Bitwa pod Beresteczkiem
Zamień czytanie na oglądanie!
B i t w a p o d B e r e s t e c z k i e m
Bitwa pod Beresteczkiem to bitwa, która rozgrywała się w czasie powstania Chmielnickiego. Trwała od dwudziestego ósmego czerwca do dziesiątego lipca tysiąc sześćset pięćdziesiątego pierwszego roku (28 VI – 10 VII 1651 r.) pod Beresteczkiem na Wołyniu. Bitwa ta jest największą w Europie bitwą lądową XVII wieku. W bitwie walczyły:
– Rzeczpospolita Obojga Narodów – podczas bitwy pod Beresteczkiem Rzeczpospolitą Obojga Narodów rządził Jan II Kazimierz. Państwo to, powstało na mocy unii Lubelskiej w tysiąc pięćset sześćdziesiątym dziewiątym roku (1569 r.) przez połączenie dwóch państw: Korony Królestwa Polskiego oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego. W tysiąc siedemset dziewięćdziesiątym piątym roku (1795 r.) rozpadło się poprzez traktaty rozbiorowe.
– Imperium Osmańskie – jest rządzone przez dynastię Osmanów. W czasie bitwy pod Beresteczkiem rządził Mehmed IV. Imperium osmańskie powstało pod koniec 13 wieku. Przestało istnieć w tysiąc dziewięćset dwudziestym drugim roku (1922 r.).
Armią Rzeczpospolitej obojga narodów dowodził między innymi Jan II Kazimierz Waza oraz Jeremi Wiśniowiecki. Dzięki dobremu dowódcy Janowi II Kazimierzowi Rzeczpospolita Obojga Narodów zwyciężyła tę bitwę. Z kolei siłami tatarsko-kozackimi dowodził między innymi Bohdan chmielnicki, Islam Girej oraz Iwan Bohun. Jan II Kazimierz bitwie wykorzystał taktykę szachową. Chodziło o niej, że piechota była ustawiona na przemian z kawalerią. Już na samym końcu bitwy, okazało się, że aby wygrać walkę trzeba było wykorzystać przez piechotę mocy ognia artylerii oraz muszkietów. Piechota znajdowała się w samym środku polskiej armii. Już 28 czerwca zaczęły się ataki. Trwały one przez 2 dni. W tych bitwach mały sukces odniosła armia kozacko-tatarska, a to dlatego, że pokonała kawalerię polską. Jednak Polska się nie zniechęciła i już 30 czerwca zaatakowała przeciwnika głównymi siłami dowodzonymi przez Jana II Kazimierza, a także kawalerią prowadzoną przez Jeremiego Wiśniowieckiego. Atak polskiej armii doprowadził do zwyciężenia i ucieczki Bohdana Chmielnickiego oraz chana Islama III Gireja. Największą klęskę armia Polska zadała kozakom 10 lipca. Armia zaatakowała na bagnach przy rzece Płaszówka. Żołnierzy jeszcze żywych z oddziału Chmielnickiego wyprowadził Iwan Bohun.
Przed bitwą
Bitwa pod Zborowem oraz ugoda Zborowska nie rozwiązała konfliktu religijnego prawosławia z katolicyzmem. Porozumienie zawarte w tej ugodzie również nie satysfakcjonowało dwóch państw. W Rzeczpospolitej Obojga Narodów zwyciężała wojna. Na dodatek na Ukrainę powrócił z niewoli hetman polny Marcin Kalinowski ze zbrojną armią około 12 tysięcy żołnierzy. Rzeczpospolita Obojga Narodów oraz Imperium Osmańskie czując się nieuchronieni zaczęli się przygotowywać do wojny.
