WSTĘP
Wojna siedmioletnia umocniła pozycję Rosji a osłabiła Austrię, Prusy i Francję. Śmierć monarchy wywoływała zwykle walkę o opustoszały tron, którego obsadzeniem były zainteresowane mocarstwa europejskie. Tym razem jedynym państwem, które mogło wpłynąć na przebieg zbliżającej się elekcji, była Rosja. Taka sytuacja otwierała przed Familią (stronnictwem Czartoryskich), szansę na przeprowadzenie reform w Rzeczypospolitej w sojuszu z tym państwem. Dla Familii korzystna była także niedawna zmiana na carskim tronie: w 1762 r. zasiadła na nim Katarzyna II Wobec osłabienia Austrii, która była tradycyjnym rosyjskim sojusznikiem w wojnach przeciwko Turcji, cesarzowa planowała ściślejsze podporządkowanie sobie Rzeczypospolitej. W jej kalkulacjach wdrożenie ograniczonych reform w państwie polsko-litewskim miało służyć dostarczeniu dodatkowych wojsk niezbędnych w wojnie z imperium osmańskim. Realizacja tych planów wymagała jednak znalezienia odpowiedniego kandydata na polskiego władcę.
Po śmierci Augusta III – niepewni swojej przewagi nad stronnictwem republikantów, którego przywódcy dowodzili krajową armią – Czartoryscy wezwali do kraju rosyjskie wojska. Zdominowali tym sejm konwokacyjny (miał on za zadanie przygotować właściwy sejm elekcyjny). Uczestnicy zawiązali konfederację I podjęli szereg uchwał usprawniających działanie państwa. Zakazano stosowania liberum veto w trakcie sejmowych dyskusji o kwestiach podatkowych. Głosowanie miało odbywać się większością głosów. Ustalono, że sprawy o mniejszym znaczeniu zostaną omawiane po ważniejszych. Jednocześnie podjęto próbę uporządkowania finansów państwa:
– zlikwidowano wewnętrzne cła i myt,
– wprowadzono cło generalne opodatkowano -> szlachtę mającą nieruchomości w miastach,
– utworzono koronne i litewskie Komisje Wojskowe i Komisje Skarbowe, które miały zapewnić większą kontrolę nad publicznymi wydatkami.
Podobnie jak sejm konwokacyjny, także sejm elekcyjny odbywał się w asyście rosyjskich wojsk. Jedynym poważnym kandydatem do korony był Stanisław Poniatowski, popierany przez Familię, ale faktycznie wybrany i wspierany przez Katarzynę II. Wybór ten wynikał z dwóch czynników. Przede wszystkim Poniatowski jako „Piast”, wywodzący się z mało znaczącego rodu, wydawał się całkowicie zależny od cesarzowej. Ponadto władczyni dobrze go znała, ponieważ łączył ich wcześniej romans. W tej sytuacji w 1764 r. Stanisław Poniatowski został wybrany królem jako Stanisław August. Swoje panowanie nad pogrążonym w kryzysie państwem rozpoczynał otoczony nienawiścią mas szlacheckich, które słusznie widziały w nim władcę narzuconego przez Rosję.
W pierwszych latach panowania Stanisław August kontynuował rozpoczęte na sejmie konwokacyjnym reformy porządkowe i gospodarcze:
– powołano do życia gabinet rządowy, który zajmował się dyplomacją i armią,
– otworzono mennicę państwową,
– zaczęto zakładać manufaktury i pierwsze spółki akcyjne,
– rozbudowano sieci połączeń pocztowych w celu poprawy komunikacji,
– w Warszawie powołano komisję dobrego porządku, która miała dbać o poprawę warunków życia jej mieszkańców i rozwój gospodarczy miasta,
– przeprowadzono lustrację, a więc przegląd stanu królewszczyzn – majątków ziemskich, które stanowiły główne źródło dochodów monarchy.
