Wikingowie

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Wikingowie, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Sebastian Pawełczyk
Czytaj więcej

Wikingowie – skandynawscy wojownicy, przed którymi drżała średniowieczna Europa. Ekspansja ich działalności zaczęła się już w VIII wieku. Ludy te zasłynęły z dalekich wypraw o charakterze kupieckim, handlowym, osadniczym, zdobywczym, a także… rabunkowym. Złoczyńcy czy pionierzy? A może bezduszni piraci? Jacy byli i co osiągnęli? Przyjrzyjmy się historii wikingów.

Zacznijmy od początku czyli od… nazwy. Etymologia słowa „wiking” jest dość skomplikowana i sięga okresu, zanim rozpoczęła się ekspansja tych wojowników. Przyjmijmy jednak, iż słowo „viking” wywodzi się z języka staronordyckiego i oznacza „wyprawę morską, orężną”. Słowo to pojawiło się w odnalezionych po latach runicznych inskrypcjach oraz w średniowiecznych pismach. W późniejszych tekstach utrwaliło się wyrażenie o treści „wyruszyć na viking”, które oznaczało udział w wyprawie łupieżczej lub stricte piractwo. Współcześnie internetowy słownik PWN termin „wiking” definiuje jako: „rozbójnik skandynawski, członek łupieskich drużyn morskich grasujących w VIII-XII w.” (źródło: https://sjp.pwn.pl/slowniki/wikingowie.html).

Wyjaśniliśmy już nazwę, przejdźmy teraz do kolejnego punktu – kiedy działali wikingowie? Lata pomiędzy VIII a XI wiekiem, trwające do około 1066 roku nazywamy „epoką wikingów”. Można zauważyć, że okres ten pokrywa się ze stopniem chrystianizacji państw skandynawskich. Oscar Montelius (szwedzki profesor, przyrodnik i archeolog) ów ostatni przedchrześcijański okres w dziejach Skandynawii określał terminem „młodszy wiek żelaza” lub „czas wikiński”. Przejdźmy do początku, czyli pierwszej (odnotowanej) napaści ze strony wikingów. Przyjmuje się, że pierwsza wyprawa łupieżca miała miejsce na wybrzeżach Anglii, w roku 793 (8 czerwca). Nastąpiło wówczas złupienie klasztoru położonego na wyspie Lindisfarne. Było to ważne miejsce dla chrześcijan. A kiedy nastąpił koniec? W roku 1066, w bitwie pod Stamford Bridge, podczas której zginął z ręki Anglosasów król Norwegii (Harald III Nardraada, o przydomku „Srogi” lub „Nieobliczalny”). Mężczyznę nazywano „ostatnim wikingiem”. Oczywiście są to daty symboliczne. Wikingowie zaznaczali swą obecność przez niemal cztery stulecia. Początkowo byli brutalnymi najeźdźcami, rozgrabiającymi liczne ziemie i dobra materialne, z czasem jednak zaczęli osiadać się na nowych (zdobytych) lokacjach, tworzyli wioski, miasta i całą strukturę tej jakże interesującej społeczności. Skolonizowali doprawdy wiele obszarów, zarówno na wyspach, jak i na kontynencie europejskim. Byli doskonałymi handlarzami, rzemieślnikami, najemnikami, którzy bez wątpienia przyczynili się (jeśli spojrzeć na tę kwestię dalekosiężnie) do rozwoju przyszłej Europy. Wpłynęli na kształtowanie się państw i struktur społecznych. Jednak ze względu na destrukcyjność i brutalność z jaką działali, budzą raczej nieprzyjemne skojarzenia. Wikingowie z jednej strony niszczyli, z drugiej tworzyli.

Dokąd dotarli wikingowie i jakie zdobyli ziemie? Lud ten można podzielić na trzy grupy, ze względu na destynację i kierunki ich wypraw. Pierwsi to Norwegowie, którzy osiedlili się na Islandii, Wyspach Owczych, Szetlandach, Orkanach i Hebrydach. Kolejna grupa obrała za cel Morze Północne i wschodnie wybrzeże Brytanii oraz zachodnią Europę. W głąb lądu docierali rzekami (Humber, Tamiza, Ren, Sekwana), dotarli aż do Morza Śródziemnego. Trzeci kierunek upodobali sobie szwedzcy wikingowie, nazywani Waregami, którzy (również płynąc rzekami) dotarli do terenów dzisiejszej Rosji, Konstantynopola, a nawet odległego Bagdadu. Uważa się, że wikingowie dotarli do Ameryki Północnej na długo przed odkryciem Kolumba. Można więc powiedzieć, że rozmach ich wypraw był naprawdę imponujący. Początkowo wyprawy odbywały się w obrębie Morza Północnego (Orkadów, Szetlandów, Hebrydów). W roku 800 wikingowie skolonizowali Wyspy Owcze, w 874 dotarli do Islandii (zamieszkiwanej wówczas przez garstkę mnichów), a następnie do Grenlandii (około roku 981 odkrył ją słynny przywódca Eryk Rudy), z kolei około roku 1000 dobili do półwyspu Labrador i Nowej Fundlandii. W późniejszych dekadach flotylle wikingów znacznie się powiększyły i pozwalały na o wiele dalsze podróże. Łupem padały takie ziemie jak Galia, Italia, Cesarstwo Bizantyjskie. Oprócz napadów rabunkowych, prowadzili też handel wymienny i zaczęli osiedlać się na zdobytych ziemiach.

