Sitcom /ˈsɪt.kɒm/ w skrócie to ‘komedia sytuacyjna, czego rozwinięciem jest ‘situation comedy’.‘Sitcom’ to rzeczownik, który w języku angielskim amerykańskim oznacza ‘serial telewizyjny, w którym postacie są uwikłane w zabawne sytuacje w każdym odcinku’. Często takie komedie-seriale były tworzone z udziałem publiczności. Rzeczownik w liczbie mnogiej o ‘sitcom’ to ‘sitcoms’.Telewizyjny sitcom to gatunek, który przez lata wzbudzał wiele kontrowersji, jednak oprócz ogromnego sukcesu w zakresie oglądalności, przyniósł również kilka ważnych programów, które okazały się twórczymi punktami kulminacyjnymi dla telewizji zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Ameryce. Ponadto sitcom, bardziej niż jakikolwiek inny inny gatunek, poza operami mydlanymi, aspiruje do zaoferowania spojrzenia na na świat rzeczywisty, choć z perspektywy komicznej. Ze wszystkich tych powodów sitcom jest ważnym obszarem mediów, który warto śledzić. A przy okazji można się pośmiać.Sitcom oznacza po prostu 'komedię wynikającą z sytuacji’. Ze względu na konieczność poświęcenia dużej ilości czasu i miejsca na stworzenie postaci i scenerii oraz na rozwinięcie relacji z publicznością, sitcom jest zwykł być formą zarezerwowaną wyłącznie dla radia; wywodzi się z radia lat 40. i zaowocował w telewizji w latach 50. XX wieku dzięki takim hitom jak „I Love Lucy” w USA i „Hancockʼs Half Hour” w Wielkiej Brytanii. Terminy „komedia sytuacyjna” lub „sitcom” nie były powszechnie używane aż do lat 50. Wcześniejsze przykłady pojawiały się w radiu, ale za pierwszy sitcom telewizyjny uważa się „Pinwright’s Progress”, dziesięć odcinków wyemitowanych przez BBC w Wielkiej Brytanii w latach 1946-1947. W Stanach Zjednoczonych natomiast, reżyser i producent William Asher został uznany za „człowieka, który wymyślił sitcom”, po wyreżyserowaniu ponad dwóch tuzinów wiodących sitcomów, w tym „I Love Lucy”, od lat 50-tych do 70-tych. Sitcomy są zwykle serialami filmowanymi na wiele kamer przed żywą publicznością.Te dwa przełomowe programy wyznaczyły amerykańskie i brytyjskie odmiany sitcomu na różnych kursach i rozwinęły odrębne style, które dominują do dziś. Amerykańskie sitcomy są zazwyczaj tworzone przez zespół scenarzystów, a do każdej hitowej serii produkuje się dużą liczbę odcinków, aby wspomóc syndykalizację – czyli sprzedaż programów do partnerskich stacji telewizyjnych, dzięki czemu powtórki pojawiają się przez lata po zakończeniu produkcji -> przykład polski – „Miodowe Lata”, które wyprodukowane oficjalnie na licencji przez Polsat, są obecnie dostępne na przykład na kanale Puls 2. Z artystycznego punktu widzenia, system zespołowy stawia na pierwszym miejscu siłę „gagu” (czyli żartu) i pozwala na dopracowanie każdej linijki tekstu dla uzyskania maksymalnego efektu. Najlepsze amerykańskie spektakle wyróżniają się dużą ilością sztucznie generowanego śmiechu i bardzo ograniczoną fabułą. Niemniej jednak, istnieje też tendencja do rozwijania wątków pobocznych w sitcomach. Wartym odnotowania jest fakt, że sub-ploty (w kontekście sitcomu) mogą rozwijać się przez kilka odcinków, cały sezon lub nawet całą serię. Na przykład, Ross i Rachel rozwijali swój związek przez prawie całą serię „Przyjaciół”.Jak w przypadku większości gatunków, istnieją pewne reguły, które definiują sitcom. Częściowym powodem krytyki, z jaką spotkał się sitcom jest to, że te konwencje zostały uznane zbyt sztywne, do tego stopnia, że są postrzegane jako tłumiące kreatywność i two
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie :(
Udało się! :) Na Twojej skrzynce mailowej znajduje się kod do aktywacji konta