Król starał się również rozpropagować w kręgach szlacheckich przekonanie o konieczności reform państwa. W 1765 r. w Warszawie została otwarta Szkoła Rycerska – elitarna, świecka szkoła dla synów szlachty i magnaterii. Miała ona kształcić oficerów i urzędników w duchu patriotyczno-oświeceniowym. Szersze upowszechnienie takich idei miało także zapewnić utworzone w tym samym roku czasopismo,Monitor”, w który promowano m.in. tolerancję religijną i od krycia naukowe, dyskutowano o prawach mieszczan i chłopów oraz konieczności wprowadzenia reform gospodarczych, a zwalczano zacofanie, próżniactwo i pijaństwo.
Reformy Stanisława Augusta budziły niepokój władców Rosji i Prus oraz niechęć wielu polskich magnatów. Zwrócili się oni zatem do Katarzyny II z prośbą o interwencję. Dogodnym pretekstem dla carskiej dyplomacji stała się sprawa dysydentów, czyli innowierców. Ich prawa polityczne i wyznaniowe zostały znacznie ograniczone w czasach saskich wówczas zakazano udziału w sejmach niekatolikom, zabroniono im również wznoszenia zborów. Później sami dysydenci ubiegali się o cofnięcie tych zmian, jednak mimo poparcia ze strony władców Rosji i Prus nie udało im się do tego przekonać większości szlachty.
W 1767 r., kiedy postulaty dysydentów zostały kolejny raz odrzucone przez sejm, do Rzeczypospolitej wkroczyły oddziały rosyjskie. Pod ich osłoną szlachta innowiercza zawiązała dwie konfederacje: w Toruniu (protestanci) i Słucku (prawosławni). W odpowiedzi szlachta katolicka zawiązała konfederację w Radomiu pod hasłami detronizacji Stanisława Au gusta i odwołania jego reform oraz odrzucenia postulatów dysydentów. Sprawne zabiegi rosyjskiego ambasadora Mikołaja Repnina spowodowały jednak, że w końcu konfederaci radomscy sami wystąpili do Katarzyny II z prośbą o zapewnienie nienaruszalności zasad ustroju Rzeczypospolitej.
Świadomy siły opozycji Mikołaj Repnin uwięził i ze słał w głąb Rosji jej najważniejszych przywódców. Dzięki temu posunięciu i obecności rosyjskich wojsk utrzymał kontrolę nad zebranymi posłami. Ostatecznie obradujący w latach 1767-1768 sejm (zwany sejmem repninowskim) przywrócił prawa dysydentom i- zgodnie z rzeczywistym celem rosyjskiej dyplomacji – uchwalił tzw. prawa kardynalne, takie jak:
– wolna elekcja.
– unia polsko-litewska,
– liberum veto,
– prawo do wypowiedzenia posłuszeństwa królowi przez szlachtę.
Bezprecedensowa operacja Repnina doprowadziła do zablokowania możliwości dalszego reformowania państwa, skłóciła króla ze szlachtą, a dodatkowo data Katarzynie II doskonały pretekst do kolejnych interwencji w Rzeczypospolitej. Odtąd bowiem to Rosja stawała się gwarantem niezmienności ustroju państwa polsko-litewskiego.
Niezgodne z prawem i obyczajem działania Repnina ukazały słabość Rzeczypospolitej i skalę jej zależności od Rosji. Ogromną niechęć szlachty budziły narzucone jej równouprawnienie dysydentów, uległość króla wobec carskiego ambasadora oraz stała obecność rosyjskich wojsk. Właśnie pod hasłami obrony wolności i wiary katolickiej zawiązano w 1768 r. konfederację barską, na której czele stanęli Józef Pułaski i biskup Michał Krasiński. Konfederaci liczyli na pomoc Francji, Turcji, Saksonii i Austrii, jednak otrzymali ją w bardzo ograniczonym zakresie. W kraju ruch cieszył się natomiast znacznym poparciem- do konfederacji przystąpiła część armii, a także prywatne oddziały magnatów. W takiej sytuacji Stanisław August ponownie skorzystał z pomocy rosyjskich wojsk. Wobec ich bezwzględnej przewagi prowadzone walki miały charakter partyzancki, ale nawet w takich potyczkach siły konfederatów rzadko odnosiły zwycięstwa. Stopniowo wśród przywódców konfederatów barskich do szło do radykalizacji postaw. W 1770 r. odmówili oni posłuszeństwa monarsze i ogłosili bezkrólewie. W kolejnym roku podjęli nawet nieudaną próbę porwania Stanisława Augusta, co pozbawiło ich poparcia części szlachty i dotychczasowych zagranicznych sojuszników. Mimo bohaterskich walk i talentów strategicznych Kazimierza Pułaskiego, jednego z głównych dowódców, konfederacja upadła ostatecznie w 1772 r. po kapitulacji obrońców Jasnej Góry i klęsce ostatnich oddziałów.
