Powstanie Wielkopolskie

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Powstanie Wielkopolskie, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Sebastian Pawełczyk
Czytaj więcej

Zagadnienie jest niezwykle skomplikowane, gdyż pisząc na ten temat, muszę poruszyć cztery wydarzenia:

1) powstanie wielkopolskie z 1806 roku;

2) powstanie poznańskie z 1846 roku;

3) zryw z 1848 roku;

4) działania niepodległościowe z 1918 roku;

Powstanie z 1806 roku było pierwszym wygranym zrywem, Antoni Białkowski opisuje triumf Polaków, w 'pamiętniku starego żołnierza’. O wyzwolenie Wielkopolski walczyli legioniści poznańscy. O miasta walczyli Jan Henryk Dąbrowski i Józef Wybicki. Dowódcy wydali odezwę wzywającą do walki u boku Napoleona Bonaparte, lud skandował, licząc na rychłe zwycięstwo. Polacy pokazali hart ducha, waleczność, odnieśli zwycięstwo. Wybicki tworzył administrację, Dąbrowski armię, pod koniec 1806 roku liczyła 23 tysiące żołnierzy. W jej skład weszli dezerterzy z armii pruskiej, mieszczanie. Szlachta nie chciała powstania. Udało się wyzwolić Częstochowę i Poznań. Armia Wielkopolska brała udział w oblężeniu Gdańska i bitwie pod Frydlandem. Korsykanin zresztą obiecał, że Polska znowu pojawi się na mapach. Napoleon był dla nas nadzieją, liczyliśmy, że zwycięzca spod Jeny i Auerstadt, pomoże i nam wybić się na niepodległość. Psychika działa w ten sposób, że jeśli widzimy, że ktoś trzeci bije naszych wrogów, liczymy, iż nam też pomoże się z nimi uporać. Napoleon Bonaparte był pragmatykiem, dzisiaj tę postawę określilibyśmy jako Realpolitik. Korsykanin potrzebował nas, gdyż:

1) musiał mieć sojusznika w wojnie, którą planował podjąć przeciwko Rosji;

2) potrzebował zneutralizować Prusy, do czego byliśmy idealnym wsparciem;

Kalisz zdobyliśmy na kilka dni przed nadejściem sojusznika francuskiego, potrafiliśmy utworzyć własny rząd. Napoleon od początku chciał, by Dąbrowski tworzył z podległych sobie wojsk, profesjonalne oddziały wzorowane na modelu francuskim. Napoleon Bonaparte w tamtym momencie nie chciał jeszcze zadrażniać stosunków z Rosją, dlatego też podpisał traktat w Tylży. Wynikiem jego powstało Wielkie Księstwo Warszawskie, którego konstytucję de facto podpisano w Dreźnie. Na niepodległość trzeba sobie zasłużyć, Polacy otrzymali jej namiastkę, która nawet po Kongresie Wiedeńskim nie zostanie nam odebrana. Car de facto dał nam więcej niż Napoleon, podczas pracy w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów opuszczając ten gmach, zastanawiałem się, dlaczego Korsykanin ma swój pomnik w Warszawie, żaden z Imperatorów go nie posiada. Czy nie jest to związane z propagandą pro- napoleońską? Wystarczy przecież sięgnąć po 'Lalkę’ Bolesława Prusa i zapoznać się z bardzo nieprawdziwym zresztą z punktu widzenia historycznego obrazem małego kaprala, jaki nosił w sercu stary subiekt, Ignacy Rzecki.

Przywódcą konspiracji w 1846 roku był Karol Libelt, Ludwik Mierosławski dostał wyrok kary śmierci. Kary nie zostały zastosowane, względem przywódców, powodem był wybuch Wiosny Ludów. Zryw przeciwko Królestwu Pruskiemu, w Poznaniu i podpoznańskiej wsi Górczyn, obecnie w granicach miasta. Miało ono charakter demokratyczny i nie dążyło do odtworzenia rzeczypospolitej szlacheckiej, ale powstania nowego państwa polskiego.

W 1848 roku wybuchło powstanie, będące częścią szerszego planu, Wiosny Ludów. W zrywie brali udział: Mierosławski i Libelt, uciekli z pruskich więzień. Komitet proklamował niepodległość, odmawiając bezpośredniego wcielenia części Poznańskiego do Królestwa Prus i przystąpił do organizacji sił zbrojnych. Naczelnym wodzem powstania został Ludwik Mierosławski. Polacy w 1848 roku skapitulowali przed Prusami. 11 kwietnia 1848 roku doszło do ugody w Jarosławcu, która jest uważana za zdradę polskiego interesu, rozwiązano kosynierów. Bitwa pod Książem zadecydowała o klęsce polskiej partyzantki. 17 maja pod Żninem kapitulował ostatni duży oddział powstańczy. Jędrzej Moraczewski wydał opracowanie 'Wypadki poznańskie z roku 1848′, był członkiem Komitetu Narodowego Polskiego. Polacy świadomi, że w Berlinie doszło do rewolucji marcowej, postanowili wykorzystać ferment, tworząc Komitet Narodowy. Uznali swą niepodległość, odmówili włączenia w skład Prus, Lewe skrzydło dążyło do ustanowienia praw dla ludu, prawica chciała porozumieć się z Prusami, w zamian za autonomię dla Wielkopolski. Postawiono na chłopstwo, wyciągnięto lekcje z Powstania Listopadowego, gwarantując warstwie tej ziemie w przypadku triumfu. Pomimo odnoszonych triumfów na polu bitwy, byliśmy nieudolnie dowodzeni politycznie. Co z tego, że zwyciężaliśmy pod Miłosławiem i Sokołem, skoro podpisaliśmy traktat z Prusami, którzy w oszukańczy sposób, nie wywiązali się z jego punktów, zbyt mocno wierzyliśmy w zapisy prawne, to było błędem. Mierosławski złożył broń 9 maja w Bardzie, kampania północna nie mogła okazać się zwycięstwem, gdyż z żadnej strony nie otrzymała wsparcia. Powstanie miało szansę wybuchnąć, gdyż Prusy uważały początkowo, że polskie legiony będą broniły przed ewentualną inwazją rosyjską. Niemcy źle kalkulowali, jednakże w tamtym momencie, nic więcej zapewne osiągnąć byśmy nie mogli. Można jedynie zadać pytanie, czy nie lepiej byłoby sprzymierzyć się z Carem- Imperatorem przeciwko Prus, w momencie, kiedy dostrzegliśmy zgrzyty między tymi państwami? Większość Polaków

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!