Kommodus

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Kommodus, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Sebastian Pawełczyk
Czytaj więcej

Lucjusz Aureliusz Kommodus, rzymski cesarz wyklęty, słynący z tyranii.

Lucjusz Aureliusz Kommodus urodził się 31 sierpnia 161 roku w Lanuvium, prowincji Rzymu. Jako syn Faustyny Młodszej (Augustyny) i Marka Aureliusza (cesarza w latach 161-180) należał do dynastii Antoninów. Miał brata bliźniaka Aureliusza Anotnina, który zmarł w wieku 4 lat najprawdopodobniej w czasie zarazy. Także duża część jego licznego rodzeństwa umarła w wyniku pandemii. Sam Kommodus podobno również cierpiał z powodu choroby, ale został uleczony przez sławnego lekarza Claudiusa Galena.

W 169 roku, po śmierci swojego bliźniaka Anniusza, Kommodus został jedynym męskim potomkiem Marka Aureliusza, który bardzo wielbił i cenił swojego syna. Według wielu był w niego ślepo zapatrzony i nie dostrzegał bezwzględności i okrutności, które przyszły cesarz wykazywał od najmłodszych lat.

Marek Aureliusz zapewnił swojemu synowi najlepsze wykształcenie, które otrzymywał od wybitnych nauczycieli. Pobierał także nauki w każdej dziedzinie walki od wielkich mistrzów. Aparycja Kommodusa totalnie nie współgrała z jego charakterem. Był on podobno pięknym młodzieńcem o atletycznej budowie ciała, kręconych jasnych włosach i regularnych rysach twarzy czym przekonywał do siebie wielu ludzi. W 175 roku, pomimo że nie miał jeszcze nawet 15 lat, przywdział togę męską oraz otrzymał tytuł przywódcy młodzieży.

Rok później zaczął współrządzić wraz ze swoim ojcem. Razem wzięli udział w wyprawie przeciwko Kasjuszowi, który ogłosił się cesarzem po fałszywej informacji o śmierci Aureliusza. Kommodus brał udział również w wyprawie przeciw Makromanom w celu utworzenia nowych prowincji. Ich ostatnią wspólną wyprawą była wojna z Germanami. To właśnie podczas niej umarł Marek Aureliusz. Podejrzeń odnośnie przyczyn śmierci ojca Lucjusza Aureliusza Kommodusa jest kilka, począwszy od śmierci z przyczyn naturalnych przez pandemię ospy bądź dżumy, aż po zabójstwo dokonane przez własnego syna co jest jednak mało prawdopodobne.

Po śmierci ojca nowo mianowany cesarz zawarł pokój z Germanami, aby jak najszybciej znaleźć się w Rzymie, gdyż nie interesowały go wojny czy powiększanie terytorium kraju. Przez tę decyzję śmierć wielu żołnierzy, którzy zginęli w walce pod dowództwem Marka Aureliusza poszła na marne. Zniweczyło to też wieloletnie plany poprzedniego cesarza.

Wielu Rzymian twierdziło, że te nowe rządy tak młodego i niedoświadczonego cesarza będą początkiem końca Cesarstwa Rzymskiego.

Podczas jego panowania rządy sprawowali głównie doradcy. Imperator nie był zainteresowany umacnianiem granic, interesami państwa czy dobrostanem obywateli. Kommodus zajmował się przede wszystkim sprawami rozrywkowymi. Pojedynki gladiatorów, polowania, wyścigi rydwanów, orgie i tysiące podobnych zabaw zajmowały mu całe dnie. Był on leworęcznym myśliwym i zabójcą. Słyną z bycia znakomitym oszczepnikiem i zręcznym łucznikiem, gdyż w dzieciństwie jego instruktorami byli sami mistrzowie. Uwielbiał organizować publiczne widowiska, w których sam brał udział zabijając wielu wojowników oraz przeróżne egzotyczne zwierzęta takie jak słonie czy tygrysy. Na liście zwierząt, które zabił na arenie znajdziemy nawet panterę, hipopotama i żyrafę. Zwierzęta na rzeź sprowadzano specjalnie dla niego łodziami z Afryki. Cała Italia chętnie zjeżdżała się, aby oglądać pokazy i zobaczyć jak sławny cesarz tyran z niezwykłą celnością zabija najdzielniejszych gladiatorów.

Cesarz podczas jednego ze swoich popisów ubił aż sto lwów za pomocą oszczepów. Innym razem położył z łuku tyle samo niedźwiedzi. Jego ulubioną konkurencją było strzelanie strzałami w kształcie półksiężyca do strusi biegających po arenie. Dzięki tym nietypowym strzałom, był w stanie jednym strzałem obciąć strusiowi głowę, co sprawiało, że bezgłowe strusie z pędem przebiegały jeszcze kawałek po arenie. Według niego było to niesamowitym i satysfakcjonującym widowiskiem. Podobno później wymachiwał odciętą głową strusia do senatorów, którzy z przerażeniem patrzyli na poczynania swojego cesarza.

