Leopold Tyrmand
Zamień czytanie na oglądanie!
Leopold Tyrmand pochodzi z żydowskiej rodziny. Urodził się 16.05.1920 roku w Warszawie.Jego dziadek pracował w zarządzie warszawskiej synagogi, ojciec, Mieczysław Tyrmand, był przedsiębiorcą. W czasie II wojny światowej rodzice Tyrmanda zostali wywiezieni do obozu w Majdanku. Ojciec nie przeżył, matka po wojnie wyjechała do Izraela. Tyrmand nigdy nie mówił zbyt wiele na temat swojego pochodzenia. Po ukończeniu gimnazjum Tyrmand udał się do Paryża, aby studiować architekturę. Po pierwszym roku studiów wyjechał na wakacje do Warszawy. Bardzo szybko przedostał się do Wilna i szybko stał się tam osobą bardzo popularną wśród uchodźców. W 1940 roku rozpoczął pracę w dzienniku „Prawda Komsomolska”, w którym ukazywały się jego felietony „Na kanwie dnia”. Tyrmand publikował również artykuły o tematyce sportowej. Zajmował się także działalnością konspiracyjną. Wspólnie z Kornowiczem i Zawiszą trafili do jednej z komórek „Wachlarza”, organizacji, która została wydzielona ze Związku Walki Zbrojnej. zajmowali się między innymi przecieraniem tras przerzutowych, przewozili drobne przesyłki, zdarzyło się również, że przewieźli do Wilna rodzinę polskiego inżyniera. Tyrmand dostarczał także na potrzeby organizacji materiały do powielacza, farby i czcionki do maszyny zecerskiej. Niestety, dość szybko zostali aresztowani. Udało im się uciec z transportu i wrócić do Wilna. Tyrmandowi udało się zdobyć dokumenty nazwisko francuskiego obywatela i zgłosił się na roboty. Pracował jako tłumacz, kelner, marynarz. Podjął także nieudaną próbę dostania się do Szwecji. Został aresztowany i skierowany do obozu koncentracyjnego w Grini, gdzie pozostał do końca wojny. Po zakończeniu wojny przez jakiś czas mieszkał w Danii i Norwegii. Podejmował się równych zajęć, między innymi pracował w Czerwony, Krzyżu i jako korespondent. Do Polski powrócił w 1946 roku. Podjął pracę w Agencji Prasowo – Informacyjnej, później pracował również jako dziennika w wielu gazetach. Pisał przede wszystkim recenzje z wydarzeń kulturalnych oraz sportowych. Po powrocie do Polski zaczął także twórczość pisarską. Jego pierwszy zbiór opowiadań nosił nazwę „Hotel Ansgar”. W 1950 roku stracił pracę w redakcji, ponieważ ośmielił się oficjalnie skrytykować stronniczość rosyjskich sędziów. Udało mu się jednak zdobyć pracę w „Tygodniku Powszechnym”. Niestety, również w tym przypadku pojawiły się problemy. Czasopismo zostało zlikwidowane po tym, jak redakcja odmówiła opublikowania oficjalnego nekrologu Stalina. Tyrmandowi zakazano wówczas publikowania. Rozpoczął wówczas pracę nad „Dziennikiem 1954”, którą
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!