Bitwa pod Kłuszynem
Zamień czytanie na oglądanie!
B i t w a p o d K ł u s z y n e m
Bitwa pod Kłuszynem odbyła się czwartego lipca tysiąc sześćset dziesiątego roku (4 VII 1610 r.). W tym czasie trwała wojna polsko-rosyjska która zaczęła się w tysiąc sześćset dziewiątym a skończyła się w tysiąc sześćset osiemnastym roku (1609-1618 r.). W bitwie brały udział dwa państwa:
– Rzeczpospolita Obojga Narodów – Rzeczpospolitą rządził podczas bitwy Jan II Kazimierz. Rzeczpospolita to państwo, które powstało dzięki mocy unii lubelskiej w tysiąc pięćset sześćdziesiątym dziewiątym roku (1569 r.). W skład Rzeczpospolitej wchodzą 2 państwa: Korona Królestwa polskiego oraz wielkie Księstwo litewskie. Rozpadło się przez traktat rozbiorowy w tysiąc siedemset dziewięćdziesiątym piątym roku (1795 r.).
– Carstwo Rosyjskie
Wojskiem Rzeczpospolitej dowodził hetman polny koronny Stanisław Żółkiewski. Armia moskiewska dowodzona były przez kniazia Dymitra Szujskiego, a także wojsko, które pomagało Moskwie, czyli szwedzkie, było pod dowództwem Jakuba Pontussona De la Gardie.
Uderzenie armii dowodzonej przez Stanisława Żółkiewskiego roztrzaskało siły moskiewskie. Skłoniło to na wycofanie się z walki wojska szwedzkiego. Bitwa skończyła się panicznym odwrotem Szujskiego oraz ocalałych Rosjan. Spowodowało to rezygnację złapanej armii Grzegorza Wałujewa w Carowym Zamieściu. Było tam około osiem tysięcy ludzi. Obliczu porażki bojarzy zdetronizował cara Wasyla Szujskiego i okrzyczeli carem królewicza polskiego Władysława IV Wazę. Żółkiewski wszedł do Moskwy.
Przed bitwą
W lecie tysiąc sześćset dziesiątego roku (1610 r.) do armii Rzeczpospolitej, która oblegała Smoleńsk dotarła informacja o tym, że pod Kaługą koncentrują się potężne armie szwedzko-rosyjskie pod dowództwem Dymitra Szujskiego. Armia ta miała wyruszyć na pomoc Smoleńskowi. Siły szwedzko-rosyjskie liczyły około trzydzieści tysięcy Rosjan pod dowództwem Dymitra Szujskiego, a także pięć tysięcy najemnych wojsk zagranicznych pod dowództwem Jacoba de la Gardie oraz Ewarta Horna. Taka armia miała sporą przewagę nad wojskami Rzeczpospolitej. Wygrane Polski w Inflantach z liczniejszą armią szwedzką, a także moskiewską, dawała dużą możliwość stoczenia walki z głównymi siłami Wasyla Szujskiego. Było to bardzo pożądane przez Polskę. W Polsce było dużo sprzeczności pomiędzy dowódcami, a to dlatego, że nie wiadomo było kto ma wyjść odsieczy naprzeciw. Hetman polny koronny Stanisław Żółkiewski szóstego czerwca wyrusza spod obozu zabierając ze sobą tysiąc sześćset trzydzieści (1630) kawalerii oraz pięćset dziewięćdziesiąt siedem (597) piechoty. Pracę oblężnicze przejmuje wojewoda Jan Potocki. Stanisław Żółkiewski liczył na to, że po drodze zgarnie część sił, które działały z dala od smoleńska. W tym samym czasie, gdy wyruszył Stanisław żółkiewski małe oddziały walczyły z Rosjanami na pograniczu. Pod Wiaźmą stał pułk Marcina Kazanowskiego, który posiadał osiemset żołnierzy a z kolei pułk Ludwika Weyhera stał w Carewym Zajmiszczu. Liczył on siedemset żołnierzy i był dowodzony przez Samuela Dunikowskiego. Armię Kazanowskiego wspomógł samozwaniec Aleksander Zborowski, który niebawem przybył. Pułk Samozwańca Aleksandra Zborowskiego posiadał tysiąc pięćset żołnierzy. Tysiąc kozaków zaporoskich oraz kilkaset Polaków stało pod białą. Dowodził nimi pułkownik Aleksander Korwin Gosiewski. Maszerujący naprzeciw wojsk szwedzko-rosyjskich Stanisław żółkiewski rozkazał wszystkim tym oddziałom skoncentrowanie się pod Szujskiem. Wojska rosyjskie kniazia Iwana Chowańskiego, kniazia Jakuba Boratyńskiego, a także siły