Księstwo Warszawskie powstało na mocy pokoju z Tylży, z 7 lipca 1807 r. Księstwo Warszawskie trwało przez okres ośmiu lat, posiadając armię, urzędy, szkolnictwo, instytucje kultury. Car Aleksander I, poległ z Francją, będąc sojusznikiem Prus.
Imperium Romanowów było państwem, które nie doznało strat terytorialnych, co więcej Rosjanie zyskali Białostocczyznę.
Traktat w Tylży był kompromisem zawartym przez darzących się swego rodzaju sympatią, Aleksandrem oraz Napoleonem.
Księstwo wielkich nadziei, którego konstytucja została nadana w Dreźnie do dziś skłania do dyskusji. Czy Napoleon mógł oraz co ważniejsze, czy chciał ofiarować Polsce niepodległość? W 1806 r., Napoleon pokonał zdecydowanie Prusaków w 1806 r. Zwycięstwo to mogłoby być okazalsze, gdyby tak dotkliwie pokonany przeciwnik nie otrzymał wsparcia ze strony rosyjskiej. Ingerencja rosyjska sprawiła, że Napoleon uświadomił sobie, że jeśli chce mieć wpływ w czymś, co można dziś nazwać MittelEuropą, potrzebuje wsparcia Polaków. Napoleon wiedział, że Polacy są potrzebni dla działań, które prowadzone są z dala od Francji. 'Mały kapral’ który szykował się do natarcia na Rosję, wiedział, że będzie musiał posiłkować się siłami polskimi. Trochę mi to przypomina czasy radzieckie, kiedy bolszewicy rosyjscy traktowali nasze państwo, ale również Niemiecką Republikę Demokratyczną, jako lokacje, z których miano uderzyć na Zachód. Do rzeczy, Bonaparte planował, że zaatakuje Rosję z ziem polskich. Sytuacja wcale nie była przejrzysta, gdyż przez pewien czas, stosunki z Aleksandrem miał dobre, jednakże w latach późniejszych zaczynały stale i systematycznie ulegać pogorszeniu.
Napoleon jako wytrawny gracz polityczny w stosunku do Polaków użył zwrotu, czy rzeczywiście jesteśmy godni, by być narodem. Zapewne, w ten sposób chciał dać do zrozumienia, że tylko wtedy kiedy będziemy walczyć i płacić daninę krwi, wtedy staniemy się godni by na nowo pojawić się na mapach. Polacy wykazali się walecznością, dlatego też zalążek państwa, wkrótce stał się nieco większy. Zachodzi pytanie, na które nigdy zapewne nie uzyskamy odpowiedzi, jak dużym państwem w zamyśle Korsykanina mogliśmy się stać. Być może myśląc o naszym kraju, miał przed oczami walkę o niepodległość podjętą przez jego rodzinną Korsykę? Nie rozumiem jako historyk, dlaczego mówimy o konstytucjach USA, Francji, czy I RP, zapominając i pomijając całkowicie konstytucję Korsyki, którą proklamowano już w 1755 r.?
Odezwa do narodu polskiego o to czy jesteśmy godni być narodem mogła być niepokojąca, mimo to wielu ludzi zaciągało się do służby w imieniu Francji. Napoleon Bonaparte w prywatnych rozmowach często stosował pojęcie 'Polacy’, jednak poważnie bał się Austriaków. Francja nie chciała narażać się Austriakom, gdyż gdyby faktycznie użyto terminu, 'Królestwo Polskie’, wtedy też Prusy i Rosja mocniej wsparliby Austriaków, celem pokonania Napoleona.
Bonaparte grał całkiem ostrożnie, zauważmy, że Tadeusz Kościuszko był przeciwny Napoleonowi, którego uważał za pyszałka, chciał postawić warunki, chłodno powiedział, że zacznie współpracę, jeśli nasze państwo z jednej strony będzie miało Rygę, z drugiej natomiast Odessę. Alternatywą wobec wizji Napoleona było nic, dlatego też Bonaparte zyskał dużą popularność wśród większości naszych krajowych elit.
Zasygnalizuję, że kłopotem było kto ma stanąć na czele państwa. Napoleon chciał, żeby władcą Księstwa był car Aleksander I. Król z dynastii Wettinów, następca potencjalny Stanisława Augusta Poniatowskiego, był z naszej perspektywy najlepszym władcą. Król, który pełnił obowiązki króla, był przygotowywany do swej doniosłej funkcji przez całe swe życie. Myślano, żeby Joachim Murat, który z czasem został królem Neapolu został naszym władcą. Davout był również brany za potencjalny król Księstwa.
