Władysław IV Waza urodził się 9 czerwca 1595 roku jako syn Polskiego i Szweckiego króla Zygmunta III Wazy i jego żony Anny Habsburżanki. Jego narodziny były wielkim szczęściem nie tylko dla rodziców, ale dla całego narodu szlacheckiego. Przez to, że Zygmunt był synem Katarzyny Jagiellonki szlachta polska liczyła na powrót ciągłości władzy. Młody królewicz dostał dwa imiona – Władysław Zygmunt, Władysław od pierwszego władcy z rodu Jagiełłów i Zygmunt od pierwszego króla z dynastii Wazów. Chciano w ten sposób zagwarantować, że kolejna elekcja będzie jedynie formalnością i nie pociągnie za sobą żadnych wojen i sporów. Na elekcję przyszło mu jednak czekać bardzo długo, gdyż jego ojciec był jednym z najdłużej zasiadających na tronie Polski władców.
Kiedy Władysław miał 3 lata, po ciężkim porodzie zmarła jego matka. Od tej pory wychowaniem chłopca zajmowały się dwórki, w tym zaufana jego ojca Urszula Meierin. Szlachta pamiętając jak zgubny wpływ wywarło na ostatniego Jagiellona wychowanie przez matkę i jej dwórki, przejawiała wielką troskę o młodego królewicza. Dlatego też Zygmunt zadbał o to aby w otoczeniu jego syna coraz większą rolę odgrywali mężczyźni. Władysław uzyskał wysokiej jakości wykształcenie, obok języka polskiego posługiwał się także niemieckim, włoskim i łaciną.
Władysław aktywnie brał udział w życiu dworu. Jako młody człowiek miał też możliwość zostać najpierw królem Szwecji a później carem Rosji. Jednak warunkami korony, poza pobytem młodego królewicza za granicą były: w pierwszym przypadku przyjęcie luteranizmu a w drugim przejście na protestantyzm. Zagorzały katolik Zygmunt nie przystał na te warunki zaprzepaszczając szanse jakie postawił los na drodze jego syna. W 1618 roku Zygmunt próbował odzyskać szansę uzyskania carskiej korony przez Władysława, miał jednak za małe poparcie nawet wśród polskiej szlachty. Podpisano więc rozejm z Rosją, w której akceptowano zdobyte przez wojska polskie ziemie, ich zarządcą został właśnie Władysław.
W roku 1620 król postanowił wysłać swojego syna na wojnę z Turcją. Władysław nie miał jednak militarnego doświadczenia, dlatego tez na czele wojsk został postawiony hetman Jan Karol Chodkiewicz. Władysław pojechał jako symbol obecności królewskiej. W czasie oblężenia Chocimia królewicz nie brał udziału w walce, gdyż był złożony chorobą. Po tym jak zginął Jan Karol Chodkiewicz udało się Władysławowi przekonać wojsko, aby nie przekazywali dowództwa jemu tylko doświadczonemu hetmanowi koronnemu Lubomirskiemu. Ostatecznie Polacy bitwę wygrali a Turcy zrezygnowali z dalszego prowadzenia wojny dzięki czemu Władysław na długo został niesłusznie zapamiętany jako pogromca armii sułtana.
Władysław utrzymywał osobny dwór, nie szczędził wydatków na podkreślenie swojej godności. Miał niskie dochody, zaciągał więc długi. Był też kiepskim administratorem powierzonych mu ziem wschodnich. W 1624 roku Władysław został wysłany przez króla w podróż po Europie. Zważywszy, że wyprawa ta była pozbawiona celów politycznych, była precedensem wśród panującej rodziny. Pilnie skupował oraz przyjmował jako podarki dzieła sztuki, zapoznał się tez z najlepszymi wzorami sztuki wojskowej. W czasie podróży przyzwyczai�
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
ł się do hołdów o pochlebstw z racji udziału w walkach o Chocim. Zagraniczni władcy wysoko oceniali jego talenty militarne dlatego tak bolesny dla Władysława był powrót i zderzenie się z kompletnym brakiem zaufania ze strony jego ojca. Gdy w 1625 roku obaj wyruszyli na wojnę ze Szwecją, Zygmunt zadbał o to, aby jego synowi nie powierzono dowództwa nawet nad jednym pułkiem.
