Bizancjum

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Bizancjum, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Sebastian Pawełczyk
Czytaj więcej

Bizancjum jest starożytnym miastem, położonym nad cieśniną Bosfor, łączy morze Marmara z Morzem Czarnym. Jego początki datowane są na VII w. p.n.e., kiedy to Bizancjum powstało jako kolonia grecka. W III w. n.e. miał miejsce kryzys polityczny, który przyczynił się do osłabienia pozycji Rzymu. Wszystko zaczęło się od kryzysu politycznego, co później miało wpływ też na ekonomię. Konstantyn I jest uważany za pierwszego cesarza bizantyńskiego, przeniósł stolicę z Nikomedii do Konstantynopola. Początki Bizancjum związane są z rządami Teodozjusza I, wtedy to chrześcijaństwo stało się religią dominującą. O Bizancjum często mówi się jako o greckim cesarstwie Rzymian. Nazwa 'Bizancjum’ funkcjonowała przede wszystkim w starożytności. Za czasów Konstantyna Wielkiego mówiło się już o Konstantynopolu. Mieszkańcy Konstantynopola posługiwali się o wiele sprawniej greką aniżeli łaciną. Na Zachodzie Bizancjum uchodziło za miasto greckie, podczas kiedy sami mieszkańcy odwoływali się do rzymskich korzeni. Rzym upadł w 476 r. n.e., natomiast Bizancjum przetrwało. W momencie, kiedy upadał Rzym, Bizancjum się ostało m.in. dlatego, że jego pozycja geopolityczna była zdecydowanie korzystniejsza. Ludy germańskie nie naciskały na wschód, choć muszę stwierdzić, że Bałkany, stanowiące część prowincji, w pewnym stopniu też otrzymały cios rykoszetem. Co ważne, Bizancjum w tamtym momencie miało bardzo duże zasoby, było bogate. W tym momencie mówię o prowincjach w Azji oraz w Egipcie. Bizancjum w trudnym momencie, który wtedy przeżywał Rzym, całkowicie odseparowało się, nie udzielało żadnej pomocy. Rzym przeżył upadek, podczas gdy Konstantynopol urósł, stał się najpotężniejszym miastem średniowiecza. Żeby uzmysłowić sobie pozycję Bizancjum, należy zaznaczyć, że w innych miastach żyło ok. 40000 ludzi, podczas kiedy tutaj w VI w. n.e. pół miliona. Liczba ta robi bardzo duże wrażenie. Najbardziej ekskluzywną częścią stolicy był tzw. Złoty Róg, gdzie znajdował się pałac cesarza oraz najbardziej istotne świątynie. Warto zastanowić się w tym miejscu, co było spoiwem jednoczącym państwo? Przede wszystkim była to rzymska administracja, prawo, a także kultura grecka jak też język grecki. Podporą rządzących był kościół chrześcijański, potęgę Bizancjum datujemy od chwili objęcia rządów przez Justyniana I Wielkiego, który za cel wziął sobie odbudowę dawnego cesarstwa rzymskiego. Historycy zastanawiają się, w jakim stopniu rzymskim miastem było Bizancjum. Część badaczy podkreśla, że Bizancjum kontynuuje misję Rzymu. W tym miejscu zachodzi jednak pytanie, jak to byłoby możliwe, żeby państwo upadło, a mimo to trwało w średniowieczu. Zagadnienie to zajmuje umysły zarówno zawodowych historyków, jak i fascynatów historii. Za pewnik przyjmijmy, że w okresie 395-1453 istniało państwo, którego stolica mieściła się w Konstantynopolu. Cesarz bezpośrednio odwoływał się do tradycji Rzymu, rościł sobie prawo do spuścizny historycznej po tym państwie, mówił o kontynuacji tradycji rzymskich augustów. Ludność zamieszkująca Bizancjum odwoływała się do tradycji Rzymu, co więcej sami określali siebie terminem 'Romaioi’, co oznacza tyle, co Rzymianin. Chcę jednak zauważyć, że co prawda określali się w ten sposób, jednakże wypowiadali ten zwrot w j. greckim, co sporo o nich mówi. Możemy na podstawie tego wysnuć wniosek, jak dalej rozwijać się będzie społeczeństwo, co będzie istotne. Żywioł grecki, który na tym obszarze zawsze odgrywał niebagatelną rolę, teraz zapanował niepodzielnie nad Bizancjum.Świadomość mieszkańców Bizancjum jest grecka, co prawda powołują się na tradycję rzymską, jednakże jest ona prawie niedostrzegalna. W chwili, kiedy upada Rzym, mieszkańcy ludów germańskich w pewien sposób uznają ponad sobą zwierzchnictwo cesarza Bizancjum. Germanie odczuwają szacunek, a wręcz respekt i strach w stosunku do cesarza, co stanowi pewną analogię do Rzymu, gdzie plemiona czuły, że nad wszystkim jest cesarz. Ludy germańskie na Zachodzie były niepodległe, zdawały sobie sprawę, że cesarz Bizancjum jest zbyt mało znaczący, żeby w jakiś konkretny sposób uczynić im krzywdę. Musimy jednak wyraźnie zaznaczyć, że zdarzały się sytuacje, kiedy to plemiona germańskie wybijały monetę z wizerunkiem cesarza bizantyjskiego. Cesarz bizantyjski, choć jego zwierzchnictwo kulturowe na Zachodzie zostało zachowane, władzy politycznej na tamtym obszarze nie miał. Oczywiście, Bizancjum podjęło próby odbudowy pozycji, jednakże bez większego skutku. Justynian Wielki zaczął scalać imperium, zdobył płn. Afrykę, Italię, płd. Hiszpanię, jednakże nie były to zdobycze o trwałym charakterze. Longobardowie, którzy podbili Italię zażegnali tę ekspansję. Justynian dokonał kodyfikacji wszystkich rzymskich praw, co ciekawe, nikt tego wcześniej nie zrobił, jest to wielki sukces prawny. Cesarz ten był także doskonałym budowniczym, co możemy dostrzec jadąc do dzisiejszego Stambułu, przykładem może być Haga Sophia. W Bizancjum powstawały pierwsze grupy kibolskie, z którymi musieli liczyć się wielkorządcy. Kibole w 532 r. n.e. przeprowadzili powstanie Nika. Justynian wtedy przetrwał, stłumił rewoltę. Jadąc do dzisiejszego Stambułu, udając się na spotkania Galatasaray, Besiktasu, Fenerbahce, możemy dostrzec, że sytuacja ta nadal jest obecna. O derbach Stambułu mówi się jako o jednych z

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!