Legiony Polskie
Zamień czytanie na oglądanie!
Witam Was bardzo serdecznie. W dniu dzisiejszych chciałabym Wam opowiedzieć o jednym z ważnych wydarzeń historii naszego państwa polskiego, jakim było utworzenie Legionów polskich, inaczej nazywanych również Legionów Dąbrowskiego.
Jesienią 1796 roku generał Jan Henryk Dąbrowski udał się do Paryża, czyli stolicy Francji, aby związać się z tak zwaną Agencją. Bardzo mu zależało, aby móc utworzyć legiony polskie, które będą skupiać żołnierzy i oficerów wcześniej przybyłych z krajów oraz jeńców, którzy pozostawali niewoli francuskiej i dezerterów z armii należących do zaborców. W tym celu zwrócił się on 9 października 1796 roku do Dyrektoriatu z projektem ich utworzenia. Aby ich przekonać do swojego pomysłu, przedstawił im wszystkie wspólne korzyści zarówno dla Francji, jak i dla Polski. Dyrektoriat nie był przekonany tym pomysłem, a wręcz nie chciał się to angażować wcale. Zdecydował więc wysłać Polaków do Lombardii, aby postraszyć państwo austriackie i tym samym zmusić ją do zawarcia pokoju. Byli gotowi za to nawet oddać Austriakom Lombardię. Polacy opuścili więc Francję. Jednocześnie ten kraj opuścił też Napoleon Bonaparte i to całemu państwu francuskiemu było na rękę, ponieważ niepokoiły dyrektorów ambicje i sukcesy Napoleona. Ten udał się za generałem Henrykiem Dąbrowskim do Lombardii i zaczął tworzyć tam swoją armię. Po usłyszeniu propozycji utworzenia Legionów Polskich, Napoleon Bonaparte bardzo się tym wydarzeniem zainteresował, ale nie podejmował żadnych zobowiązań.
Jak zapewne pamiętacie z lekcji historii 9 stycznia 1797 roku nasz generał Jan Henryk Dąbrowski podpisał umowę utworzenia Legionów polskich z rządem lombardzkim. Pierwsza jej nazwa brzmiała: Legiony Polskie Posiłkujące Lombardię. Wszyscy, którzy byli tak zwanymi legionistami dostali mundury, które były szyte na wzór polski, ale szlify były w kolorach Włochów, na których widniał napis: ,,ludzie wolni są braćmi”, jak również trójkolorową francuską kokardę. Polskim legionistom nadano obywatelstwo lombardzkie, ale w momencie, kiedy w kraju nastaną warunki sprzyjające do powrotu, mogliby wrócić. Ze strony Włoch do podpisania tej umowy reprezentowali członkowie Administracji Generalnej Lombardii, a ich wódz naczelny Napoleon Bonaparte zatwierdził ją.
Generał Jan Henryk Dąbrowski do Polaków, którzy przebywali w kraju oraz na emigracji, jak również do żołnierzy, którzy siłą byli wcieleni do armii należących do państw zaborczych wystosował odezwę. W niej opisał, że we Włoszech formują się Legiony Polskie. Czemu akurat we Włoszech? Ponieważ ten kraj nazywano kiedyś ziemią wolności. Zachęcał ich, żeby przybyli i wspomogli ich i bili się za wolność wszystkich narodów razem z walecznym Napoleonem Bonapartem, który to zwyciężył Włochów. Wierzył on, że dzięki temu trudowi uda im się powrócić do swojego kraju.
Legiony Polskie w ciągu zaledwie trzech miesięcy liczyły już 3600 ludzi i ciągle przybywali nowi, którzy chcieli się do nich dołączyć. Polacy wierzyli w to, że dzięki Napoleonowi Bonaparte uda im się wraz z Francuzami przejść przez Austrię aż do swojego kraju ojczystego. W kwietniu 1797 roku zwycięski generał zawarł rozejm z Austrią w Loeben. Nasze Legiony nadal jednak pozostawały w Lombardii. Nadal się rozrastając w połowie roku 1797 doszły już do liczby siedmiu tysięcy ludzi. Zaraz potem utworzono batalion artylerii i pułk jazdy. Do Włoch wówczas przybył Wybicki, który bardzo się wzruszył nastrojem, jaki panował między legionistami. Postanowił więc ułożyć pieśń na cześć generała Jana Henryka Dąbrowskiego i właśnie ich, którą nazwał: ,,Jeszcze Polska nie umarła”, która w późniejszych latach stała się naszym hymnem narodowym. Pieśń ta bardzo wzruszyła legionistów, ale dla każdego Polaka wywarła wielkie wrażenie. Dzięki wspaniale dobranym słowom, ta pieśń towarzyszyła więc wszystkim naszym rodakom na drodze do odzyskania niepodległości oraz niezawisłości.