Dla Napoleona ważniejsze były w tamtym czasie, stosunki z Rosją, jeśli te by się pogorszyły, wtedy też dojdzie do rozbudowania naszego państewka. Zwróćmy uwagę, że Księstwo Warszawskie było bytem niehistorycznym, gdyż nigdy w przeszłości nie było analogicznego tworu. W Księstwie Warszawskim, urzędnicy posługiwali się j.polskim, gdyż to j. narodowy miał być j.państwowym. W Polsce obecny był mit napoleoński, jeszcze w czasach po zakończeniu II Wojny Światowej. My jako Polacy powinniśmy kultywować mit polskiego ułana, który odziany jest w przepiękny mundur, okazało się, że jesteśmy godni, by być uważanymi za naród.
Napoleon zdecydował się dać własną konstytucję, którą powiem kolokwialnie nadawał taśmowo setkom państewek. Zwrócę uwagę, że Konstytucja Księstwa była dopasowaniem między naszymi tradycjami narodowymi oraz uniwersalizmem doby napoleońskiej. Jakobini polscy uważali, że Bonaparte powinien przynieść do kraju idee rewolucji, jednym z nich był gen. Józef Zajączek.
Kodeks Cywilny Napoleona Bonaparte przyniósł przyzwolenie na zawieranie rozwodów.
Napoleon Bonaparte zdawał sobie sprawę jak newralgicznym miejscem jest Polska, dlatego też chciał mieć wpływ na wydarzenia, które się tutaj rozgrywają. Zbliżenie Francji z Polakami podyktowane było w wielkiej części względami natury geopolitycznej. Możemy mniemać, że 'mały korsykanin’ zafascynował się Warszawą, którą nie bez przyczyny określano mianem Paryża Wschodu.
Decyzja Napoleona o tym, by powołać do istnienia państwo polskie zapadła w pięknym pałacyku Charlottenburg, który mieścił się w Berlinie. Jan Henryk Dąbrowski oraz Józef Wybicki jako pierwsi Polacy dowiedzieli się o planach 'małego kaprala’. Pamiętajmy, że Wybicki napisał słowa do polskiego hymnu narodowego. Obietnica Korsykanina była mglista, głosił on, że państwo polskie kiedyś powstanie jednak nie wiadomo do końca kiedy.
Księstwo Warszawskie liczyło 104 tys. km. kwadrat oraz mieszkało w nim 2,6 mln mieszkańców. Od samego początku w zasadzie, jeszcze przed powstaniem Księstwa, nastroje w Wielkopolsce były bardzo pronapoleońskie. W 1806 r., lud Wielkopolski zgromadził się, by witać wkraczającego 'małego kaprala’.
Francuzi, którzy walczyli przeciwko naszym zaborcom, byli uważani za wyzwolicieli. Zadziałała tutaj zasada, że wróg naszego wroga jest naszym sojusznikiem. Napoleon dogadał się z carem, jeszcze w Tylży, że dojdzie do utworzenia Księstwa Warszawskiego. Nie odnajduję dokumentów, by móc jednoznacznie stwierdzić, że to Korsykanin optował za tym rozwiązaniem, wiemy, że po tym jak Bonaparte poległ na mocy Traktatu zawartego na Kongresie Tańczącym w Wiedniu w 1815 r., użyto terminu Królestwo Polskie, który brzmi znacznie poważniej aniżeli księstwo. Dodam, choć to jeszcze w 1807 r., melodia przyszłości, że uzyskaliśmy w Wiedniu bardzo dobrą konstytucję, której defektem był fakt, że miała jedynie charakter fasadowy. W okresie 1815-1830, mawiało się często, że choć konstytucja znajduje się na stole, jednak bat jest pod nim. Nie jestem jednak w stanie zrozumieć zachwytów nad Napoleonem, które pozostały nawet wtedy, kiedy ten definitywnie poległ. Każdy, kto czytał 'Lalkę’ Bolesława Prusa w wypowiedziach Starego Subiekta, Ignacego Rzeckiego dostrzeże zamiłowanie do postaci 'małego kaprala’. Księstwo Warszawskie na wzór francuski zostało podzielone na departamenty, co stanowi pewną wskazówkę dla osób uczących się do egzaminu dojrzałości. Dodam, że departamentów było sześć, dostaliśmy konstytucję oktrojowaną. W państwie które sformułował 'mały kapral’ mieszczanie uzyskali szereg praw ekonomicznych oraz politycznych. Księstwo zostało zadłużone, dlatego, teraz kiedy posługujemy się terminem 'bajońskie sumy’, który dość często występuje, wiedzmy, że zwrot ten ma korzenie właśnie w tamtych czasach. Warto zwrócić uwagę, że wolność którą uzyskali chłopi bez zaoferowania im własności, w r
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
rzeczywistości trudno jest nazywać prawdziwą wolnością.
Odrodzono edukację oraz kulturę. Siłę stanowili szwoleżerowie.
