Przed II Wojną Światową Warszawa była wspaniale rozwijającym się miastem. Dziś byłoby nie do pomyślenia, żeby myśleć o zorganizowaniu u nas w stolicy igrzysk olimpijskich, wtedy takie plany były, o mało niezakończone powodzeniem. Jako 'O historii. Z pasją Rafał Adamowicz’ organizuję spacery też śladami mafijnej warszawy, mówię o zażyłych stosunkach łączących Józefa Łokietka ze Stefanem Starzyńskim, panowie się szanowali, natomiast prezydenta RP Józef nie szanował, uważał za miałkiego, który nie ma własnego zdania, znali się, gdyż kończyli obaj wydział chemii za granicą, w Szwajcarii. Łokietek i Starzyński, który ma dziś pomnik przy Placu Bankowym, chcieli, by stolica była wielka, tak się stało. Stolica Polski broniła się dłużej niż nie jedno państwo. Polecam Państwu książkę Jerzego Kirchmayera 'Powstanie Warszawskie’. Autor stawia tezę, że obrona Warszawy podczas Wojny Obronnej Polski 1939 roku, jest jedną z przyczyn zrywu rozpoczętego w sierpniu 1944. W Warszawie kapitulacją 28 września 1939, po walce trwającej od 8 dnia tego miesiąca, przyjęta została jako kompromitacja przede wszystkim obozu rządzącego, sanacji, podczas gdy pokutowało stwierdzenie, że przy lepszym dowodzeniu jest szansa zwyciężyć. Osoby, które chcą zgłębić wiedzę o walce Warszawy we wrześniu 1939 roku, odsyłam do książki Lecha Wyszczelskiego pt. 'Warszawa 1939′. Na polskim rynku wydawniczym nie ukazała się jak dotąd książka, która zgłębiałaby tamte wydarzenia w tak dokładny sposób. Należy wiedzieć, że stolica początkowa miała być wolna od starć z najeźdźcą niemieckim. Miasto miało być siedzibą władz cywilnych i wojskowych, bazą zaopatrzeniową dla Poznania i Łodzi, węzłem komunikacyjnym, który miał łączyć zachód ze wschodem. Pierwszego września 1939 roku byliśmy nieprzygotowani do wojny, plan, który został opracowany, należało zmodyfikować w zasadzie już na starcie. Generał Wacław Stachiewicz był odpowiedzialny za dowództwo obrony Warszawy, stanął na jego czele. Warszawa nie była przygotowana na obronę, była całkowicie bezbronna. Szeregowi rezerwy i ochotnicy musieli stanąć na wysokości zadania, by bronić miasta. Stefan Starzyński został komisarzem cywilnym, generał Juliusz Rómmel porzucił Armię Łódź, przedostając się do Warszawy. Wojskowy został dowódcą Armii Warszawa. Pamiętać należy, że bombardowanie Warszawy miało już miejsce 1 września, podzieliłbym ją na następujące etapy:
– 1.09- 7.09. 1939 r., kiedy dochodzi do walki na niebie, polskie kontrakcje na fakt ostrzeliwania przez siły niemieckie, przegraliśmy wojnę w powietrzu:
– 8.09- 10.09.1939 r., Niemcy siłami pancernymi chcą zdobyć Warszawę z marszu, kończy się to niepowodzeniem, miasto dzielnie się broni, hitlerowcy ponoszą wielkie straty, doszli do Hal Banacha, gdzie dzisiaj mieści się ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r.;
– 11.09- 24.09. 1939 r., miasto jest bombardowane, nie ma sił lądowych, spowodowane było to zaistnieniem bitwy nad Bzur�
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
�, Polska okazała się trudniejszym przeciwnikiem, niż Niemcy myśleli;
– 25.09- 28.09. 1939 r., Warszawa ponosi porażkę, Niemcy mają wolną rękę w atakowaniu stolicy Polski;
Warszawa mogła liczyć na pomoc, problemem były niesnaski pomiędzy polskimi dowódcami. Generał Tadeusz Kutrzeba nie chciał wspomóc Juliusza Rómmla, do którego nosił pewne urazy. Pamiętajmy jednak, że pewna pomoc była, udzielił ją gen. Leopold Okulicki. Obrona warszawska była dozbrajana z Kampinosu, zwłaszcza Żoliborz. Pamiętać należy, że obrona cywilna odegrała ważną rolę w obronie miasta. Warszawiacy czuli potrzebę obrony swego miasta, Pamiętajmy, że nawet komuniści wspomagali działania obronne, Władysław Gomułka uczestniczył, w budowaniu umocnień obronnych. w obronę włączył się Marian Spychalski. W okresie powojennym Marian będzie początkowo wspierał Władysława na każdym kroku, widząc jednak, że pod tamtym się pali, odciął się zdecydowanie, tym samym nie został włączony w skład grupy prawicowo- nacjonalistycznej. Wszyscy zdawali sobie szansę, że miasto ma niewielkie szanse na skuteczną defensywę, zwłaszcza kiedy po 16 września okrążono Pragę. Adolf Hitler przyjechał pod Warszawę, patrzeć, jak miasto się wykrwawia. Niemcy zrzucali bomby, używali do tego samolotów Junkers Ju- 52. Historyk dostrzeże, że bitwa o Warszawę ma cechy wspólne z obroną Guernicy i Durango, chodzi mi o próbę zdobycia miasta za pomocą samych bomb. Możemy z całym przekonaniem stwierdzić, że wojna domowa w Hiszpanii, stanowiła przetarcie, pewnego rodzaju poligon doświadczalny, na Guernicę uderzali Niemcy: Wolfram von Richthofen i Hugo Sperrle. Usłyszałem kiedyś, że czym więcej potu na poligonie, tym mniej krwi na polu bitwy, jest to prawda. Warszawa nie poddała się, dlatego Niemcy od 26 września uderzyli z pełnym impetem z lądu, ważną rolę odegrał gen. Johannes Blaskowitz. Niemcy toczyli w Warszawie trudne walki, niewiele terenu udało się zdobyć. Zacięte walki toczyły się o każdą ulicę, w pewnym momencie zabrakło Warszawiakom amunicji. Polecam wysłuchać wykładu Jacka Kałużnego, zamieszczona jest na youtube pt. Obrona Warszawy we wrześniu 1939 r., nagranie datowane na 1 października 2018 roku. Historyk ten w niezwykle fachowy, kompetentny sposób przekazuje wiedzę, za każdym razem idąc do Muzeum Powstania Warszawskiego, ceniłem go za przekaz, w jaki sposób kieruje do grup, które oprowadza słowo. Pan Jacek chwyta za serce swymi wypowiedziami, jeśli, ktoś z państwa wybiera się do MPW, proszę skorzystać z usług tego przewodnika, naprawdę warto. Zakończę słowami prezydenta Stefana Starzyńskiego z 23 IX 1939 roku 'Chciałem, by Warszawa była wielka. Ja i moi współpracownicy kreśliliśmy plany wielkiej Warszawy przyszłości. I Warszawa jest wielka. Prędzej to nastąpiło, niż przypuszczaliśmy. I choć tam, gdzie miały być parki, dziś są barykady, choć płoną nasze biblioteki, choć palą się szpitale, Warszawa, broniąca honoru Polski, jest dziś u szczytu swej wielkości i sławy!’.
Dodaj komentarz jako pierwszy!