Jak już Wam wspomniałam na początku mojej pracy, Napoleon Bonaparte nic konkretnego nie obiecywał Polakom. Potrzebował ich jednak do zastraszenia Austrii, jak również do utrzymania panowania francuskiego we Włoszech. Jak już wiemy Francuzom udało się uwolnić Włochów spod panowania Austrii, obalić też feudalizm, ale przez to narzucili im swoją uciążliwą obecność. Bez żadnych skrupułów wykorzystywali oni również podbity kraj. Francuzi byli tym już ogromnie zmęczeni. Dochodziło w tym czasie do wielu tak zwanych powstań chłopskich. Francuzi wykorzystywali tutaj właśnie Polaków, aby za ich pomocą tłumić to. Dla legionistów był to bardzo ciężki okres. Czuli się bardzo niekomfortowo, ponieważ musieli strzelać do ludzi, którzy walczą o wolność. Bardzo często miewali przez to wyrzuty sumienia. Robili to dlatego, gdyż nadal wierzyli, że to właśnie Napoleon Bonaparte za wierną służbę przeprowadzi ich na ziemie wolnej już Polski.
Zapewne pamiętacie, że Legiony Polskie były traktowane jako szkoła wojskowa i jako szkoła demokracji. Wszystkie stany połączyły się. Każdy dla siebie był jak brat. Stopnie wojskowe nie zależały zatem od stanu, do jakiego się przynależało. Zarówno: chłop, mieszczanin, jak również i szlachcic mieli równe prawo do zdobycia każdego stopnia wojskowego. Ponieważ armia francuska wyrosła z rewolucji, to przyjęto wtedy wiele zasad organizacyjnych właśnie od niej. Wśród żołnierzy zorganizowana została praca oświatowa. Legionistów pochodzenia chłopskiego nauczano: czytania, pisania, ale również prowadzono wiele kursów z różnych przedmiotów, między innymi: z matematyki, z historii, z geografii,, z języka włoskiego oraz z języka francuskiego. Nasz generał Jan Henryk Dąbrowski wydał specjalny rozkaz, aby zachęcić legionistów do tejże nauki. Nauczycielami byli: Józef Wybicki, wspomniany przeze mnie wcześniej twórca pieśni: ,,Jeszcze Polska nie umarła”, Józef Drzewiecki, Franciszek Paszkowski, Cyprian Godebski. Ten ostatni dodatkowo jeszcze wydawał dla legionistów pisemko, które nosiło nazwę: ,,Dekada Legionowa”. Emigranci w Legionach Polskich uważali, że jest to znakomita szkoła patriotyzmu, ponieważ zbliżało ich to do spraw naszego narodu. Ponadto warto tutaj dodać, że chcieli oni przenieść te zasady demokratyczne do swojej przyszłej wolnej ojczyzny. Do całej koncepcji legionowej niechętnie odnosiła się za to lewica emigracji. Pewnie zastanawiacie się dlaczego? Postaram się to Wam teraz przybliżyć. Widzieli oni w tym wszystkim odwracanie uwagi od działalności na terenach kraju.
Tymczasem w Campo Formio jesienią 1797 roku Francja zawarła pokój z Austrią. Legiony zatem pozostały służąc Republice Lombardzkiej, ale zmieniła ona nazwę na Republikę Cyzalpińską. Francja zlikwidowała władzę papieża i ustanowiła nowy ład. Dokonał tego jeden legion, który został skierowany do Rzymu. Generał Napoleon Bonaparte po zawarciu pokoju wyprawił się do Egiptu. Razem z wojskami francuskimi poszło również kilkudziesięciu naszych Polaków. Wśród nich był również adiutant generała, którym był Józef Sułkowski. Poległ on niestety w Kairze. Podczas gdy Francuzi cały czas prowadzili walki w Egipcie, to w Europie została zawiązana nowo powstała koalicja przeciwko nim. W dążeniach do odzyskania północnej części Włoch, Austrię poparły Anglia oraz Rosja. Następnie w listopadzie 1798 roku wojska generała Napoleona Bonapartego napadły na Rzym. Wywiązała się zatem wojna, w której udział wzięli również Polacy. Oni to właśnie nie tylko odpierali wroga, ale również zaczęli go ścigać, aż do Neapolu. Królestwo Neapolitańskie Burbonów zostało zlikwidowane. Przyczynił się do tego wydarzenia generał Karol Kniaziewicz, który stał na czele I legii i zwyciężył pod Civita
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!