Przygotowania armii Rzeczypospolitej Obojga Narodów do wojny
Nad Bugiem zaczęła się zjeżdżać do obozu armia Polska. Do bitwy Jan II Kazimierz chciał się dobrze przygotować nauczony już kampanią Zborowską. Ogłoszono pobór do wojska. Brano żołnierzy obcego autoramentu. Najwięcej brano ciężką piechotę niemiecką, rajtarów, arkebuzerów oraz dragonów. Szykowano też artylerię o silę około 95 dział z różnych kalibrów, a także zadbano o wszelkiego rodzaju bronie. Przygotowania wojska Polskiego zajęły około kilku tygodni. Chwilę przed bitwą odesłani zostają około 2 tysiące jezdnych. Wysłano ich po to, aby uspokoić bunt Kostki Napierskiego. Bunt odbywał się na Podhalu. Wojsko od strony polskiej posiadało niemal 34 tysiące zawodowego wojska suplementowych, kwiarcianych oraz prywatnych, a także więcej niż 30 tysięcy żołnierzy z poboru. Z Wielkiego Księstwa Litewskiego do wojska wchodzą: głównie Podkanclerzy Kazimierza Leona Sapiehy oraz Koniuszego Bogusława Radziwiłła, a także prywatne oddziały magnatów. Posiadała jeszcze dwie chorągwie nowogródzkie. Z Wielkiego Księstwa Litewskiego razem wychodzi, około trzy tysiące sześćset żołnierzy. Jak się połączy wojska z polski oraz Księstwa Litewskiego wychodzi, że Rzeczpospolita ma 75 – 80 tysięcy żołnierzy i przewoźny obóz z czeladzią, która posiadała około 10 tysięcy. Gdy już Rzeczpospolita dostała się pod Beresteczko od razu zaczęto budować wzmocnienie obozu królewskiego oraz fortyfikacje.
Przygotowania kozacko-tatarskie
Armia zgromadzona przez kozaków miała około 80-100 tysięcy. Dokładniej miała 40-60 tysięcy czerni oraz 40 tysięcy zaporożców. Dowodził nimi Bohdan Chmielnicki. Posiadali także przewoźny obóz, w którym mieli około 100-145 dział z zapasami jedzenia oraz sprzętem wojskowym. Na wojnę Tatarzy w około 30 tysięcznej dobrze wyszkolonej, odważnej, ale słabo uzbrojonej armii przybyli w przywództwie Islamam II Gireja. Turcy byli uzbrojeni w łuki oraz masłaki. Gdy już armia się połączyła, a to było w okolicy Kołodna zaczęli iść od Krzemieńca w stronę armii “koroniarzy“. Iwan Bohun dowodził Kozacką strażą, podczas gdy tatarska armia rozjechała się i zaczęła palić oraz rabować wszystko to co było w okolicy. Gdy już dotarli na pole bitwy, a to było drugiego dnia bitwy 29 czerwca hetman kozacki zaczął formować jedenaście rzędowego taboru wojennego oraz zaczął ustawiać szyki kozackie.
Bitwa
28 czerwca
Uroczysta msza z udziałem armii w obozie Rzeczpospolitej zaczęła dzień 28 czerwca. Zwiadowcy, którzy byli na zwiadzie, dostarczyli informacje, że imperium osmańskie przechodzi przez rzekę Płaszówkę. Chwilę później pojawia się armia Imperium Osmańskiego i tak właśnie rozpoczyna się bitwa. Zaczęło się zajmowanie pozycji. Na naradzie wojennej dowódcy proponowali królowi „staropolski szyk wojenny” jednak król wybrał zachodnioeuropejskie ustawienie wojsk tak zwane “szyk szwedzki“ lub inaczej “szyk holenderski“. Szyk ten polegał na ustawieniu wojsk w szachownicę. Król ustawił na zmianę kawalerię, rajtarów lub arkebuzerów albo piechotę wraz z dragonami. W środku ustawił wysuwającą się artylerię a z kolei z tyłu szlachecką jazdę pospolitaków. Resztę kawalerii narodowego autoramentu: husarię, pancernych oraz średnio zbrojną kawalerię ustawił na obu stronach. W środku dowodził Jan Kazimierz II Waza, prawą stronę dowodził hetman wielki koronny Mikołaj Potocki, a ostatnią, czyli lewą dowodził hetman wielki koronny Marcin Kalinowski. Marcinowi Kalinowskiemu dano Jeremiego Wiśniowieckiego by mu pomagał. Większość artylerii pozostała w obozie po to, aby w ewentualnym wypadku obronić obóz. Do ataku poszła połowa armii. Gdy już minęło południe król pozwolił na harce. W harcach lepsza okazała się Rzeczpospolita. Zniecierpliwieni już Tatarzy zaczęli atakować Polskę. Widzący to król rozkazał chorągwiom Lubomirskiego oraz Koniecpolskiego z 2 tysięczną armią wyjść do Tatarów na spotkanie. W odpowiedź Tatarzy wypuścili resztę czambułów. Rzeczpospolita trzy razy atakowała, rozrywała ustawienie tatarów i zawracała. Jeden raz zapędzili się tak daleko, że aż zostali zmuszeni by się odwrócić. Przez to, że Tatarzy zagrozili lewej stronie Jeremi Wiśniowiecki zaatakował ich sześcioma chorągwiami średnio uzbrojonej jazdy. Dołączył się do ataku Stefan Czarniecki, który zaatakował dwustuosobową armią. Dołączyło do nich pospolite ruszenie szlachty łęczyckiej, sandomierskiej, ruskiej oraz krakowskiej. Walka trwała godzinę, ponieważ była zacięta. W końcu Tatarzy uznali, że polska armia jest lepsza. Większość tatarów zbiegła z pola, dwudziestu dostało się do niewoli, a stu tatarów zginęło. Z kolei Rzeczpospolita nie odniosła żadnych strat. Polska zajęła przejście przez Płanszówkę dragonami oraz kilkoma armatkami. Od razu po bitwie zapadł zmierzch i wojsko udało się na spoczynek. Zaczęły się pierwsze niezgody w obozie sojuszników. Islam III Gireja nie spodziewał się ani jednej przeszkody i był nim bardzo zaskoczony, ponieważ Bohdan Chmielnicki nakłaniał chana do bitwy opisując przy tym słabość Rzeczpospolitej. Jako przykład dał ucieczkę z wojska dwóch tysięcy żołnierzy posłanych na Podhale. Podczas narady ustalono, że 29 czerwca, czyli kolejnego dnia dowodzić będzie Islam III Gireja. Miał do dyspozycji całą konnicę tatarsko-kozacką, czyli około 35-45 tysięcy jeźdźców. Głównym zadaniem było przejęcie oraz utrzymanie mostu. Miało to umożliwić przejście całej piechoty kozackiej.