";
orzące, niczym na linii produkcyjnej, identyczne, schematyczne seriale. Tradycyjny sitcom ma niezmiennie ok. 30 minut długości i kręcony jest w mocno oświetlonym studiu na kilku powtarzających się scenografiach. Przedstawienie grane jest w teatralnym stylu przed studyjną publicznością, której śmiech jest uchwycony na ścieżce dźwiękowej. Narracja jest skonstruowana tak, że sytuacja jest w dużej mierze niezmienna i zakończenie każdego odcinka stanowi powrót do statusu quo. Można jednak twierdzić, że konwencje te mogą zachęcać do twórczej ekspresji i że stanowią wyzwanie, aby wydobyć to co nieoczekiwane i ekscytujące z tego, co znane. Amerykańskie seriale nadal dość ściśle trzymają się tego formatu i hity takie jak „Kroniki Seinfelda” i „Przyjaciele” pokazują, że to wciąż może dobrze działać.W Wielkiej Brytanii jednak w ciągu ostatnich kilku lat nastąpiła rewolucja w podejściu do sitcomów. Z tego formatu usunięto znaną wszystkim ścieżkę śmiechu, postanowiono kręcić w określonym miejscu, a nie tylko w teatrze i zaczęto korzystać z rozbudowanej narracji, tak że postacie mają więcej miejsca na rozwój. Twórcy takich seriali postawili również na mrok, który zawsze był w sercu brytyjskiej komedii, aby stworzyć sitcom z najbardziej nieprawdopodobnego materiału. Śmiech w studio stał się znacznie rzadszy od czasu sukcesu „The Royle Family”, wyprodukowanego pod koniec lat 90. XX wieku i widzowie przyzwyczaili się już do jego braku, ucząc się oglądać sitcomy w inny sposób.Dajmy na to: „The Office” oferuje wiele przyjemności płynącej z historii, takich jak romans Tima i Dawn -> relacja tych bohaterów trzyma w napięciu jak każdy dramat. „Liga dżentelmenów” i „Nighty Night” wydobywały komizm z tego, co straszne i tragiczne. Takie innowacje sprawiły, że ostatnie dziesięć lat było ekscytującym okresem dla brytyjskiego sitcomu – jedyny problem polega na tym, że to bardziej ambitne podejście i pojawienie się wielokanałowej telewizji wraz z jej presją ekonomiczną zepchnęło sitcom na margines (na kanały mniejszościowe, takie jak BBC2, BBC3 i Channel 4). Nieuchronnie ten gatunek nie nie ma już tak dużej oglądalności, jaką miał w latach latach 70. i 80. Jednym z triumfów sitcomu był jego status jako doświadczenia masowego i byłoby szkoda, gdyby ta siła zostałaby zmarnowana.Najlepsze sitcomy zabierają nas w podróż, w której ich bohaterowie i sytuacje odzwierciedlają doświadczenia realnego życia. Charakter sitcomu z jego długimi odcinkami i naciskiem na komizm, a nie dramatyzm, sprawia, że pasuje on do rytmów codziennej egzystencji. Nie jest przypadkiem, że większość komedii opiera się na rodzinie lub ma swoje miejsce w miejscu pracy, ponieważ są to wspólne doświadczenia dla prawie wszystkich ludzi. Z powodu tej bliskości z rzeczywistością możemy dostrzec w programach ewolucję zmian społecznych i to właśnie dzięki temu krytycy uznali tę formę za niewystarczającą, argumentując, że jest ona z natury konserwatywna – jednak spojrzenie na tak różne programy, jak „Absolutely Fabulous” i „The Cosby Show” ilustrują, że nie jest to wcale takie proste.Nie ma wątpliwości, że dwudziestopierwszowieczna telewizja wieloplatformowa pozwoliła na utrzymanie globalnego zasięgu seriali komediowych. Seriale są emitowane na Comedy Central w Wielkiej Brytanii i Indiach, i na Netflixie w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, a także w całej Europie i Azji; sitcomy są również szeroko dostępne na DVD, a bez wątpienia wielu widzów ogląda je za pośrednictwem nielegalnych witryn internetowych.
Dodaj komentarz jako pierwszy!