Konfederacji barskiej towarzyszyły niepokoje społeczne. Na Ukrainie wybuchło powstanie chłopskie. Wobec braku zdecydowanej reakcji wojsk, które w tym czasie były zajęte walkami z konfederatami, ruch ten szybko zyskiwał na sile, a do chłopów ma sowo dołączali Kozacy. Tworzone przez nich oddziały z łatwością zdobywały kolejne pozbawione ochrony miasta. Ataki te, początkowo łupieżcze, z czasem przerodziły się w systematyczną rzeź polskiej szlachty, Żydów i unitów. Do największej masakry ludności doszło w czerwcu 1768 r. w Humaniu, gdzie według różnych szacunków mogło zostać zamordowanych nawet 12-20 tys. osób. Po tym dramatycznym wydarzeniu powstanie zostało szybko i krwawo stłumione przez wojska polskie i rosyjskie.
I ROZBIÓR RZECZYPOSPOLITEJ
Wkrótce po zawiązaniu konfederacji barskiej, jesienią 1768 r., do wojny z Rosją przystąpiła Turcja. Konflikt ten wydawał się korzystny i dla konfederatów, którzy liczyli na militarne wsparcie ze strony imperium osmańskiego, i dla Stanisława Augusta, k
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
tóry w tej sytuacji mógł oczekiwać zgody Katarzyny II na szersze reformy. Szybko jednak okazało się, że wojska rosyjskie zdecydowanie górują nad turecką armią. Ich sukcesy, w połączeniu z przeciągającymi się walkami z konfederatami barskimi, sprawiły, że cesarzowa zmieniła swoje dotychczasowe plany. W 1771 r. odrzuciła ideę utrzymywania całej Rzeczypospolitej jako rosyjskiego protektoratu i przyjęła projekt, z którym wystąpił król Prus Fryderyk II, aby dokonać podziału części państwa polsko-litewskiego. Wkrótce do negocjacji na temat przebiegu nowych granic zaproszono także Austrię. Ostatecznie traktaty rozbiorowe pomiędzy Rosją, Austrią i Prusami podpisano 5 sierpnia 1772 r. Zgodnie z zawartym porozumieniem Rzeczpospolita utraciła ponad 210 tys. km², czyli prawie swojego terytorium. Zabrane ziemie i miasta zamieszkiwało łącznie ok. 4,5 mln ludzi. Była to ludność w dużej mierze rdzennie polska, ale także litewska, ukraińska i niemiecka.
Największa część tych ziem przypadła Rosji, lecz były to słabo zaludnione województwa wschodnie, które nie odgrywały większej roli w gospodarce kraju. Zdecydowanie bardziej dotkliwe było przyłączenie do Austrii południowych województw, które stanowiły trzon dawnego Królestwa Polskiego (w tym części województwa krakowskiego i sandomierskiego). Były to ziemie gęsto zaludnione, na których znajdowały się ważne miasta (m.in. Lwów) oraz niezwykle dochodowe kopalnie soli w Wieliczce i Bochni.
Druzgocącym ciosem dla gospodarki kraju była jednak utrata Prus Królewskich, części Wielkopolski i Kujaw. Choć w skład zaboru pruskiego nie weszły Gdańsk i Toru, to Rzeczpospolita została pozbawiona wolnego dostępu do morza, a tym samym pełnej kontroli nad dolną Wisłą, co zamykało możliwość prowadzenia handlu wiślanego. Dokonany rozbiór potwierdził bezsilność Rzeczypospolitej i jej osamotnienie w Europie, w której niewiele było głosów protestu.