29 czerwca
Także i tego dnia dzień rozpoczęła uroczysta msza. Hetman Mikołaj Potocki został dowódcą całej jazdy, która podlegała rozkazami ze środka armii. Z kolei prawe skrzydło zajął Stanisław Lanckoroński, który to właśnie on dowodził prawą stroną. Lewą stroną dowodził Jeremi Wiśniowiecki. O godzinie ósmej Rzeczpospolita zaczęła wychodzić na pole bitwy. W tym czasie przednia straż Tatarów po krótkiej walce przy przeprawie przez rzekę oraz po wypędzeniu dragonów pojawia się przed wojskami Rzeczpospolitej. Przejście przez rzekę rozpoczyna najpierw jazda, potem piesze wojska kozackie, artyleria oraz na końcu przewoźne obozy. O godzinie dziesiątej zaczęły się harce które trwały godzinę. Po harcach jazda „Rewery” Potockiego rozwiewa harcowników z pola bitwy. Po południu najlepsza jazda z tatarów atakuję wojsko Rzeczpospolitej. Lewa strona chciała odpowiedzieć na atak, ale czambuły zawracają tuż przed szykiem ostrzeliwującego Polaków z łuków, ponieważ chcą iść zajść z tyłu. Tatarzy, którzy zdołali się przedrzeć przez szarżującą jazdę zostali spłoszeni od ognia muszkietów oraz jazdy Jeremiego Wiśniowieckiego. Tatarzy zdołali wykonać nawrót i zaatakować znów. Na Polakach wywarło to ogromne wrażenie. Teraz następna szarża jazdy Stanisława Potockiego rozwiała Tatarów z pola bitwy. Tatarzy wzmocnieni pomocą znów zaczynają atakować, ale tym razem z większym rozmachem. Uderzyli w środek jazdy dowodzonej przez Szymona Szczawińskiego. Szczawiński z pomocą Lanckorońskiego bronił się zajadle powoli cofając się. Później udaję się Tatarom przejść na skrzydła i zaatakować okopy obozowe Rzeczpospolitej. Właśnie w tym momencie król Jan II Kazimierz każe strzelić z muszkietów oraz wszystkich dział. Zagrożenie mija. Tatarzy ponieśli wielkie straty. Nie mogli znów zacząć atakować, ponieważ nie mieli już więcej odwodów. Na ordyńców uderzają chorągwie Wiśniowieckiego a później z dużym rozmachem uderzają chorągwie hetmana Potockiego, Czarnieckiego, Sapiehy, rajtaria Bogusława Radziwiłła oraz Lubomirskiego. Polska oddaliła w ten sposób Tatarów od szańców. Husaria Stefana Czarnieckiego posunęła się za daleko przez co zostaję okrążona. W wydostaniu się pomaga szarża jazdy Wiśniowieckiego. Do krótkiej niewoli dostaję się poraniony starosta jaworski Jan Sobieski. Zostaję on odbity przez swoich żołnierzy zabierając w niewolę przy tym podskarbiego chańskiego Mufrahha. Nowe czambuły Tatarskie rzuciły się ze wzgórza na oddział Lanckorońskiego. Wtedy Jan II Kazimierz posyła do ataku chorągwie „Rewery”, któr
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!