Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Życie poetki -Marii Pawlikowskiej – Jasnorzewskiej było barwne, pełne ekscytujących, ale także ciężkich przeżyć, co miało wielki wpływ na jej dorobek literacki.
Maria Janina z Kossaków Bzowska Pawlikowska -Jasnorzewska była polską poetką i dramatopisarką dwudziestolecia międzywojennego. Jest nazywana prekursorką poezji kobiecej i słowiańską Safoną. Pochodziła z utalentowanej artystycznie rodziny, która dbała o rozwój twórczy i intelektualny córki. Jej dziadek, ojciec i brat byli znanymi malarzami. Sama jednak wybrała naukę z zakresu literatury, filozofii i znajomości języków obcych. Interesowała się także magią i astrologią. Dzieciństwo Marii upłynęło w atmosferze dobroci, a szlacheckie pochodzenie zapewniło jej dobrobyt.
Jej dom rodzinny tzw. Kossakówną słynęła z gościnności. Częstym i gośćmi byli przykładowo Henryk Sienkiewicz, Jan Paderewski oraz Witkacy. Życie młodej pisarki jednak nie było do końca szczęśliwe, ponieważ od najmłodszych lat cierpiała na chorobę kręgosłupa, która spowodowała lekką ułomność. Pawlikowska wychodziła za mąż trzykrotnie. Jej pierwszym mężem był Władysław Bzowski. Ich małżeństwo nie było szczęśliwe i zostało z wielkim trudem unieważnione tuż po wybuchu pierwszej wojny światowej. Kolejny związek został zawarty z wielkiej miłości. Jej wybrankiem został Jan Henryk Pawlikowski. Tomiki ”Niebieskie migdały” – 1922r. oraz „Różowa magia” – 1924r. to poetyckie zapisy uczuć do jej męża. Także i to małżeństwo nie przetrwało. Jan opuścił Marię dla młodej tancerki.
Trzeci mąż Marii, Stefan Jasnorzewski, był oficerem lotnictwa. Dopiero ten związek, zbudowany na przyjaźni okazał się trwały i stabilny. Maria była żywiołowa. Przeżywała nie tylko wiele miłosnych romansów i uniesień, ale także rozczarowań. Jej wiersze są odzwierciedleniem wszystkich jej pragnień.
Wiersz pt. Gwiazdy spadające” jest subtelnym obrazem poetyckim. Motywem przewodnim są gwiazdy, często używane w liryce miłosnej. Utwór jest zwięzły. Składa się z czterech wersów. Konkretne sformułowania zawierają w sobie szereg pozytywnych uczuć. Postacią występującą w wierszu jest zakochana kobieta, która czuje radość spowodowaną bliskością z wybrankiem serca. Wers “Z twoich ust widzę niebo drżące rozkoszą” opowiada o emocjach, które przeżywa, kiedy jest w ramionach swojego partnera. Spadające gwiazdy są symbolem pragnień. Rozmarzona kobieta liczy je stwierdzając, że “Prawdziwa to epidemia!”. Wykrzyknienie podkreśla również niezwykłość widowiska oraz panujący radosny, zarazem tajemniczy nastrój. Maria Pawlikowska – Jasnorzewska miała bardzo odważny stosunek do miłości. Nie bała się ich go wyrażać. Dowodami na to są jej wiersze “Erotyk”, oraz „Zanurzcie mnie w niego”, które pochodzą z tomiku „Niebieskie migdały”. Już same tytuły wierszy wskazują na gatunek i tematykę utworów.
W obu wierszach podmiot liryczny wypowiada się w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Należą do liryki bezpośredniej. Opowiadają o wyzwolonej, zakochanej kobiecie, która jest oddana bez pamięci mężczyźnie. Chce zapomnieć o codzienności i pragnie by chwile upojnych doznań całkowicie ją pochłonęły.
Autorka zwraca uwagę na przedmioty codziennego użytku: poduszki, firankę, dzbanek. Występują także elementy świata przyrody: Motyl, gwiazdy, księżyc słońce, róża, które nadają zmysłowy charakter twórczości Pawlikowskiej.
W wierszu “Erotyk, wersem: „ Czas za firanką porusza skrzydłem motyla…” Poetka podkreśliła jak przyjemnie, wolno, płynie czas. Porównuje odpoczynek na poduszkach do ciepłych krajów, co świadczy o tym, że czuje błogość i przyjemność. Ponadto alegoria ta wskazuje na niezwykłość prostych czynności. Ucieka od otaczającej jej rzeczywistości. Traci swoją osobowość, ponieważ jest całkowicie pochłonięta bliskością z partnerem.
Fragment wiersza „Wyciągam ręce ku Tobie, w Twoją najsłodszą stronę…” Podkreśla fascynację ciałem ukochanego. Przenośnia “Niebo spada hałasem” świadczy o tym, że autorka czuje się bezgranicznie szczęśliwa.
W wierszu “Zanurzcie mnie w niego „ sam tytuł i pierwszy wers mówią, czego pragnie podmiot liryczny. Poetka chciałaby się połączyć w jedną całość z mężczyzną. Kolejne wersy “…Jakby różę w dzbanek…”, „… Po oczy…”, „…Po czoło…” Podkreślają bliskość. Pragnie wchłonąć jak najwięcej jego miłości i być jak najbliżej jego ciała.
Autorka w danym momencie nie dba o zasady i reguły. Świadczą o tym występujące w wierszu kontrastowe zestawienia. Np.“…Niech zginie noc, poranek…”, Ale stawia warunek by ich cielesne pojednanie było “jak skrzypcowa muzyka”, czyli delikatne, melodyjnie i hipnotyzujące. W obu wierszach erotyzm granicz wręcz z mistycyzmem. Przeżycia miłosnych uniesień mają wręcz charakter przeżycia duchowego.
W wierszu, „Kto chce bym go kochała” poetka wymienia wszystkie cechy,
Którymi powinien odznaczać się mężczyzna by być godny jej miłości. Idealnym kandydatem byłby mężczyzna silny, ale równocześnie wrażliwy. Obserwujący jak ona przyrodę. Odznaczający się umiejętnościami odszyfrowania nastroju partnerki oraz dostosowania się do niego, co nie jest takie proste. Powinien nadążać za tokiem myślenia kobiety. Postulaty niby są proste i niewymagające dużych poświęceń jednak wejście w świadomość partnerki i umiejętność odszyfrowania jej myśli prawdopodobnie jest rzadką umiejętnością.

Miniatury poetyckie z tomiku „Pocałunki ” wyd. w 1926r. są przepełnione wątpliwościami, bezradnością oraz tęsknotą, ponieważ jego wydanie przypada na czas rozpadu drugiego małżeństwa Marii. Dobrym przykładem jest wiersz „Miłość „. Minimalna treści utworu i jego prosty, przekaz ukazuje szereg uczuć i przemyśleń podmiotu lirycznego, które można szybko odszyfrować. Pierwszy wers „Nie widziałam cię już od miesiąca.” Udowadnia, że liryka jest bezpośrednia i podmiotem lirycznym jest sama autorka. Tym zdaniem podkreśla tęsknotę, a wymowne stwierdzenie „I nic.” Jest być może odpowiedzią na zadane sobie samej pytanie: „ Czy coś się stało?- Nic”: Ludzie często odchodzą od siebie, przestają kochać i przeżywają nowe zauroczenia jednak po upływie czasu wszystko wraca do normy. Kolejne wersy udowadniają, że to tylko pozory i, że pomimo codziennego życia nadal czuje różni

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!