SEJM ROZBIOROWY
W celu zatwierdzenia dokonanej grabieży ambasadorowie państw zaborczych domagali się ratyfikacji traktatów rozbiorowych przez sejm. Oczywisty opór społeczeństwa przełamano groźbą kolejnych zaborów i hojnymi łapówkami, którymi jednak skuszono tylko nielicznych przedstawicieli szlachty. W celu wykluczenia jakiegokolwiek oporu i możliwości zerwania obrad postanowiono, że posłowie zawiążą konfederację. Ponadto na marszałka sejmu wybrano Adama Ponińskiego, który był stronnikiem Rosji. Tak przygotowane obrady sejmu rozpoczęły się w kwietniu 1773 r. i, pomimo rozpaczliwych prób ich wstrzymania przez grupę posłów na czele z Tadeuszem Rejtanem, przy niosły zatwierdzenie I rozbioru Rzeczypospolitej i zgodę na oddanie zabranych ziem.
Ciągnące się blisko dwa lata obrady sejmu doprowadziły także do istotnych zmian w systemie rządów. W 1775 r. powołano do życia Radę Nieustającą, a więc stały rząd. Miała się ona składać z króla, 18 posłów i 18 senatorów i została podzielona na 5 departamentów, którym podlegały:
– armia,
– skarbowość,
– dyplomacja,
– sprawy gospodarcze
– sądownictwo.
Utworzenie Rady zostało narzucone przez Rosję i miało służyć osłabieniu władzy króla, utrzymaniu rosyjskich wpływów i zablokowaniu dalszych reform. Te intencje były czytelne dla społeczeństwa, dlatego Radę ocenia się zwykle negatywnie, choć faktycznie stała się ona skutecznym ciałem zarządzającym. Ogromne znaczenie miało także ustanowienie w 1773 r. przez sejm Komisji Edukacji Narodowej. Miała ona zarządzać dobrami zlikwidowanego przez papieża zakonu jezuitów. Faktycznie jednak jej szeroko zakrojona działalność doprowadziła do unowocześnienia systemu szkolnictwa w Rzeczypospolitej.
Rozbiór Rzeczypospolitej wzbudził duże zainteresowanie w Europie i szybko stał się tematem rysunków komentujących to wyjątkowe wydarzenie. Wiele z nich powstało na zamówienie władców państw zaborczych i miało charakter propagandowy. Przedstawiało rozbiór w dobrym świetle, jako pokojowe porozumienie i sprawiedliwe wyrównanie zobowiązań z przeszłości. Pojawiały się jednak również głosy krytyczne wobec rozbiorów Rycina francuskich artystów: malarza Jeana-Michela Moreau i rytownika Nicolasa La Mire’a przedstawiała władców Prus, Rosji i Austrii jednoznacznie negatywnie. Dzieło zdobyło dużą popularność, jednak wkrótce zabroniono je powielać, ponieważ władca Francji nie chciał pogarszać swoich relacji z państwami zaborczymi.
RZECZPOSPOLITA PO I ROZBIORZE
Przeprowadzony w 1772 r. podział terytorium Rzeczy pospolitej nie zmienił znacząco jej sytuacji politycznej. Chociaż w myśl traktatów rozbiorowych gwarantami ustroju państwa stały się wszystkie trzy mocarstwa zaborcze, to w rzeczywistości pozostawało ono rosyjskim protektoratem, w którym dominujący wpływ na politykę miał ambasador Katarzyny II. Umiejętnie podsycał on konflikt pomiędzy środowiskiem Stanisława Augusta a magnatami i szlachtą, gdyż brak porozumienia tych sił pozwalał utrzymywać Rzeczpospolitą w zależności od Rosji.
