosławionym. Po zakończeniu II WŚ, doszło do rozwodu Blanki z Kalksteinem. Lata powojenne, Blanka spędziła w Łodzi oraz w Częstochowie. W Głównym Zarządzie Informacji Wojskowej, zainteresowano się losem ko
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
biety, Włodzimierz Sokorski postawił nad nią specjalny parasol ochronny, prominentny działacz komunistyczny, minister kultury i sztuki. Blanka została magistrem sztuki, podjęła pracę w Instytucie kulturalnym. Celem jej był wyjazd z kraju, jednak rozpracowujący ją funkcjonariusze Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, zażegnali próbie ucieczki z Polski Ludowej. W chwili, kiedy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w sposób skuteczny rozszyfrował jej przeszłość, została skazana na karę śmierci, jednakże wyroku nie wykonano. Kobieta znalazła się w więzieniu, jednak dzięki temu, że współpracowała donosząc z funkcjonariuszami, została wypuszczona w 1958 r. W czerwcu 1959 r., dostała angaż w Departamencie II tzw. wywiadu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Pracowała tam do 1963 r., w charakterze osobistego źródła informacji tzw. OZI. Świadomym TW była też w okresie 1967- 1972. W 1971 r., wyjechała z kraju udając się do Francji, gdzie 25 sierpnia 2002 r., dokonała żywota w Bry- sur- Marne. Z pewnością życiorys Kaczorowskiej jest niezwykle ciekawy, gdyż już w 1941 r., uzyskała Krzyż Walecznych. W tamtym też czasie przeżywała romans z niemieckim oficerem, który za niedozwolony romans z Polką, został przymusowo wysłany na Front Wschodni. W rozmowie z Krzysztofem Kąkolewskim po wielu latach, Blanka zwierzyła się, że Niemca, który został oddelegowany na tak trudny odcinek, gdzie poległ kochała prawdziwą miłością. Związek z Kalksteinem, który jak wiemy nie przetrwał próby, był jedynie odbłyskiem tego pierwszego, jakże żarliwego uczucia. Po zakończeniu II WŚ, odnalazła się w Łodzi, jeszcze przed romansem ze wspomnianym ministrem blisko związana była z adwokatem Romanem Rawiczem- Voglem. Kobieta by mieć szansę na normalnie życie, wstąpiła po wojnie do PPR-u. Na emigracji w Paryżu, kobieta odczuwa stany depresyjne, stara się za wszelką cenę odsunąć od siebie trudne doświadczenia, które przeżyła, jednak jest to trudne. W latach 80. XX w., zmuszona jest podjąć leczenie w szpitalu psychiatrycznym. Witold Pronobis, historyk wykonał pracę dzięki której udało się odnaleźć zdrajców gen. Roweckiego. Tadeusz Żenczykowski w rozmowie z Pronobisem stwierdził, że nie należy już przeprowadzać wyroku na Kaczorowskiej, jednak, że powinna zrozumieć, iż dla patriotów jest nikim. Historyk Pronobis pytany czy nie żałuje, że nie odbył rozmowy z Kaczorowską stwierdził, że przy jakiemukolwiek zapytaniu z jego strony, ta pośpiesznie by się oddaliła. Podobnie moim zdaniem jak żona Czesława Kiszczaka pytana przez Leszek Żebrowskiego o męża odpowiedziała, że pan jest zapewne potomkiem 'tego bandyty z lasu’. Zapewne i tutaj wypowiedz nie byłby zbyt owocna.
Dodaj komentarz jako pierwszy!