Nasuwa się pytanie, dlaczego właściwie wikingowie zdecydowali się na owe wyprawy i dlaczego właśnie w tym okresie? Wśród przyczyn najbardziej prawdopodobnych ekspansji wikingów możemy wymienić nagły wzrost populacji w Skandynawii, który miał miejsce pod koniec VII wieku. Przyczyniło się do tego ocieplenie klimatu oraz rozwój rolnictwa, przez które zaczynało brakować ziemi uprawnej. Kolejną przyczyną była słabość pobliskich krajów – Szkocji, Anglii i Francji – którymi targał kryzys i brakowało im silnego zjednoczenia królestw. Wybrzeża skandynawskie były atakowane przez Franków, co przyczyniło się do udoskonalania technik obronnych oraz zrodziło chęć zemsty na agresorach. Ostatnim czynnikiem, który wypchnął wikingów z ich ojczyzn, jest… zwykła ludzka ciekawość.

Dlaczego wikingowie odnieśli tak spektakularny sukces? Jednym z największych atutów tych ludów były słynne drakkary (przybrzeżne szybkie i zwrotne łodzie bojowe). Okręty te pozwalały na swobodną mobilność, były przede wszystkim uniwersalne – przystosowane do żeglugi morskiej oraz rzecznej. Siłą napędową owych łodzi były ludzkie mięśnie, czyli wiosła oraz jeden rejowy żagiel (zazwyczaj). Cechą charakterystyczną drakkarów były rzeźby smoczych głów, przytwierdzane do dziobnicy. Przypuszczalnie symbol ten miał odstraszać bóstwa napadniętych miast. Do wypraw handlowych i kolonizacyjnych używano okrętów o nawie „knara”, które były statkami głównie transportowymi. Jednak to odwaga tak naprawdę napędzała te okręty, wikingowie nie obawiali się wypraw w nieznane. W Europie południowej żegluga na wiatr była jeszcze nieznana, co dawało ludom tym znaczną przewagę. Kolejnym atutem, który dawał przewagę wikingom w walce, była zwarta formacja nazywana „murem tarcz”. Jako broń z kolei wybierali miecze jednoręczne, topory i włócznie, sporadycznie łuki. Miecz był jednak najważniejszy, mówił też o statusie społecznym – im wyższa pozycja wojownika – tym piękniejszy, zdobiony miecz dzierżył on w dłoni. Do ochrony przed ciosami używano okrągłych tarcz wyrabianych z drewna lipowego, które obciągano skórą, a krawędzie wzmacniano żelazem. Hełm i zbroja, które kojarzą się z walkami w średniowiecznej Europie, były bardzo rzadkie u wikingów. Nosili je najwyższe warstwy społeczeństwa. Z wikingami najbardziej kojarzy się topór, który był zróżnicowany (mały, duży, średni). Główną siłą wikingów była piechota oraz brutalność w działaniu. Ich wyprawy miały agresywny charakter, zwłaszcza podczas abordażu statków ginęła cała załoga przeciwnika. Warto podkreślić, że wikingowie nie mieli określonego systemu, który porządkowałby ich podboje. Interesowała ich bardziej grabież i korzyści, a nie podboje terytorialne. Wikingowie byli zdyscyplinowani i dość zorganizowani, podlegali zwierzchnikom, członkom starszyzny rodowej. Niezwykłą cechą tego ludu była skłonność do połączenia sił – grupy normańskie łączyły się w większe jednostki taktyczne, zyskując przewagę nad wrogiem.

Wikingowie kojarzą się nam z brutalnością, siłą i bezlitosnym przejmowaniem ziem. Byli jednak też dobrymi handlarzami i ekonomistami. Mieszkańcom odległych krain oferowali drewno, żelazo, skóry i futra zwierząt oraz kły i kości. Swe rodzime towary wymieniali na srebro, pszenicę, odzież, wino, ceramikę, złoto oraz sól. Spro

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!