Konstantin Pawłowicz Holsetin-Gottrop-Romanow przyszedł na świat 27 kwietnia (8 maja – dwie propozycje wynikają z różnych kalendarzy, juliańskiego i gregoriańskiego) 1779 roku w Carskim Siole.Rodzice księcia KonstantegoChłopiec narodził się jako drugi męski potomek rosyjskiej pary cesarskiej. Młodzieniec przypominał swojego ojca, Pawła I Romanowa. Obaj mieli podobne postury, wzrost i wymowę.Małżeństwo rodziców Konstantina początkowo wydawało się wyjątkowo udane. Kobieta pisała listy, w których opisywała gorące uczucia do swojego męża. Paweł pochwalał urodę Marii – była to dama o jasnej skórze, szczupłej sylwetce i wysokim wzroście. Monarcha cieszył się, że poślubił kobietę wykształconą i inteligentną. Nowy car liczył się ze zdaniem małżonki, która wspierała Pawła i dzieliła się z nim dobrym słowem. Car charakteryzował się despotycznym charakterem, co krzywdziło wrażliwą Marię. Para cesarska darzyła się szacunkiem i wsparciem do końca życia, choć z czasem małżonkowie odsunęli się od siebie. Krążyły plotki, że car zdradza cesarzową, ale mężczyzna wyparł się zdrady przed małżonką.DzieciństwoWychowaniem chłopca zajęła się babka – Katarzyna II Wielka, która starała się, aby jej wnuk miał doskonałe warunki do rozwoju. Babka zawsze dbała, aby Konstantina ubierano wygodnie, niekoniecznie pięknie. Troszczyła się o komfort chłopca. Nie zapomniała również o zapewnieniu wnukowi starannego wyksztalcenia. Młodzieniec czytał i pisał, posługiwał się językiem francuskim, greckim, niemieckim oraz polskim; po polsku mówił bardzo wyraźnie. Babka czuwała, aby wnuk w przyszłości zasiadł na tronie.MałżeństwoKonstantin poślubił Julię z Saksonii-Coburga-Saafeld, która była niemiecką księżniczką. Małżeństwo zostało anulowane – kobieta czuła się nieszczęśliwa w Rosji i uciekła do swoich majątków. Następnie książę poślubił hrabiankę Joannę Nepomucenę Barbarę Grudzińską. Mężczyzna szczerze pokochał urodziwą małżonkę, która była dla niego całym światem. Zrezygnował dla małżonki z pijaństwa i hucznych przyjęć, przestał otaczać się kobietami i dbał o dobre samopoczucie Joanny.Mężczyz
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
zna zrzekł się starań o tron, aby móc poślubić hrabiankę.Wielki Książę Konstanty po ślubie stał się łagodniejszy i spokojniejszy. Lubił spacerować po alejach Warszawy, udawał się na spacery bez straży. Oglądał budynki i roślinność. Wdawał się w wesołe pogawędki z przechodniami. Wstawił się za ograniczeniem cenzury i wspierał finansowo żołnierzy. Zredukował kompetencje policji do akceptowalnych norm, co ograniczyło nękanie Polaków, a także powstrzymało przemoc i zastraszanie.Stosunek Konstantego do Rosjan i arystokracjiCzuł niechęć do Rosjan, którzy zachowywali się – według niego- roszczeniowo i bezczelnie. Rosjanie nie obawiali się przeprowadzenia zamachów czy wszczynania awantur, aby uzyskać swój cel. Konstanty miał także żal do Rosjan za śmierć ojca. Paweł I Romanow nie cieszył się poparciem i sympatią arystokracji, która pragnęła usunąć monarchę z tronu. Mężczyzna za życia nie najlepiej traktował pracowników pałacu, nie szczędził im szyderstw i stale usiłował ich poniżyć. Cesarz starał się zredukować arystokratyczne przywileje, miał dość wtrącania się arystokratów w politykę. W zamachu na niego wziął udział nawet następca tronu – rodzony syn cesarza, Aleksander I Pawłowicz.Konstanty i żołnierzeWielki Książę opiekował się wojskiem, dbał o solidne wyżywienie żołnierzy. Usiłował zapewniać im dobre warunki podczas pobytu w terenie. Pilnował, aby mężczyznom na czas wypłacano wynagrodzenia, a gdy trzeba było – pożyczał im pieniądze, lecz nie oczekiwał zwrotu pożyczki. Konstantin jednak nigdy nie okazywał pobłażliwości, wprowadzał nowe ćwiczenia, pilnował kondycji fizycznej żołnierzy, a także wprowadzał coraz surowsze musztry. Pragnął jak najlepiej wyszkolić armię, poświęcał żołnierzom wiele czasu.Nieślubny synPrzed zawiązaniem związku małżeńskiego z Joanną Wielki Książę Konstantin doczekał się syna narodzonego ze związku z kochanką. Nie było to dziecko z prawego łoża, ale mężczyzna nie zamierzał zapominać o potomku. Kontaktował się z synem, doglądał jego rozwoju. Kiedy Paweł Konstantynowicz Aleksandrow-Romanowski dorósł, ojciec obsadził go na wysokim szczeblu wojskowym.
Dodaj komentarz jako pierwszy!