cudzoziemskie pod wodzą Everta Horna stały pod białą. Walczyły tam z Gosiewskim, któremu udało się odeprzeć atak przeciwnika od zamku. Niestety Gosiewski był pozbawiony już zapasów żywności przez co potrzebował pomocy. W stronę Carewego Zajmiszczas dochodziła straż armii Dymitra Szujskiego dowodzona przez wojewodę Hrehorego Wałujewa oraz kniazia Fiodora Jeleckiego. Liczyła ona osiem tysięcy żołnierzy. Zadanie jakie leżało na tym wojsku, było to zbudowanie fortyfikacji, która zatrzymałaby siłę Stanisława Żółkiewskiego. Gdyby okazało się jednak, że Żółkiewski ominął fortyfikację, siły Jeleckiego oraz Wałujewa miały wspomóc garnizon Smoleński. Dowódca siły szwedzko-rosyjskiej uważał, że zmęczona już atakami Polska da się łatwo okrążyć, dlatego od strony Możajska szedł razem z głównymi siłami Dymitr Szujski. Od razu za siłami Dymitra Szujskiego maszerował wraz z armią cudzoziemski szwedzki generał Jakub Pontusson De la Gardie. Wyruszył on z powodu sporu z carem Wasylem Szujskim. Spór ten był o wysokość żołdu. Rosjanie zaplanowali zniszczyć wojska Stanisława Żółkiewskiego, wyczyścić pogranicze z armii polskich oraz dostarczyć odsiecz obleganemu Smoleńskowi. Na samym początku Stanisław Żółkiewski postanowił pójść na Wiaźmę. Wysłał tam tabory jednak na informacja o ciężkiej sytuacji Gosiewskiego postanowił zmienić kierunek podróży. Zawrócił tabory i poszedł w kierunku Białej. Biała była odległa od Smoleńska o sto pięćdziesiąt kilometrów. Żółkiewski do Białej doszedł czternastego czerwca, ale przez informację, która dostała się do wojsk rosyjskich o marszu Stanisława Żółkiewskiego cofnęła się w stronę Rżewa oraz przeszła przez rzekę Wołgę. Wojska Everta Horna dołączają do wojsk Dymitra Szujskiego. Armia Gosiewskiego rusza do Szujska, gdzie zakłada obóz warowny. Później dołączają do niej dwa pułki Kozaków zaporoskich dowodzonych przez żołnierzy książąt Zbaraskich, Piaskowskiego oraz Iwanyszę. Stanisław żółkiewski po dwudniowym odpoczynku również wyrusza w rejon koncentracji. Przybywa Szujska dwudziestego drugiego czerwca. Stojąca w odległości dwóch mil armia Jeleckiego oraz Wałujewa rozpoczyna budowę fortyfikacji, która miała na celu zablokować przejście Żółkiewskiemu na Możajsk oraz Moskwę. Stanisław żółkiewski wyruszył dwudziestego trzeciego czerwca przeciwko armii Jeleckiego oraz Wałujewa pod Carewo Zajmiszcze. Gdy już doszedł Żółkiewski otacza Rosjan, ale przez zbliżającą się armię szujskiego, warunki armii polskiej nie są zbyt zadawalające. Stanisław żółkiewski widząc zaniepokojenie wśród swoich żołnierzy, postanawia przytrzymać armię Wałujewa oraz Jeleckiego częścią swych wojsk a resztą pójść naprzeciw Szujskiemu by go zniszczyć w krytycznej bitwie. Wojsko polskie otaczające armie Wałujewa liczyło siedem i pół tysiąca jazdy, tysiąc piechoty oraz cztery tysiące kozaków zaporoskich. Zbiegli najemnicy niemieccy trzeciego lipca informuje Stanisława Żułkowskiego o usytuowaniu wojsk Szujskiego. Zwołuje on od razu naradę wojenną, po której tego samego dnia dwie godziny przed Zachodem słońca spod Carewego Zajmiszcza wyrusza wojsko. Armia zachowała całkowitą ciszę przez co okrążeni Rosjanie w ogóle nie zorientowali się, że głównych sił polskich nie ma już obozie. Hetman zakamuflował się w ten sposób, że pozostawił pod Carewym Zajmiszczem cztery tysiące Zaporożców, osiemset piechoty, a także siedemset kawalerii oraz większość dział. Stanisław żółkiewski zabrał ze sobą dwa i pół tysiąca kawalerii, dwieście piechoty, czterysta konnych Zaporożców oraz dwa lekkie działa. Łatw
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!