Polski monarcha pogodził się z myślą, że bez zgody cesarzowej nie uda się wdrożyć głębokich zmian ustrojowych, nadal jednak dążył do modernizacji państwa. Za pomocą powołanej na sejmie rozbiorowym Rady
Nieustającej przeprowadził zatem szereg reform gospodarczych, administracyjnych, wojskowych oraz kulturalnych. Równolegle dzięki szeroko zakrojonym pracom Komisji Edukacji Narodowej rozwijano także szkolnictwo. Niepowodzeniem zakończyła się natomiast próba kodyfikacji prawa. Przygotowany przez kanclerza wielkiego koronnego Andrzeja Zamojskiego tzw. kodeks Zamojskiego, w którym przewidziano m.in. rozszerzenie praw mieszczan i chłopów oraz ograniczenie zależności polskiego Kościoła od Stolicy Apostolskiej, został zdecydowanie odrzucony przez szlachtę.
Współpraca monarchy z przedstawicielem Katarzyny II, choć była wymuszona, układała się zgodnie i doprowadziła do uspokojenia sytuacji w Rzeczypospolitej. Dzięki temu w 1780 r. – po przeszło 16 latach -kraj opuściły rosyjskie wojska. Jednakże wśród szlachty rządy królewsko-ambasadorskie budziły coraz większą niechęć, a popularność zyskiwały hasła głębszych, ustrojowych reform państwa.
Nadzieję na zmianę położenia Rzeczypospolitej przy niósł dopiero koniec lat 80. XVIII w. Wówczas Katarzyna II podjęła próbę umocnienia swoich wpływów nad Morzem Czarnym. W obliczu spodziewanej wojny rosyjsko-tureckiej Stanisław August przygotował dla cesarzowej propozycję sojuszu. Oferta została przed stawiona w maju 1787 r., podczas spotkania obojga władców w Kaniowie na Ukrainie. Doprecyzowano ją zaś jesienią tego roku, gdy wojna już trwała. W zamian za dostarczenie Rosji 45-tysięcznego korpusu piechoty i jazdy monarcha oczekiwał pozwolenia na:
– przeprowadzenie reform politycznych,
– powiększenie armii,
– zwołanie sejmu pod węzłem konfederacji, co chroniłoby go przed zerwaniem za pomocą liberum veto.
Ostateczna odpowiedź od Katarzyny II nadeszła dopiero latem 1788 r. Cesarzowa zaakceptowała propozycję sojuszu, lecz wystawiony przez Rzeczpospolitą oddział miał składać się jedynie z 12 tys. kawalerzystów. Wyraziła również zgodę na zwołanie sejmu pod węzłem konfederacji i powiększenie wojska, natomiast odmówiła zgody na reformy polityczne. Przedłużające się tajne negocjacje prowadzone przez Stanisława Augusta z Katarzyną II osłabiały pozycję króla w kraju, jako że wśród szlachty dominowały na stroje antyrosyjskie. Zdecydowanym przeciwnikiem przymierza polsko-rosyjskiego był także władca Prus, który obawiał się, że odetnie mu ono drogę do dalszych nabytków terytorialnych kosztem Rzeczypospolitej. Podjęte przez niego działania dyplomatyczne skłoniły Katarzynę II do porzucenia planu sojuszu z Rzecząpospolitą, jednak doszło do tego zbyt późno, aby odwołać obrady sejmu.
Postać Stanisława Augusta Poniatowskiego
STANISŁAW AUGUST PONIATOWSKI (1732-1798)
Ostatni polski monarcha. Wywodził się z rodziny szlacheckiej blisko spokrewnionej z Czartoryskimi. Odebrał staranne wykształcenie. W młodości wyje chał w podróż po Europie, podczas której przekonał się o zapóźnieniu cywilizacyjno-ustrojowym Rzeczy pospolitej. Koronę uzyskał dzięki osobistej decyzji Katarzyny II i wsparciu jej wojsk. Wdrożył szereg reform, które miały zmodernizować kraj. Walnie przyczynił się do uchwalenia Konstytucji 3 maja, choć ostatecznie był zmuszony przyłączyć się do wrogiej reformom konfederacji targowickiej. Z tego powodu jest krytykowany jako władca niestały w decyzjach i działaniach, który doprowadził do ostatecznego upadku Rzeczypospolitej. Był wielkim mecenasem sztuki, literatury i nauki.
Dodaj komentarz jako pierwszy!