Napoleon uważał, że polski żołnierz jest bardzo dobry na polu bitwy, zapewne uwierzył w siłę polskiego oręża, kiedy to nasi otworzyli mu przejście do Hiszpanii poprzez wąwóz Samosierra. Polacy jako jedyni pozostali przy Napoleonie w chwili, kiedy ten doznawał klęsk. Wszystkie inne narody, które tworzyły wielonarodową Wielką Armię odwrócili się od Bonaparte, kiedy tylko ten zaczął ponosić porażki. Z pewnością świadczy to o tym, że byliśmy lojalni. Trudno jest dziś zrozumieć, dlaczego tak mocno uwierzyliśmy w napoleońską Francję. Moim zdaniem jednym z powodów, dla których tak mogło być, był fakt walki u boku Bonaparte w zasadzie od samego początku, jeszcze Legiony Polskie we Włoszech, kiedy 'mały kapral’ był jednym z wielu, kiedy nie spodziewano się, że osiągnie tak wielką pozycję, biły się u boku Francji. Z pewnością ważną rolę odegrał też fakt, iż zaborcy, wchodząc do naszego państwa, tłumaczyli ten krok walką z rewolucyjnymi ideami rewolty francuskiej, pragnę dodać, że sporo było u nas jakobinów.
O ile nasi zaborcy wyznawali idee konserwatywne, to Napoleon był symbolem zmiany, chciał być widziany jako ten, który przeprowadzi zasadniczą rewoltę, co w opinii Polaków dawało nadzieję, że u boku Francuzów również Polska zacznie sporo znaczyć. Korsykanin był pragmatykiem, wykazywał się w swych działaniach kunktatorstwem, my natomiast chcieliśmy wierzyć, że polityk ten jest naszym wybawieniem.
Nigdy nie rozumiałem tego zachwytu nad Napoleonem, pracując przy Placu Powstańców Warszawy, który dawniej nosił nazwę Placu Napoleona, nie rozumiałem czym zasłużył sobie ten wojskowy, by nazywać jego imieniem ważne miejsca w stolicy. Napoleon powiedział, że najpierw musi zobaczyć, czy Polacy są godni tego, by być narodem. Można było te słowa odczytywać na różne sposoby, zadać sobie pytanie, czy zasadna jest dalsza walka.
Napoleon Bonaparte nie poruszał tematu naszego przyszłego państwa na żadnym z ważnych wydarzeń, kiedy zawierano pokój w Campio Formio oraz w Lunneville, francuski cesarz milczał.
W 1807 r., kiedy powstaje Księstwo Warszawskie, nam nadal jest mało, dlatego chociażby, że brakuje oznaczenia, iż mamy państwo polskie. Zwracam uwagę, że w Warszawie nie szanuje się zbytnio cesarzy rosyjskich, carów z Dynastii Romanowów, choć odważyli się po Kongresie Wiedeńskim nazwać Polskę Królestwem Polskim, powołano do życia byt potocznie nazywany Kongresówką, podczas kiedy Napoleon ograniczył się do bytu o nazwie Księstwo Warszawskie. Polska była uznana za byt zbyt mały, oczekiwano, że Napoleon zaoferuje nam coś więcej niż mikro państwo.
Gdańsk został wtedy po raz pierwszy Wolnym Miastem, natomiast Pomorze Gdańskie pozostało przy Prusach. Napoleon Bonaparte dał nam konstytucję, tzn. podpisał akt normatywny, który następnie wszedł w życie. W Księstwie Warszawskim obowiązywała Konstytucja Oktrojowana, co znaczy tyle, że została nadana przez monarchę. Fryderyk August I zostanie królem Księstwa Warszawskiego, władca sformuje Radę Ministrów i wspólnie będą dzierżyć władzę wykonawczą. Sytuacja jest dobra dla Polski, gdyż w praktyce władzę sprawować będzie Józef Poniatowski, król pojawi się w Księstwie jeden jedyny raz. Dwuizbowy sejm sprawował będzie władzę ustawodawczą. Król i RM będą mieli w zasadzie realną władzę ustawodawczą. W Księstwie będą też niezależne sądy. Napoleon dał nam swój Kodeks, zlikwidowano więc nasze dawne sądownictwo patrymonialne. Poddaństwo chłopów zostanie zlikwidowane, co należy zapisać jako dobry krok. Dekret Grudniowy ogłosił, że pańszczyzna nadal obowiązuje, własność ziemi pozostaje przy dziedzicu, Napoleon zdjął chłopom kajdany poddaństwa, jednakże nie pokazał jak mają się teraz odnaleźć, więc zasilali jedynie szeregi biedoty.Wojsko Księstwa w 1809 r., liczyło ok. 120 tysięcy żołnierzy, liczono, że wraz z rozwojem armii, prosperity spotka również gospodarkę. W tamtym czasie dość żywo rozwijała się sztuka, przede wszystkim teatr, że wspomnę o Wojciechu Bogusławskiego, którego wizja teatru przynajmniej w moich czasach omawiana była na Wiedzy o Kulturze. Stanisław Kostka Potocki został prezesem Izby Edukacji Publicznej. Pedagog ten kontynuował ideę Komisji Edukacji Narodowej. W chwili, kiedy Bonaparte podjął działania na płw. Iberyjskim, zabrał wraz ze sobą część wojsk Księstwa.