Zygmunt zawiedziony brakiem talentów pierworodnego syna coraz częściej myślał o odsunięciu go od dziedziczenia tronu. W 1626 roku dwaj administratorzy Zygmunta zaproponowali sejmowi wyznaczenie następcy króla jeszcze za jego życia, by uniknąć niepokojów elekcyjnych. Zygmunt zaproponował, aby tron po nim objął Jan Kazimierz, przyrodni młodszy brat Władysława. Co prawda projekt upadł, gdyż został uznany za niezgodny z ustrojem kraju, jednak zasiał w sercu Władysława znaczny niepokój. W następnych latach Władysław zabiegał o poparcie skłóconego z Zygmuntem rodu Radziwiłłów. Najwyraźniej pod wrażeniem tych wydarzeń król oświadczył oficjalnie, że chciałby, aby jego następcą został jednak Władysław.
Gdy 30 kwietnia 1632 roku zmarł stary król, Władysław niemal jednogłośnie został wybrany na jego następcę. 6 lutego 1633 roku Władysław IV Waza został koronowany na króla Polski. Od początku swego panowania król musiał zmierzyć się z wrogami. Mimo iż pokój z Moskwą powinien obowiązywać jeszcze rok, Rosja chcąc wykorzystać czas bezkrólewia w Rzeczypospolitej zaatakowała ziemie na wschodzie. Nowemu królowi udało się zebrać armię i po długotrwałym oblężeniu armii carskiej zmusił ją do kapitulacji. Ten wielki sukces nie został jednak należycie wykorzystany. Sułtan turecki wypowiedział Polsce wojnę a rok później miał się skończyć rozejm ze Szwecją. W takim wypadku Władysław IV postanowił zawrzeć rozejm z Moskwą oddając im sporo wschodnich ziem i zrzekając się pretensji do carskiej korony, za co dostał duże odszkodowanie od Rzeczpospolitej. Szlachta widziała w królu władcę idealnego, który przywróci wreszcie pokój po latach wojen prowadzonych przez jego ojca. Jednak Władysław ani myślał o pokoju. Jego największym marzeniem była korona Szwecji. Chciał ją uzyskać za wszelką cenę.
W 1634 roku sytuacja militarna Szwecji była gorsza niż kiedykolwiek. Władysław, w przeciwieństwie do polskiej szlachty, uważał, że łatwo będzie ją pokonać. Jednak król w 1635 roku zdołał przekonać sejm do uchwalenia podatków na prowadzenie wojny. Do walk jednak nie doszło. Pod naciskiem polskiej szlachty i europejskich władców podpisano niekorzystny dla kraju, a zwłaszcza dla Władysława IV pokój. Mimo wydania ogromnej kwoty na zebranie wojsk, gdy zaistniała szansa na uniknięcie wojny z budzącym grozę przeciwnikiem, skrzętnie z niej skorzystano. Bez wahania poświęcono ambicje króla oraz szansę na rzeczywiste pokonanie wroga i zabezpieczenie sobie pokoju na przyszłość.
Król mimo politycznych porażek wciąż podejmował nowe militarne kroki. Szlachta pragnąca pokoju skutecznie jednak blokowała jego zapędy. Rzeczpospolita nie potrzebowała króla zdobywcy, nie potrafiła spożytkować jego energii a on nie umiał ich namówić do poparcia i współpracy. Miotał się jak w klatce z narzuconymi mu ograniczeniami. I tak, niespełniony, zmarł w Mereczu na Litwie, 20 maja 1648 roku.
Dodaj komentarz jako pierwszy!