Walki gladiatorskie były natomiast bezkrwawe. Imperator walczył z gladiatorami uzbrojonymi w kij. Sam zaś jako sekutor uzbrojony był najczęściej w miecz gladius i tarcze oraz posiadał osłonę na ramie, nagolenniki i zamknięty hełm. Czasami walczył z kimś, kogo wybrał lud, czasami z kimś, kogo sam cesarz wyzwał do walki.

O ile publicznie cesarz raczej nie przelewał krwi, nawet w walkach gladiatorskich, które w porównaniu do polowań na arenie i tak przynosiły oburzenie elit, w zaciszu swoich pałaców dawał upust swoim krwiożerczym zapędom. Doprowadził między innymi do skazania wielu senatorów. Mianował nowych urzędników tylko po to by zaraz skazać ich na śmierć. Tak zwyczajnie dla zabawy. Kommodus miał mordercze poczucie humoru co dla jego ofiar także dość często kończyło się śmiercią.

Tyrania cesarza, jego brak zainteresowania interesami kraju i jego mieszkańców oraz wieczne oddawanie władzy niewłaściwym ludziom skutkowało wieloma próbami zamachów na cesarza. Pierwszy zamach zaplanowała w 182 roku, czyli gdy cesarz miał zaledwie 21 lat, jego własna siostra Lucylla. Do wykonania wyroku na swojego brata wybrała Kwintianusa, który poległ w swej misji ze względu na zbyt szybkie ujawnienie swoich zamiarów, obnosząc się ze sztyletem, którym zamierzał zamordować cesarza.

Kommodus miał jasność kto stoi za zamachem. Wysłał więc na Capri, wyspę na morzu Tyrreńskim, swoją siostrę Lucylle wraz z jej córką oraz swoją żonę Bruttię Kryspine, gdzie po jakimś czasie wszystkie zostały zamordowane. Kwintianus oraz Kwadratus, senator który również pomagał w spisku zostali osądzeni i skazani. Gniew cesarza dosięgną również jego kochanka z Grecji – Saoterusa, który raczej nie brał udziału w zamachu.

Po tym wydarzeniu następowało wiele zmian w najbliższym otoczeniu młodego cesarza. Było jeszcze wiele spisków i nieudanych zamachów. Sprawiło to, że był bardzo nieufny nawet w stosunku do swoich najbliższych. Ginęło mnóstw senatorów, których Kommodus uważał za nielojalnych. Imperator zamkną się w pałacu. Oprócz wyjść do obozu gladiatorów, gdzie trenował, starał się unikać wyjść i oficjalnych spotkań. Nowi pretorianie często byli wybierani przez nową kochankę cesarza, Marcję.

Jak już wcześniej wspomniałam, Kommodus nie interesował się krajem. W czasie gdy on zajmował się orgiami i organizacją krwawych widowisk na arenie, rządzeniem zajmowali się inni.
Na początku faktycznym władcą Imperium Rzymskiego został Tigidiusz Perrenis, prefekt Gwardii Pretoriańskiej. Rządził twardą ręką, mordował swoich przeciwników i konfiskował ich majątki przez co szybko dorobił się wielkiego majątku. Kommodus, zadowolony, że ktoś zastępuje go w jego obowiązkach, kompletnie nie zwracał uwagi na poczynania Perrenisa. Dopiero gdy senat uświadomił cesarzowi, że Perrenis ma w planach zrobić ze swojego syna cesarza, ten kazał go aresztować i zgładzić.

Nowym zastępcą władcy Imperium został Kleander, były niewolnik, tragarz, który dotychczasową wysoką pozycję u cesarza zawdzięczał ciekawym pomysłom erotycznym. Był jednym z prefektów Gwardii Pretoriańskiej. Bardzo szybko podporządkował sobie wszystkie urzędy w kraju. Aby je objąć trzeba było zapłacić konkretną cenę. Korupcja sięgała wszystkich szczebli administracji. Gubernatorzy, senatorzy, urzędnicy i dowódcy wojskowi musieli płacić niebotyczne sumy Kleandrowi za utrzymanie swoich stanowisk. Sytuację kraju dodatkowo pogarszała rozrzutność Kommodusa przez co Rzymowi groziła zapaść ekonomiczna. Niezbyt dobrze działo się także w armii, gdzie brak możliwości awansu szerzył wielkie niezadowoleni

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!