Warto wspomnieć o bitwie pod Raszynem, która odbyła się 19 kwietnia 1809 r. Naprzeciwko siebie stanęła koalicja Księstwa Warszawskiego z Królestwem Saksonii kontra Cesarstwu Austriackiemu. Austria domagała się, by Prusy przystąpiły do wojny przeciwko Francji, nie spodobał im się fakt podarowania Prusom ziem Księstwa Warszawskiego. Naszymi dowodził Józef Poniatowski, natomiast siłami wroga Ferdynand Karol Józef Habsburg- Este. Przeciwnik wydał odezwę do obywateli Księstwa, że krew, która została przelana nad Ebro oraz Tagiem, była niepotrzebna i nic nie wniosła dobrego w polskiej sprawie, że było to nadaremne poświęcenie. Austria ogłosiła, że wyrzeka się ucisku w stosunku do naszego państwa. Strona polska poczuła się oszukana rozstrzygnięciem, pomimo triumfu niczego tak naprawdę dla siebie nie uzyskaliśmy.
Austriacy byli zdania, że sukces odniosą bezwłocznie oraz sprawnie, strona austriacka poprosiła księcia Poniatowskiego o spotkanie na terenie ówczesnej wioski Rakowiec, będącej dziś częścią dzielnicy Ochota m.st. Warszawy. Arcyksiążę zaproponował nam oddanie Warszawy w sposób honorowy, 21 kwietnia podpisano konwencję. Arcyksiążę nie dał rady zdobyć Pragi, która wtedy była oddzielnym ośrodkiem. Bitwa pod Ostrówkiem również zakończyła się klęską Austriaków. Warszawa znalazła się w rękach austriackich, co Polacy poczytywali za zdradę, której rzekomo miał dopuścić się książę Józef Poniatowski. Miasto Warsa i Sawy udało się odzyskać po bitwie pod Wagram, kiedy to nasi, idąc ramię w ramię z Francuzami, po kolei opanowywali Puławy, Lublin, Sandomierz, Zamość, Lwów i Kraków. Wojna polsko- austriacka, która była prowadzona w okresie 14 kwietnia do 14 października 1809 r., niespodziewanie zakończyła się porażką Austriaków. Naszym udało się niespodziewanie powiększyć obszar Księstwa Warszawskiego, działania były prowadzone przez Austriaków w ramach V koalicji antyfrancuskiej. Na mocy traktatu pokojowego w Schoenbrunn nasz kraj wzbogacił się o ziemie III zaboru oraz częściowo również pierwszego, mówię tutaj o obszarach, które mieszczą się na Zamojszczyźnie. Rejon Wieliczki odtąd był autonomicznym terenem. Obwód tarnopolski został oddany Rosjanom. Napoleon zdecydował się, by Białostocczyznę oddać w ręce rosyjskie.
Po bitwie pod Samosierrą, Napoleon Bonaparte docenił wkład Polaków, którzy byli w stanie poświęcić dla niego wszystko, w tym ponieść wielkie straty.
Z całą pewnością, w chwili kiedy zaczęliśmy u boku Bonaparte odnosić sukcesy, liczono, że Księstwo Warszawskie stanie się istotnym bytem państwowym. Dziś możemy się zastanawiać, czy warto było walczyć oraz czy nie zdawaliśmy sobie sprawy, że będziemy jedynie satelitą Paryża, jednak w chwili kiedy otrzymaliśmy coś, wcześniej nie mając nic, trudno się dziwić, że tak mocno poświęciliśmy się tej sprawie. Doświadczenie masowego udziału społeczeństwa we wspólnej sprawie scementowało naród.
Wiele rzeczy udało się w Księstwie Warszawskim, był to zalążek polskości, dodatkowo ufortyfikowano twierdze: Zamość, Toruń. Mankamentem jak powiedział król saski było, że Księstwo Warszawskie nie jest w stanie rodzić pieniędzy. Księstwo Warszawskie jest ważnym elementem świadomości narodowej, poszerzania narodu o osoby spoza klasy szlacheckiej. Musimy pamiętać o Joanne Żubrowej, pierwszej Polce, która dosłużyła się Orderu Virtuti Militari.
Dodaj komentarz jako pierwszy!