Gieorgij Żukow

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Gieorgij Żukow, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Sebastian Pawełczyk
Czytaj więcej

Gieorgij Żukow (1896- 1974) urodził się we wsi Striełkowce, położonej na przedmieściach Moskwy. Ojciec przyszłego dowódcy był z zawodu szewcem, Gieorgij był bardzo ambitny, początkowo uczył się na kuśnierza, czyli docelowo miał zajmować się skórami. Chłopak miał wiele pomysłów na siebie, w wieku 19 lat musiał wstąpić do wojska właśnie w chwili kiedy trwała I Wojna Światowa. Młodzieniec nie był przekonany czy to jest jego droga, jednakże zwyciężył honor, patriotyzm, który nakazywał bronić zagrożonej ojczyzny. Rosjanin nie chciał trafić na pierwszą linię, dlatego też zapisał się do szkoły podoficerskiej. Gieorgij był zafascynowany ideami marksizmu, wiele czytał na te tematy, agitował za komunizmem. Wojna domowa okazała się dla Gieorgija Żukowa szansą na zdobycie doświadczenia, wyśmienicie ją wykorzystał, walczył pod Carycynem, Achtubą. W późniejszym czasie tłumił powstanie Antonowa na Tambowszczyznie. W latach 20 XX w. był dowódcą jednego z dwóch istniejących w ZSRR pułków czołgów. Michaił Tuchaczewski apelował, by w sposób bardziej zdecydowany postawić na czołgi, z naszej perspektywy można uznać ten pogląd za anachroniczny, jednakże przed II WŚ był to pewien zamysł, w moim mniemaniu lepszy niż postulaty gen. Władysława Sikorskiego. Tuchaczewski jest określany mianem 'sowieckiego Bonaparte’ jednak w ramach czystek poniósł śmierć, jak również Aleksandr Jegorow czy Wasilij Blucher, Żukow był nadzieją radzieckiego wojska, nową falą, która odtąd miała być elitą i w perspektywie wojny światowej poprowadzić ojczyznę proletariatu do triumfu. Żukow był niezwykle ambitny, pewnego razu postanowił udowodnić, jaki to nie jest doskonałym kawalerzystą, przemierzył jednostki odległe o 1000 kilometrów. Józef Stalin obawiał się swoich dowódców, wiedział, że nowe kadry będą zależne od niego w zupełności, natomiast co do lojalności Tuchaczewskiego nie mógł być tak pewny. Gruzin nawoływał do samokrytyki, nazwał to zawrotem głowy od sukcesów, było to preludium do wielkiej czystki. Ze starej gwardii ostało się niewielu oficerów m.in. Siemion Budionny i Kliment Woroszyłow. Kliment był miernym dowódcą, zdaniem Żukowa nie można mu było powierzać odpowiedzialności za batalion, jest to w pełni zasadne stwierdzenie. Budionny był natomiast zbyt mało rozgarnięty, by się buntować, dla niego słowo Stalina było najwyższą świętością. Gieorgij wsławił się bitwą pod Chałchyn- Goł, wielka czystka otworzyła przed nim szansę na drogę do wielkiej kariery, która w normalnej sytuacji pojawiłaby się znacznie później. Sowieci sprzymierzeni z Mongolią pokonali Japończyków będących w koalicji z marionetkowym Mandżukuo. Dowódca zwyciężył przy znacznych, sięgających 40 procent stratach. Marszałek Żukow nie był ulubieńcem Stalina, zobaczymy to w 1945 roku,

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!